reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Hej. Jestem po wizycie. Pękły dwa pecherzyki :o
Lekarka mnie uspokoiła że antybiotyk, Apap, paracetamol, spokojnie mogę brać.
Czy się uda to się okaże.... Od dziś biorę dupka i szybko muszę wyzdrowieć ;)
Oczywiście grunt to pozytywne nastawienie więc kupiłam sobie specjalny spray do nosa i tabletki do ssania dla kobiet w ciąży :-D
 
Hej kobitki
Która testuje na dniach ? U mnie 27dc test z wczoraj biel vizira objawy domniemane to kucia jajników dużo mlecznego śluzu czasem mdłości i zawroty głowy lekkie zmęczenie [emoji853] Ale czy to ciąża to nie wiem
Na @ też nie specjalnie mam objawy więc utknela w martwym punkcie czekam do niedzieli może poniedziałku
Kochana, trzymam za Ciebie kciuki. Ja mam przestój do lutego. Czekam do stycznia na zabieg usunięcia polipa. Co prawda lekarz kazał nam się starać, ale jakoś przeraża mnie myśl zwiększonego ryzyka kolejnego poronienia
i
Czekam na twój pozytywny test.
 
Mnie też boli...Ale @ nie ma...Dziwne rzeczy. Daj znać jak sytuacja Kochana.
Dziś test wyszedł wyraźny dość ale boli mnie podbrzusze mam nadzieję że będzie dobrze A u ciebie jak testowanie [emoji4]
20191207_044057.jpeg
 
Dziś test wyszedł wyraźny dość ale boli mnie podbrzusze mam nadzieję że będzie dobrze A u ciebie jak testowanie [emoji4]Zobacz załącznik 1054125
Gratulacje Kochana :) U mnie @ nadal brak, szyjka wysoko,ale test właściwie negatywny...
Już nie wiem co się dzieje :( Juz bym chciała albo w tą albo w tą bo można się wykończyć...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny :( a ja w łóżku z gorączką 38 stopni :( załamana jestem. Jeszcze póki nie miałam gorączki to bylam spokojna. A teraz czuję że choroba wymiecie mi te dwa pęcherzyki :( ale jak to jest.... Z jajowodu do macicy idzie komórka jajowa 6-8 dni? To może jeszcze jest szansa że przez ten czas faktycznie nie odczuje mojej choroby?
 
Do góry