reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

I jeszcze jedna dobra rada :) przed szpitalem weź ze sobą podkłady na łóżko (kupić w aptece) nie można się ruszyć, a możesz plamić, ja nie miałam, a wysłać chłopa po coś takiego to wiesz jak jest [emoji23]. A skąd decyzja o kauteryzacji? Pcos? Pocieszę Cię tym że blizny szybko bledną i są maleńkie :). Ja niestety wciąż czekam na okres. Myślę że pod koniec tyg jak test zawiedzie kolejny raz dla pewności wykonam betę a potem do lekarza. Przez myśl mi przeszło czy te nakłucia nie zrosły się już ale po 2msc chyba to nie możliwe.
Tak-PCOS. Dzieki za dobre rady. [emoji6] Podziwiam Cie za ten spokoj. Ja juz bym byla na becie z samego rana [emoji1] zrosty chyba za szybko, ja tu czuje ciaze. Moze idz na ta bete i sie dowiemy dzis.
 
reklama
Ewelina brawo [emoji16] Gratuluję!

W ogóle to dzień dobry [emoji6]

My dziś z małą wybieramy się na Kinder party [emoji16] Tz w pracy, stwierdził że nie będzie brał wolnego dnia żeby patrzeć jak dzieci się bawią [emoji23] więc idziemy same :)
 
Tak-PCOS. Dzieki za dobre rady. [emoji6] Podziwiam Cie za ten spokoj. Ja juz bym byla na becie z samego rana [emoji1] zrosty chyba za szybko, ja tu czuje ciaze. Moze idz na ta bete i sie dowiemy dzis.

Dziś niestety czeka mnie wizyta na sorze z mężem, jakieś problemy z głową. Niestety jak nie urok to straczka [emoji16] tydzień temu skończyłam leczenie półpaśca [emoji23]... wytrzymam. Powiem szczerze że jestem na etapie w którym wolę nie wiedzieć niż znów zobaczyć tą 1 kreskę. ;c
 
Ja robie tez testy owulacyjne i o dziwo przy regularnej miesiaczce testy pokazaly mi owu 5 dni pozniej niz apka

Mi w tym cyklu owu przesunęła się kilka dnii wyszło że jest w 19dc, dlatego okres dopiero za 6 dni.. Ale to pewnie przez podróże. Apka akurat dobrze mi podaje po objawach a owu zawsze czuję bólem jajnika i tak.

Ja to wogole jakoś źle policzyłam te wszystkie dni myślałam że mi wypada na 30 a wypada mi na 01.09 [emoji14] także czekam albo w weekend przyjdzie okres albo nie

Ja za 6 dni.. Cykl tym razem dłuższy, bo 34dni.

Moja koleżanka stara się rok. Robi testy owu, zmieniła dietę, brała jakieś leki od gina. Ma obsesję na punkcie tego, że wszyscy rodzą, tylko nie ona... Ginekolog powiedział jej , że 90% szans na zajście jest w głowie. Ile to razy słyszałam, że pary po kilku czy kilkunastu latach odpuszczały i bach , od razu ciąża. Szczerze ?? Myślałam, że jak mam już jedno dziecko, to instynkt macierzyński mam zaspokojony, że nic się nie stanie, jeśli drugiego dziecka nie będzie. Tymczasem jestem tak nastawiona , że się uda, że nie biorę nawet pod uwagę, że może być inaczej. I tego się boję, że za bardzo się nakręciłam ;)

Ja dwie córki za pierwszym razem mialam, ale byłam ponad dekadę młodsza. Poza tym mój mąż nie ma swoich dzieci jeszcze, więc różnie może być. Póki co staram się nie nakręcić

Dołączam :) jest tu może jakaś policystyczna dobra duszyczka? :)
Albo taka która niedawno przebyła jakąś chorobę, i powie mi jak bardzo może @ się opóźnić po? Dziś 33dc, test negatywny a.w temacie @ echo.. chyba oszaleję. Jeszcze ta pełnia nie daje zasnąć ;c

Trzymam kciuki za pozytyw!

@Azulka_26 prosze o dopisanie mne do listy, moja historia- mam nadzieję że nie zanudzę.

Mam 24lata, mąż 31. W wieku 17 lat zdiagnozowano PCO, całkowity brak owu, miesiączki o ile tak to można nazwać co 6-8msc. Z racjii pewnego, stabilnego związku no i moich problemów starania rozpoczęliśmy 3 lata temu. 1.5 roku starań z tego rok na clo+metformaxie nie przyniosły skutków- przyszedł wyrok beznajdziejny lekarz wysłał mnie do kliniki niepłodności, bo po co spróbować czegoś innego. Były płacze i załamania, odpuściliśmy już prawie zaczęłam się z tym godzić.. a tu nagle trafiłam na genialnego lekarza którego bzikiem jest moja przypadłość. Wysłał męża na badania nasienia (wyszły lepiej niż ok), co było warunkiem do przeprowadzenia laparoskopowej elektrokauteryzacji obu jajników. 26.06.18 przeszłam zabieg, ze względu na młody wiek wykonano tylko po dwa nakłucia na jajnik, ponoć daje mi to jakieś 6-12 msc szans. Zadziałało, w pierwszym cyklu była owulacja, niestety nie udało się.. Cykl był 30dniowy, mimo tego że po laparo mógł się opóźniać. Teraz trwa drugi cykl po zabiegu, i kolejna mini masakra- półpasiec i tona antybiotyków, już po owulacji którą prawdopodobnie przeszłam jeszcze przed chorobą- ewidentnie ją czułam wtedy kiedy powinna przyjść ;). Właśnie rozpoczął się 34dc. Test poranny negatywny, nie wiem co o tym myśleć. 29 i 30dc byłam pewna że @ nadejdzie, typowy PMS... jednak po dwóch dniach minęło jak ręką odjął i cisza aż do teraz. Pozostaje bicie się z myślami przy pięknej pełni jaką właśnie mamy i czekanie z nadzieją na @ bądź to różowe cudo na teście na które wszystkie czekamy :)
Mam nadzieję, że się udało!

Czesc[emoji8]
Musze Was nadrobic[emoji5]
I dodac do listy nowa staraczke[emoji173]
Co u Was? Jak dzis nastroje?
Mnie cycki bola kuzwaaa!

Mnie też od tygodnia, cholera..

Jeee zdałam [emoji178][emoji178]

Jupii! Super :)

Dziś niestety czeka mnie wizyta na sorze z mężem, jakieś problemy z głową. Niestety jak nie urok to straczka [emoji16] tydzień temu skończyłam leczenie półpaśca [emoji23]... wytrzymam. Powiem szczerze że jestem na etapie w którym wolę nie wiedzieć niż znów zobaczyć tą 1 kreskę. ;c

Co się dzieje? Mam nadzieję, że nic poważnego.


Ja dzisiaj dalej zasypiam na siedzaco, zaraz druga kawa pójdzie.. Ale za to mąż powitał mnie rano kwiatami :)
 
Mi w tym cyklu owu przesunęła się kilka dnii wyszło że jest w 19dc, dlatego okres dopiero za 6 dni.. Ale to pewnie przez podróże. Apka akurat dobrze mi podaje po objawach a owu zawsze czuję bólem jajnika i tak.



Ja za 6 dni.. Cykl tym razem dłuższy, bo 34dni.



Ja dwie córki za pierwszym razem mialam, ale byłam ponad dekadę młodsza. Poza tym mój mąż nie ma swoich dzieci jeszcze, więc różnie może być. Póki co staram się nie nakręcić



Trzymam kciuki za pozytyw!


Mam nadzieję, że się udało!



Mnie też od tygodnia, cholera..



Jupii! Super :)



Co się dzieje? Mam nadzieję, że nic poważnego.


Ja dzisiaj dalej zasypiam na siedzaco, zaraz druga kawa pójdzie.. Ale za to mąż powitał mnie rano kwiatami :)
Ależ kochanyy ;o. Jakiś stary uraz, ciągle coś mu nawraca zawroty głowy, mdłości itp. Pora to sprawdzić. Miemy nadzieję że będzie ok :)
 
Jeee zdałam
emoji178.png
emoji178.png
Super!
 
reklama
Do góry