reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

Hej dziewczyny! U mnie jest teoretycznie minimum 7 dzień od owulacji (lub wcześniej, jeśli nastąpiła kilka dni później) i od piątku mam bardzo podwyższoną temperaturę mierzoną w pochwie, bo 37.2 rano codziennie i 37.7 w godzinach popołudniowych. Moja temp. normalna to max. 36.6.

Przy drugim i trzecim cyklu brania progesteronu (Duphaston) temp. wzrosła mi minimalnie do 36.8 i nie wzrastała aż tak wysoko. Pierwszego nie biorę pod uwagę, bo nie mierzyłam temp. oraz wtedy było to wywołanie @.

Czy miałyście aż taki skok temp. po owulacji?
 
reklama
Hej dziewczyny! U mnie jest teoretycznie minimum 7 dzień od owulacji (lub wcześniej, jeśli nastąpiła kilka dni później) i od piątku mam bardzo podwyższoną temperaturę mierzoną w pochwie, bo 37.2 rano codziennie i 37.7 w godzinach popołudniowych. Moja temp. normalna to max. 36.6.

Przy drugim i trzecim cyklu brania progesteronu (Duphaston) temp. wzrosła mi minimalnie do 36.8 i nie wzrastała aż tak wysoko. Pierwszego nie biorę pod uwagę, bo nie mierzyłam temp. oraz wtedy było to wywołanie @.

Czy miałyście aż taki skok temp. po owulacji?
Ja jestem po owu. W wczoraj miałam 36.43 wstępna temperatura moja to poniżej 36 A dzisiaj spadła aż na 35.84 dzisiaj 2dpo prawdopodobnie.
 
Hej dziewczyny! U mnie jest teoretycznie minimum 7 dzień od owulacji (lub wcześniej, jeśli nastąpiła kilka dni później) i od piątku mam bardzo podwyższoną temperaturę mierzoną w pochwie, bo 37.2 rano codziennie i 37.7 w godzinach popołudniowych. Moja temp. normalna to max. 36.6.

Przy drugim i trzecim cyklu brania progesteronu (Duphaston) temp. wzrosła mi minimalnie do 36.8 i nie wzrastała aż tak wysoko. Pierwszego nie biorę pod uwagę, bo nie mierzyłam temp. oraz wtedy było to wywołanie @.

Czy miałyście aż taki skok temp. po owulacji?
To bardzo dobry znak. Z tego co udało mi się wywnioskować od innych dziewczyn [emoji847]

Niestety nic więcej Ci nie powiem ponieważ ja nie mierze temp. Trzymam kciuki !
czesc dziewczyny :) nie wiem czy tu dobrze weszlam.. na te stronke.. bo z tego co zauwazylam, ze wy wszystkie sie staracie o ciaze. Ja sie niby nie staram, ale tez nie zabezpieczam.. ostatnio z mezem poszalelismy i teraz sie zastanawiamy, czy z naszych szalenstw cos wyszlo... mam nadzieje, ze moge sobie z wami popisac..i poczekac do dnia ostatecznego ;-) Dzis dc 24..@ powinna przyjsc za 3-4 dni... czy ktoras z was bedzie testowala w tym tygodniu? Czuje sie jakos tak slabo- ale zrzucam to na niskie cisnienie- badz upaly... 14 dc mialam juz tak nabrzmiale piersi, ze jestem pewna, ze owulacja byla pomiedzy 11-13 dniem.
MiniMrs, ja a testach owulacyjnych sie nie znam, nigdy nie robilam, wiec nie pomoge..
Cześć! Myślę że dobrze trafiłaś! Z nami na pewno będzie raźniej:) My tu głównie same staraczki bardzo starajace się natomiast myślę że znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania ;) ja niestety w najbliższym czasie nie testuje ponieważ moje starania na razie są wstrzymane przez źle wyniki.
Powoli ja również wpadam w taką paranoję. Natomiast pracuje nad sobą i Wyluzowaniem w tym temacie. Moja siostra starała się o dziecko ok.1 roku,liczyła dni płodne,obserwowala owulacje...wszystko miała w jednym palcu...zaszla jednak w m-cu w którym ani razu nie spojrzała w kalendarzyk i nie nastawiala się na przytulania w dni płodne wg wykresu. Robili to wtedy kiedy mieli ochotę i się udało :) Kazdej z nas pisany jest inny termin zaciazenia Ale wierzę że na każdą z nas przyjdzie ten czas :biggrin2:
Kochana jestem ekspertem w swirowaniu... W każdym cyklu w którym się starałam wszystko wyliczone co do dnia. Później wszystkie książkowe objawy ciąży. Tylko ciazy brak. A właśnie w cyklu w którym odpuscilam, miałam za dużo na głowie nie zaglądałam w kalendarz w ogóle udało się... niestety zakończyło sie poronieniem. Ale jeśli wrócę do starań będę dbała o to żeby znów tak nie świrowac. Bardzo dużo siedzi w głowie. Naprawdę bardzo dużo
 
Kurcze to szybko spada u Ciebie. U mnie przynajmniej te 0.2 była podwyższona aż do 1 dnia @.
No zobaczę jaka będzie jutro. Bo dzisiaj miałam jednorazowy taki spadek temp zobaczymy jak będzie dalej. Dzisiaj 26dc więc mam nadzieję że okres nie przyjdzie za 2-3 dni jak test owu pokazał mi pozytyw 30 czerwca.
 
Nie pamiętam jaki ale powinnaś mieć fazy i ich normy na wyniku.
Mam normy ale z tego co poczytałam w necie każdy lekarz sugerował że najlepiej mieć dwucyfrowy wynik podczas starania się o ciążę. Myślałam że może któraś z Was uslyszala bądź wyczytała cokolwiek na ten temat. nie mogę doczekać się czwartkowej wizyty aby o wszystko wypytać :)
 
Kochana jestem ekspertem w swirowaniu... W każdym cyklu w którym się starałam wszystko wyliczone co do dnia. Później wszystkie książkowe objawy ciąży. Tylko ciazy brak. A właśnie w cyklu w którym odpuscilam, miałam za dużo na głowie nie zaglądałam w kalendarz w ogóle udało się... niestety zakończyło sie poronieniem. Ale jeśli wrócę do starań będę dbała o to żeby znów tak nie świrowac. Bardzo dużo siedzi w głowie. Naprawdę bardzo dużo
I właśnie mam taki plan....co drugi dzień się przytulać. @ się skończyła dziś Więc do dzieła:) i nie zaglądać w kalendarze..Mam już 3 aplikacje w telefonie na wypadek gdyby pokazywały choćby dzień różnicy w owulacji :confused::rofl::rofl::-) :) czas je usunąć. ;)
 
No zobaczę jaka będzie jutro. Bo dzisiaj miałam jednorazowy taki spadek temp zobaczymy jak będzie dalej. Dzisiaj 26dc więc mam nadzieję że okres nie przyjdzie za 2-3 dni jak test owu pokazał mi pozytyw 30 czerwca.
U mnie z kolei od 14-15 dc testy owu wychodziły negatywne. Od 17 dc przestałam je robić i straciłam nadzieję. Więc dziwi mnie ten nagły wzrost temperatury i to taki wysoki.
 
Hejo dziewczyny, dawno się nie odzywałam. Tamten cykl był tak zwariowany, że musiałam sobie chwilkę odpocząć. Dziś 16 dc, zobaczymy co ten cykl nam przyniesie... nadrobiłam wszystko i mam pytanko do was. Ponieważ przewina się wątek tsh i hasi. Czy któraś z was może się więcej w tej kwestii wypowiedzieć. Bo ja wyniki robiłam w tamtym roku i tylko wyszło mi antyTPO ponad normę. Teraz się tak zastanawiam czy nie iść zrobić Tsh bo coś wspominalyscie ze nawet jak jest w normie to dla kobiety w ciąży może być za wysokie , dobrze to zrozumiałam ?
 
reklama
Do góry