fiddlee
Fanka BB :)
Od południa dopadła mnie depresja. Dowiedziałam się jeszcze ze żona mojego kuzyna w ciąży. Wszyscy już dzieci mają, a ja próbuję i nic. Zamiast się cieszyć to siedzę i płaczę. Szlag mnie trafia. Wszystko denerwuje na domiar złego zostałam na dwa miesiące sama i totalnie nie wiem co ze sobą robić jeszcze zaraz z wrażenia @ dostanę. [emoji3525][emoji3525][emoji3525][emoji3525][emoji24]
Każda z nas pewnie doskonale wie o co czujesz Kochana. Ja po kolejnym miesiącu prób dowiedziałam się o ciąży siostry, kiedy w miarę się z tym uporałam w ciążę zaszła moja przyjaciółka. I weź tu nie zacznij wariować. Ja osobiście nie potrafię o tym nie myśleć chociaż bardzo się staram. Zaczęłam chodzić na basen, bo jest za rogiem, pomagam mężowi w firmie, robię sobie posiadowki "spa". Staram się czuć się ze sobą dobrze to pomaga, a jeśli nie czujesz się na siłach to może warto wybrać się do psychologa? Żebyś mnie źle nie zrozumiała, mi pomogło. Takie bezstronne spojrzenie na sytuację
Buziaki
Ps. Ja już padam dzisiaj, obiadek, kawka, spacerek. Jednak goście męczą, zwłaszcza po całym tyg w pracy