reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

reklama
Just, dziękuję Ci bardzo :*
Dieta? Jaka dieta? Co to dieta? ;)
A tak na serio, to wcześniej była, uwaga, dieta bezmleczna, bezglutenowa, bezcukrowa, niskowęglowodanowa i niskotłuszczowa dieta bardzo niskiego IG. Ale jak nic nie mogłam schudnąć, to pierdzielnęłam dietę w kąt. Meta całkowicie zblokowała mi możliwość zrzucenia kg. Na takiej diecie i przy codziennych biegunkach 3x dziennie (to co jadłam na śniadanie wczesnym popołudniem było już w kanalizacji) przez miesiąc schudłam... 3kg. Przed metą w miesiąć chudłam min. 10-15kg. Tak więc gra nie warta świeczki. Teraz znowu chyba spróbuję coś zrzucić, ale bez żadnych diet, tylko zmianą przyrządzania jedzenia ze smażonego w panierce na smażone na łyżce tłuszczu bez panierki, a makaron czy ryż (ziemniaków nie jadamy) zamienię na kasze. Więcej nic nie wymyślę...
Dodatki najwięcej zrobiły - nie piję alkoholu, rzuciłam faje w listopadzie, nie piję kawy, przestałam pić colę i tego typu napoje. No i te orzechy wszystkie, pestki i cały jedzeniowy cyrk w tym miesiącu.
 
PanaKotka a ile ważysz, jeśli chcesz powiedzieć oczywiście.
Próbowałaś postawić na aktywność?
Ja nie jem smażonego, białego pieczywa, ziemniaków, słodyczy, nie piję gazowanego ani niczego słodkiego, w zasadzie samą wodę ok 1,5-2l i herbaty ziołowe, jem co 4 godziny, nie do syta, za przekąski wyłacznie owoce, ew jogurt. Solę praktycznie tyle co nic, alkohol i fajki u mnie nie istnieją.

Ayla
Zobacz załącznik 710759

I wiecznie niezadowolony Pan King :D

2 (3).jpg

Pochwalicie się swoimi czworonogami? ;)
 

Załączniki

  • 2 (3).jpg
    2 (3).jpg
    12,9 KB · Wyświetleń: 36
Ostatnia edycja:
Just, boska psina. Jest przecudowna! Kot faktycznie wygląda na wiecznie niezadowolonego i agresję na ryjku ma wypisaną :D Taki 100% kocur!

Aktywność? Chodziłam na zumbę, ale lekarz mi zabronił tak skakać, bo to źle dla jajników... Zostały mi jedynie spacery. Zawsze staram się być aktywna. Dużo i intensywnie sprzątam w domu (podłogi ZAWSZE myte, a raczej szorowane i pastowane na kolanach, tradycyjną tetrową szmatą, przy odkurzaniu przesuwam wszystkie ruchome meble, włącznie z łożkiem, szafkami nocnymi i szafką pod tv), czyli średnio 2-3h co drugi dzień. To tak samo wyciska kalorie jak zumba :D
 
Za chwilę, o 14:05 na tvp2 będzie 3 odcinek "moich 600 gramów szczęścia". To powtórka czy premierowy odcinek? Kto ogląda ze mną? Znowu będę ryczeć...
 
reklama

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
858 tys
Do góry