reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Ja z racji chociażby wieku wolałam żeby od początku lekarz nadzorował. Unikam wszelkich większych interwencji bo jesli mialoby do tego dojsc to chyba niezdecydowałabym sie. Daje nam rok starań. Chociaz juz teraz mam dosc tego wyczekiwania nerwow testow
Ile masz lat kochana?ja mam 34 zaraz 35 w sumie
 
40 to nowe 30;) mnie moj wiek martwi,ze przez to tak dlugo nam to idzie,synka mamy z pierwszej probu wieki temu
Ja sprzed wieki wieki temu 19latke. Czy tak jakby nie mam dzieci. Czuje sie na dwadziescia kilka lat. I żałuję ze dopiero teraz sie decyduje na drugie. I też mam mysli ze to wszystko przeze mnie...
 
Jakoś brakowało mi odwagi. No i miałam nadzieję że jednak się nam dość szybko uda. Często slysze komentarze że o pierwszym dziecku to trzeba było myśleć 10 lat temu a nie teraz... Ale tak mi się życie poukładało! W czerwcu wyszłam za mąż. Razem jesteśmy trzy lata. Na początku starania były takie na luzie. Od czerwca biegamy po lekarzach i staramy się nie tracić nadziei :yes:
Ehhh takie komentarze to chyba każda z nas słyszy bez względu na swój wiek. Nie ma co się przejmować, tylko trzeba działać :)

O kurczę dostał zakaz picia alkoholu? I dzięki temu coś pomogło?
To ja już nie wiem czy te picie alkoholu wpływa na jakość spermy czy nie ??
Nam lekarz powiedział, żeby ograniczać. Jakiś czas mąż w ogóle nie tykał alkoholu, ja solidarnie też, ale potem uznaliśmy, że to bez sensu, bo jest to jakiś tam dodatkowy czynnik, który sprawia że przy każdej @ jest bardziej smutno. I po prostu uznaliśmy, że bez sensu dokładać sobie nerwów. Oboje pijemy bardzo mało i sporadycznie. Jak przychodzi ochota na lampkę wina, to po prostu pijemy.

Ja mam w głowie słowa mojej znajomej, która kilka lat się bezskutecznie starała. Oboje przebadani na wszystkie strony, diety, sport, no super zdrowi, zadbani ludzie i nic i nic. Odstawili też alkohol na ponad rok. W końcu uznali, że widocznie dziecko im jest niepisane. Poszli na imprezę, na której się świetnie bawili a przy okazji pili dużo %. Po miesiącu były 2 kreski na teście. Tak się śmiejemy, że najlepszy sposób na zrobienie dziecka, to upicie się :D
Wiadomo, to takie śmieszkowanie, ale moim zdaniem może być w tym odrobinka prawdy. Może się w głowach coś odblokowało, wyluzowali się, przestali myśleć po co uprawiają seks i plemniki też w końcu wyluzowały i popłynęły na fali szaleństwa :D:D:D
 
Gdyby to od alkoholu zalezało to ja wam powiem, ze juz dawno powinnam być w ciąży. Mój ani nie pali, ani nie pije. Na jakies imieniny się napije a tak to w tygodniu wcale. A ja to juz w ogóle z tych niepijących.
 
reklama
[QUOTE=" popłynęły na fali szaleństwa :D:D:D[/QUOTE]
hahaha :D :D dobre :D Dlatego ja piję cały cykl jak mam ochotę :) np. dziś mam uro i mąż chce kupić jakiś likier, abyśmy dziś wypili na toast - na pewno nie odmówię :D
 
Do góry