reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Ja brałam, spokojnie. Odstawiłam i po kilku dniach samo poszło. Mniej więcej na takim etapie jak u Ciebie. Trzymaj się, strasznie mi przykro :(:(:(

Dzięki @nnat. za słowa wsparcia:* Ja mam bardzo formalny dress code, poziom garsonek i garniturów, więc będzie problematycznie.
O to faktycznie już tak na maxa.... A jakbyś poinformowała o ciąży to nie spojrza na Ciebie jakoś łaskawym okiem??? :)
Enej ogromnie mi przykro. Wiem co czujesz kochana. Aż sama się popłakałam z tego wszystkiego :( Na tak wczesnym etapie chyba nie powinno być problemu z oczyszczeniem.

Dziewczyny a czy da się temu zapobiec? Pytam tak na przyszłość bo nie chciałabym drugi raz też przez to przechodzić. Może coś powinno się brać już od samego początku na podtrzymanie ciąży? Chociaż jedna z Was tu pisała, że na początkowym etapie nie ma czegoś takiego jak podtrzymanie ciąży :confused:

No u nas też przez jakieś 2 cykle był maraton i raz prawie się udało ale to było już męczące i dla mnie i dla męża, który ogólnie zawsze ma ochotę.
Kochana, mi profesor powiedział że nie ma czegoś jak podtrzymanie ciąży na tak wczesnym etapie. Można brać leki lub suplementy na wspomaganie rozwoju ciąży, ale nie istnieje tak wcześnie coś takiego jak podtrzymanie ciąży. Poniekąd to działa ta cholerna selekcja naturalna..... I to jest niestety niezależne od nas...
 
reklama
Enej ogromnie mi przykro. Wiem co czujesz kochana. Aż sama się popłakałam z tego wszystkiego :( Na tak wczesnym etapie chyba nie powinno być problemu z oczyszczeniem.

Dziewczyny a czy da się temu zapobiec? Pytam tak na przyszłość bo nie chciałabym drugi raz też przez to przechodzić. Może coś powinno się brać już od samego początku na podtrzymanie ciąży? Chociaż jedna z Was tu pisała, że na początkowym etapie nie ma czegoś takiego jak podtrzymanie ciąży :confused:

No u nas też przez jakieś 2 cykle był maraton i raz prawie się udało ale to było już męczące i dla mnie i dla męża, który ogólnie zawsze ma ochotę.

Temu się nie da zapobiec, bo ciąża biochemiczna nie rozwija się dalej zwykle z powodu błędów w podziale komórki, a to jest nienaprawialne. Jedyne co da się zrobić żeby nie cierpieć z tego powodu to nie robić zbyt szybko testu, co w przypadku @enej, jak i moim, było nie do uniknięcia z powodu nieregularnych cykli.

Trzymaj się @enej, na takim etapie zwykle dochodzi do poronienia samoistnego. Będę o Tobie myśleć ciepło:*
 
O to faktycznie już tak na maxa.... A jakbyś poinformowała o ciąży to nie spojrza na Ciebie jakoś łaskawym okiem??? :) Kochana, mi profesor powiedział że nie ma czegoś jak podtrzymanie ciąży na tak wczesnym etapie. Można brać leki lub suplementy na wspomaganie rozwoju ciąży, ale nie istnieje tak wcześnie coś takiego jak podtrzymanie ciąży. Poniekąd to działa ta cholerna selekcja naturalna..... I to jest niestety niezależne od nas...

Mówienie nie wchodzi w grę i złagodzenie też nie wchodzi w grę, bo mam mnóstwo sytuacji, w których spotykam się z ludźmi spoza pracy. Jakoś dam radę, widziałam gdzieś nawet formalne ubrania na ten czas w razie czego.
 
Kochana, mi profesor powiedział że nie ma czegoś jak podtrzymanie ciąży na tak wczesnym etapie. Można brać leki lub suplementy na wspomaganie rozwoju ciąży, ale nie istnieje tak wcześnie coś takiego jak podtrzymanie ciąży. Poniekąd to działa ta cholerna selekcja naturalna..... I to jest niestety niezależne od nas...
Jest to bardzo smutne i bolesne przeżycie jak tracimy upragnioną ciąże ale chyba lepsze niż patrzenie później przez całe życie na to jak nasze dziecko się męczy bo urodziło się z jakąś poważną wadą.
Więc tu jest plus tej selekcji naturalnej.
 
Oooo ja takich jeszcze nie widziałam ale jak jest coś takiego to ekstra! :) kurde i to jest pomysł na biznes.... Nisza rynkowa, formalna odzież ciążowa.
Ja też mam taką niszę na biznes ale nie mam jaj i kontaktów żeby się za to zabrać [emoji23]
Mówienie nie wchodzi w grę i złagodzenie też nie wchodzi w grę, bo mam mnóstwo sytuacji, w których spotykam się z ludźmi spoza pracy. Jakoś dam radę, widziałam gdzieś nawet formalne ubrania na ten czas w razie czego.
 
Jest to bardzo smutne i bolesne przeżycie jak tracimy upragnioną ciąże ale chyba lepsze niż patrzenie później przez całe życie na to jak nasze dziecko się męczy bo urodziło się z jakąś poważną wadą.
Więc tu jest plus tej selekcji naturalnej.
Oczywiście że tak. Wiele dni przeplakalam przez naszą stratę, gdzie nie pojawiło się serduszko. Ale mąż i rodzice za każdym razem mi tłumaczyli, że lepiej na tak wczesnym etapie niż później. Ze lepiej żeby tak się stało niż żeby dziecko musiało potem cierpieć, że przecież nie chce widzieć cierpienia i walki o życie swojego dziecka... I faktycznie, trochę mi to pomogło... Jest to cholernie ciężkie przeżycie, ale no nie da się z tym nic zrobić....
 
Temu się nie da zapobiec, bo ciąża biochemiczna nie rozwija się dalej zwykle z powodu błędów w podziale komórki, a to jest nienaprawialne. Jedyne co da się zrobić żeby nie cierpieć z tego powodu to nie robić zbyt szybko testu, co w przypadku @enej, jak i moim, było nie do uniknięcia z powodu nieregularnych cykli.

Trzymaj się @enej, na takim etapie zwykle dochodzi do poronienia samoistnego. Będę o Tobie myśleć ciepło:*
Nie da się zapobiec... Ale u mnie na Usg nie było widać, więc niby biochemiczna... Ale krwawienie było nie 2 lub 3 dni po terminie @, ale 15 więc jak to tłumaczyć??
 
Jedyne co da się zrobić żeby nie cierpieć z tego powodu to nie robić zbyt szybko testu, co w przypadku @enej, jak i moim, było nie do uniknięcia z powodu nieregularnych cykli.
Ja np nie musiałam robić testu żeby mieć pewność, że jestem w ciąży bo @ mam jak w zegarku. Więc chyba zawsze będzie się miało tę świadomość, że była ciąża... No chyba że ktoś ma baaardzo nieregularne cykle.
 
Oczywiście że tak. Wiele dni przeplakalam przez naszą stratę, gdzie nie pojawiło się serduszko. Ale mąż i rodzice za każdym razem mi tłumaczyli, że lepiej na tak wczesnym etapie niż później. Ze lepiej żeby tak się stało niż żeby dziecko musiało potem cierpieć, że przecież nie chce widzieć cierpienia i walki o życie swojego dziecka... I faktycznie, trochę mi to pomogło... Jest to cholernie ciężkie przeżycie, ale no nie da się z tym nic zrobić....
Moja siostra straciła córkę w 20tc. W zasadzie do tej pory nie wiadomo dlaczego... starała się sobie wytłumaczyć tak jak właśnie piszecie, ale widziałam jak cierpi. Chyba dopiero jak zaszła w kolejną ciążę odżyła.
 
reklama
Moja siostra straciła córkę w 20tc. W zasadzie do tej pory nie wiadomo dlaczego... starała się sobie wytłumaczyć tak jak właśnie piszecie, ale widziałam jak cierpi. Chyba dopiero jak zaszła w kolejną ciążę odżyła.
Tragedia w tym tygodniu ,to już jest na prawdę tragedia , szczerze to ciesze się ,że u mnie to było na takim etapie ,że nie było widać dziecka ,tylko pęcherzyk ,chyba bym się nie pozbierała
 
Do góry