KiedyPytam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2019
- Postów
- 21 108
Czekam na dobre wieści od Was
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Masz opcję podejść na betę? Przy takich długich cienich byłabym się ciąży pozamacicznej, która może nieźle narozrabiać..Gratulacje Kochana U mnie @ nadal brak, szyjka wysoko,ale test właściwie negatywny...
Już nie wiem co się dzieje Juz bym chciała albo w tą albo w tą bo można się wykończyć...
6-12 dni wędruje zapłodniona komórka w celu zagnieżdżenia a ta gotowa do zapłodnienia żyje do 24godzin.Cześć dziewczyny a ja w łóżku z gorączką 38 stopni załamana jestem. Jeszcze póki nie miałam gorączki to bylam spokojna. A teraz czuję że choroba wymiecie mi te dwa pęcherzyki ale jak to jest.... Z jajowodu do macicy idzie komórka jajowa 6-8 dni? To może jeszcze jest szansa że przez ten czas faktycznie nie odczuje mojej choroby?
Niestety nie mam jak isc...Mieszkam w Irlandii.Masz opcję podejść na betę? Przy takich długich cienich byłabym się ciąży pozamacicznej, która może nieźle narozrabiać..
6-12 dni wędruje zapłodniona komórka w celu zagnieżdżenia a ta gotowa do zapłodnienia żyje do 24godzin.
Nie wiem czy choroba wpłynie na pęcherzyki, może przesunąć owu ale Ty chyba zastrzyk dostałaś więc o to bym się nie martwiła. Tylko skąd siły do starań wziąć przy gorączce.
A myślałam, że teraz nadal cienie. Na @ dziewczyny zalecały ciepłą kąpiel, lampke wina i partnera hahaNiestety nie mam jak isc...Mieszkam w Irlandii.
Ale dziś już nie ma nawet cienia, wczoraj też już nie było. Ale @ tez nadal nie ma. Wzielam dzis luteine. Skoro testy negatywne to ciąży pewnie brak... Wczoraj Przytulanki, wiec myślałam, że coś się ruszy, ale nic...Wstałam dziś z okropnym jakimś cmieniem głowy, wzielam rano panadol i ogolnie czuje sie do kitu...
Dzięki Już myślałam nawet, że może owu się przesunela, ale nawet gdyby ( testy pozytywne 22.11ale najmocniejszy test wyszedl 25.11) to i tak bylby juz 12dzien po, to coś by wyszło prawda? Niby nie mam już nadziei na ten cykl, ale jednak trochę się ludze bo tej @ nie ma...A myślałam, że teraz nadal cienie. Na @ dziewczyny zalecały ciepłą kąpiel, lampke wina i partnera haha
Mam to samo.... masakra jakaś. A jesteś pewna dnia owu??Czesc dziewczyny [emoji4]
Ja tez nie wiem co myslec... Okres 3, prawie 4 dzien spoźnienia a testy negatywne...
Oszaleć idzie. W ogole nic nie czuje, nic mnie nie boli, na nic sie nie zapowiada. Juz nic nie wiem...
Tak tak. Jestem pewna. Wariactwo. Rozumiem ze czasem sie wszystko moze przesunac, nawet dodalam sobie +2 dni marginesu bledu haha... Ale to i tak juz chyba powinno cos byc na tescie. Albo chociaz powinnam czuc sie jak przed @ [emoji849]Mam to samo.... masakra jakaś. A jesteś pewna dnia owu??