reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019!

Dziewczyny. Kobieta to stworzenie tak dziwne... wmawiam sobie w tym cyklu „poczekam z testem”, „nie chcę się zawieść”. I co robię? Test. Wczoraj. 8dpo - biały jak ściana, negatywny. Z jednej strony myślę, że jeszcze i tak za wcześnie wiec po co w ogóle go zrobiłam. A z drugiej „głupia babo nieźle sobie wkręcasz ciążę na banię”. Postanowiłam na pewno zaczekać z następnym minimum do spodziewanego pierwszego dnia @, czyli do wtorku. A wiec wstałam dziś rano, zjadłam śniadanie, zrobiłam test! Łeb zlasowany... no, ale te moje cycki to coraz bardziej żylaste. Myślę „pewnie wyjdzie bfn ale chociaż ulżę mojemu durnemu rozumkowi”. No... ale tam jest kreska. Blada, ale widzę ją! Trudno ująć to na zdjęciu, pomanipulowałam trochę kontrastem. Czuję, że w tym cyklu się nie zawiodę. No mam po prostu dobre przeczucia :)
Ja pierwszy raz cień kreski zobaczyłam 10 dpo. :)
Faktycznie jak się człowiek przyjrzy to widać delikatny cień kreseczki :) Trzymam kciuki i już po cichutku gratuluję :)
Coś ten sierpień nas odblokował... :D Wrzesień tez pięknie się zaczął.... Oby tak dalej :D
 
reklama
Dziewczyny. Kobieta to stworzenie tak dziwne... wmawiam sobie w tym cyklu „poczekam z testem”, „nie chcę się zawieść”. I co robię? Test. Wczoraj. 8dpo - biały jak ściana, negatywny. Z jednej strony myślę, że jeszcze i tak za wcześnie wiec po co w ogóle go zrobiłam. A z drugiej „głupia babo nieźle sobie wkręcasz ciążę na banię”. Postanowiłam na pewno zaczekać z następnym minimum do spodziewanego pierwszego dnia @, czyli do wtorku. A wiec wstałam dziś rano, zjadłam śniadanie, zrobiłam test! Łeb zlasowany... no, ale te moje cycki to coraz bardziej żylaste. Myślę „pewnie wyjdzie bfn ale chociaż ulżę mojemu durnemu rozumkowi”. No... ale tam jest kreska. Blada, ale widzę ją! Trudno ująć to na zdjęciu, pomanipulowałam trochę kontrastem. Czuję, że w tym cyklu się nie zawiodę. No mam po prostu dobre przeczucia :)
Faktycznie przebija nieśmiało cień ;) trzymamy kciuki!
 
Dziewczyny. Kobieta to stworzenie tak dziwne... wmawiam sobie w tym cyklu „poczekam z testem”, „nie chcę się zawieść”. I co robię? Test. Wczoraj. 8dpo - biały jak ściana, negatywny. Z jednej strony myślę, że jeszcze i tak za wcześnie wiec po co w ogóle go zrobiłam. A z drugiej „głupia babo nieźle sobie wkręcasz ciążę na banię”. Postanowiłam na pewno zaczekać z następnym minimum do spodziewanego pierwszego dnia @, czyli do wtorku. A wiec wstałam dziś rano, zjadłam śniadanie, zrobiłam test! Łeb zlasowany... no, ale te moje cycki to coraz bardziej żylaste. Myślę „pewnie wyjdzie bfn ale chociaż ulżę mojemu durnemu rozumkowi”. No... ale tam jest kreska. Blada, ale widzę ją! Trudno ująć to na zdjęciu, pomanipulowałam trochę kontrastem. Czuję, że w tym cyklu się nie zawiodę. No mam po prostu dobre przeczucia :)
Widać :) Po cichutku Gratuluję :)
 
Dołączam się do kciukow i gratulacji dla Spazientito i Blue ivy :)
Zaciskam również za Ciebie KiedyPytam żeby udało się w tym cyklu.

A mi się wydaje, że mi nie jest pisane bycie mamą :(
 
Dołączam się do kciukow i gratulacji dla Spazientito i Blue ivy :)
Zaciskam również za Ciebie KiedyPytam żeby udało się w tym cyklu.

A mi się wydaje, że mi nie jest pisane bycie mamą :(
O... dzięki że o mnie wspomniałaś :) Ehhh myślę pozytywnie i dzialamy działamy ale nie nastawiam się. Już dawno stwierdziłam że mi to nie pisane i chyba ten dzień nie nastąpi więc w ogóle nie biorę tego pod uwagę że coś się zmieni w moim życiu. Brzuch mnie ciągle pobolewa jak na okres. Lekarka mówi że tak pobolewa w trakcie owu ale mi się wierzyć nie chce. Rozumiem twoje obawy.... Ale uda się.... W którym dc jestes?
 
Dziewczyny. Kobieta to stworzenie tak dziwne... wmawiam sobie w tym cyklu „poczekam z testem”, „nie chcę się zawieść”. I co robię? Test. Wczoraj. 8dpo - biały jak ściana, negatywny. Z jednej strony myślę, że jeszcze i tak za wcześnie wiec po co w ogóle go zrobiłam. A z drugiej „głupia babo nieźle sobie wkręcasz ciążę na banię”. Postanowiłam na pewno zaczekać z następnym minimum do spodziewanego pierwszego dnia @, czyli do wtorku. A wiec wstałam dziś rano, zjadłam śniadanie, zrobiłam test! Łeb zlasowany... no, ale te moje cycki to coraz bardziej żylaste. Myślę „pewnie wyjdzie bfn ale chociaż ulżę mojemu durnemu rozumkowi”. No... ale tam jest kreska. Blada, ale widzę ją! Trudno ująć to na zdjęciu, pomanipulowałam trochę kontrastem. Czuję, że w tym cyklu się nie zawiodę. No mam po prostu dobre przeczucia :)
Ja tam widzę coś :) super :)
 
Dołączam się do kciukow i gratulacji dla Spazientito i Blue ivy :)
Zaciskam również za Ciebie KiedyPytam żeby udało się w tym cyklu.

A mi się wydaje, że mi nie jest pisane bycie mamą :(
Proszę Cię, nie mów tak :* będziesz super mamusią, tylko potrzebujesz jeszcze chwilki, a właściwie Twój organizm. :*
A jak sobie to wbijesz do głowy to tym trudniej Ci będzie.

@KiedyPytam, ja też będę czekać teraz na Ciebie i Twój test... :D
 
Cześć
Czy któraś z was miała taką sytuację.
W środę miałam lekko podbarwiony śluz ma brązowo. Brak objawów nadchodzącej @a miałam dostać 6 czyli wczoraj. Więc w czwartek zrobiłam test ciążowy i wyszła druga blada kreska, wczoraj Powtórzyłam test o tej samej czułości i wyszła bardziej intensywna druga kreska. Dzisiaj rano obudziłam się i przy wstawaniu poczułam bardzo mocne uklucie jajnika a za jakiś czas na bieliźnie gesty śluz brązowy. Boję się że znowu coś się nie uda :( :( :(
 
Proszę Cię, nie mów tak :* będziesz super mamusią, tylko potrzebujesz jeszcze chwilki, a właściwie Twój organizm. :*
A jak sobie to wbijesz do głowy to tym trudniej Ci będzie.

@KiedyPytam, ja też będę czekać teraz na Ciebie i Twój test... :D
Dzieki :) trzymaj mocno Twoje ciążowe kciuki :) ja nie wiem jak przeżyje te dwa tygodnie czekania na test.... Pewnie nie wytrzymam tyle ale tak czy siak te 10 minimum trzeba poczekać wiem o tym. Jak się dowiem w poniedziałek że pękł i wszystko jest ok to to czekanie mnie przeraża hehe :)
 
reklama
Cześć
Czy któraś z was miała taką sytuację.
W środę miałam lekko podbarwiony śluz ma brązowo. Brak objawów nadchodzącej @a miałam dostać 6 czyli wczoraj. Więc w czwartek zrobiłam test ciążowy i wyszła druga blada kreska, wczoraj Powtórzyłam test o tej samej czułości i wyszła bardziej intensywna druga kreska. Dzisiaj rano obudziłam się i przy wstawaniu poczułam bardzo mocne uklucie jajnika a za jakiś czas na bieliźnie gesty śluz brązowy. Boję się że znowu coś się nie uda :( :( :(
Kochana leć na bete , jeśli to ciąża to do gina ,może za mało progesteronu ,ale plamienia się zdarzają ,tylko trzeba wiedzieć czy to ciąża ,czy @ się rozkręca
 
Do góry