reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Nawet mąż mi napisał smsa z pracy co robie, a ja mu odpisałam ze "macam sobie cycki"[emoji23] a On odpisał "Ale masz jazdy"[emoji23]
Faceci[emoji13][emoji16][emoji4]

U mnie znowu leje! Jesień jest okropna[emoji37]
Zaraz robie herbatkę i wyciągam ciacho.
 
Akurat moj prywatny ginek jest ordynatorem ginekologi i położnictwa w szpitalu u mnie w miescie. Przyjn2uje tez na nfz ale do Niego zapisy sa 3 miesiace do przodu wiec chodzę tylko prywatnie. Na nfz tez ma czas dka pacjentki bo kolezanka byla u Niego. Zakezy od lekarza jaki jest i jakie ma podejscie do pacjenta

Ta moja gin co byłam u niej prywatnie to też przyjmuje na NFZ i mówią , że też jest fajna itd. i żałuję, że się nie przepisałam do niej na NFZ wcześniej... no nic ale każdy czas jest dobry na zmianę :D teraz będę do niej chodzić ;)
 
Ja to samo słucham od kuzynek i znajomych, które gdzieś tam się później zdecydowały na dziecko.. Że nie ma na co czekać... W sumie u mnie w rodzine bardzo szybko kobiety przechodzą menopauze zaraz po 30 roku życia..
Wszystkie dzieciaczki małe są słodkie to prawda i tak samo opieka raz na jakiś czas maluchem a na codzień przez 24 h to co innego.. Boje się czy podołam, ale to każdy ma swoje obawy



Całkiem możliwe.. Mnie gin wysłał na wyniki więc wiem ,że jest dość podwyższony i dlatego pewnie trochę szaleje.. bo wyszedł ponad 71



Ja też mam super lekarza, ale wiadomo prywatnie.. Nie mam doświadczenia na NFZ , bałam się jakoś iść na koszt państwa.. Z tego co wiem to też super facet jeśli idzie się do niego na NFZ , ale u nas w mieście jest tylko prywatnie... Pogada, pożartuje , zrobi gadanie na fotelu i usg dopochwowe, zabada piersi.. Taki sympatyczny , dużo tłumaczy, wybiera dla Ciebie najlepszą opcje leczenia i pyta czy Ci odpowiada, nic na siłę [emoji108] Zdecydowanie lekarz na plus

No dokładnie tak jak mówisz, dlatego ja też się zastanawiam czy podołam 24h na dobę i czy nie stracę cierpliwości :szok:
Oo tak jak u Cb w rodzinie tak jest to też się spiesz, żeby za późno nie było ;)
No ja byłam raz u faceta w Wawie ale stres był jak nie wiem i chodziłam tylko po receptę na plastry a wyszło im w kompie , że muszę zrobić cytologię z programu i musiałam dać się przebadać, a tak zwykle chodzę do kobiet a faceta chyba tylko jeden u nas został gin ale stary :p jeszcze moja mama ze mną do niego chodziła :p
 
No dokładnie tak jak mówisz, dlatego ja też się zastanawiam czy podołam 24h na dobę i czy nie stracę cierpliwości :szok:
Oo tak jak u Cb w rodzinie tak jest to też się spiesz, żeby za późno nie było ;)
No ja byłam raz u faceta w Wawie ale stres był jak nie wiem i chodziłam tylko po receptę na plastry a wyszło im w kompie , że muszę zrobić cytologię z programu i musiałam dać się przebadać, a tak zwykle chodzę do kobiet a faceta chyba tylko jeden u nas został gin ale stary [emoji14] jeszcze moja mama ze mną do niego chodziła :p
Ja nigdy za to nie bylam u babki ginekolog[emoji23] jakos wole facetow[emoji23]
 
Dziewczyny czy robie z siebie idiotke że coraz bardziej się nakręcam na tę ciążę?[emoji37]
Z jednej strony mam te "ciążowe" objawy! Ale z drugiej strony zaraz mam myśli ze jestem glupia wierząc że się udało przy słabych wynikach męża![emoji15]
Ja naprawdę sobie tych objawow nie uroiłam. Cycki bolą, są wrażliwe, nawet chwilami takie gorące. Są jakby ociężałe, większe niż zwykle. Tak samo pobolewają mnie okolice jajników, raz bolą, raz klują, raz ciągną. Caly czas jestem zmęczona. Najchętniej bym z łóżka nie wstawała. Chodzenie siku to moja zmora! Przed snem biegam z 10 razy chyba. Nigdy nie miałam aż tak namacalnych objawów! I aż chwilami nie wierzę że mogę je mieć! Dziś przegladajac moj teraźniejszy cykl w aplikacji zobaczyłam że te "objawy" zaczęły mi sie rowno tydzień po owulacji...tak bym chciała tej ciazy, ale tak bardzo boje się kolejnego rozczarowania. Te kilka najbliższych dni będą dla mnie straszne! Czuje to...
Przed okresem zazwyczaj miałam tylko swoje humorki, jakiś pryszcz wyskoczyl i tyle. Żadnych bóli, plamień. Dlatego nie moge przestać myslec o tym co się ze mną dzieję w tym cyklu[emoji37]
 
Pomalowalam paznokcie, piję kawę i jedziemy do znajomych na małe piwko :)
Miłego wieczoru [emoji4]
No dokładnie tak jak mówisz, dlatego ja też się zastanawiam czy podołam 24h na dobę i czy nie stracę cierpliwości :szok:
Oo tak jak u Cb w rodzinie tak jest to też się spiesz, żeby za późno nie było ;)
No ja byłam raz u faceta w Wawie ale stres był jak nie wiem i chodziłam tylko po receptę na plastry a wyszło im w kompie , że muszę zrobić cytologię z programu i musiałam dać się przebadać, a tak zwykle chodzę do kobiet a faceta chyba tylko jeden u nas został gin ale stary [emoji14] jeszcze moja mama ze mną do niego chodziła :p
To u Nas jest spory wybór jeśli chodzi o lekarzy.. Znowu ja nie jestem przekonana co do kobiet i nigdy u kobietki nie byłam.. Lekarz to lekarz i tak go traktuje..
Wiem, wiem dla tego do 25- tki chciałabym mieć już pierwszego malucha.. Ale zobaczymy co przyniesie życie
Dziewczyny czy robie z siebie idiotke że coraz bardziej się nakręcam na tę ciążę?[emoji37]
Z jednej strony mam te "ciążowe" objawy! Ale z drugiej strony zaraz mam myśli ze jestem glupia wierząc że się udało przy słabych wynikach męża![emoji15]
Ja naprawdę sobie tych objawow nie uroiłam. Cycki bolą, są wrażliwe, nawet chwilami takie gorące. Są jakby ociężałe, większe niż zwykle. Tak samo pobolewają mnie okolice jajników, raz bolą, raz klują, raz ciągną. Caly czas jestem zmęczona. Najchętniej bym z łóżka nie wstawała. Chodzenie siku to moja zmora! Przed snem biegam z 10 razy chyba. Nigdy nie miałam aż tak namacalnych objawów! I aż chwilami nie wierzę że mogę je mieć! Dziś przegladajac moj teraźniejszy cykl w aplikacji zobaczyłam że te "objawy" zaczęły mi sie rowno tydzień po owulacji...tak bym chciała tej ciazy, ale tak bardzo boje się kolejnego rozczarowania. Te kilka najbliższych dni będą dla mnie straszne! Czuje to...
Przed okresem zazwyczaj miałam tylko swoje humorki, jakiś pryszcz wyskoczyl i tyle. Żadnych bóli, plamień. Dlatego nie moge przestać myslec o tym co się ze mną dzieję w tym cyklu[emoji37]
Kochana nie mów, że jesteś idiotką.. Masz prawo wierzyć , że to objawy ciążowe, bo wszystko na to wskazuje.. Nie da się od tak uroić objawów.. Bez powodu coś z Twoim ciałem się nie dzieje..
Uwierz , że słabe wyniki Twojego męża mają duży wpływ na to , ale jak też wiesz do zapłodnienia wystarczy ten jedyny plemnik najsilniejszy..
Ja wierzę, że tym razem Wam się udało. Będziemy Cię tu wspierać zawsze i z Nami nie oszalejesz [emoji8]
Jesteś pełna obaw i absolutnie się nie dziwię, bo czekasz na upragnioną ciążę już tak długo.. Ale bądź dobrej myśli , JESTEŚMY Z TOBĄ!!
 
reklama
Dziewczyny czy robie z siebie idiotke że coraz bardziej się nakręcam na tę ciążę?[emoji37]
Z jednej strony mam te "ciążowe" objawy! Ale z drugiej strony zaraz mam myśli ze jestem glupia wierząc że się udało przy słabych wynikach męża![emoji15]
Ja naprawdę sobie tych objawow nie uroiłam. Cycki bolą, są wrażliwe, nawet chwilami takie gorące. Są jakby ociężałe, większe niż zwykle. Tak samo pobolewają mnie okolice jajników, raz bolą, raz klują, raz ciągną. Caly czas jestem zmęczona. Najchętniej bym z łóżka nie wstawała. Chodzenie siku to moja zmora! Przed snem biegam z 10 razy chyba. Nigdy nie miałam aż tak namacalnych objawów! I aż chwilami nie wierzę że mogę je mieć! Dziś przegladajac moj teraźniejszy cykl w aplikacji zobaczyłam że te "objawy" zaczęły mi sie rowno tydzień po owulacji...tak bym chciała tej ciazy, ale tak bardzo boje się kolejnego rozczarowania. Te kilka najbliższych dni będą dla mnie straszne! Czuje to...
Przed okresem zazwyczaj miałam tylko swoje humorki, jakiś pryszcz wyskoczyl i tyle. Żadnych bóli, plamień. Dlatego nie moge przestać myslec o tym co się ze mną dzieję w tym cyklu[emoji37]
Kochana, ewidentnie coś się dzieje, co nie jest u ciebie normą :) czas oczywiście pokaże, ale nie jesteś idiotką, bo to całkiem normalne.
 
Do góry