- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2013
- Postów
- 18 054
U mnie na niej te straty tez sie odbijaly troche dlatego nie wie o wszystkich ciazach .O drugiej wiedziala bo nigdy bym nie przypuszczala ze moze mnie to spotkac bo mowili ze pierwsza strata to przypadek i nastepna bedzie ok i w to wierzylam.Zreszta byla na usg zobaczyc rodzenstwo i diagnoza zostala postawiona przy niejPotem mowilam jej tylko te ktore tez bylam pewna ze juz bedzie dobrze czyli jak skonczylam pierwszy trymestr.Czyli w zasadzie ona wie o 3 Aniolkach aczkolwiek ciagle ladowalam na tym samym oddziale wiec sadze ze sie domyslala za kazdym razem