reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Zycze Ci tych dwóch kresek, w koncu juz sie naczekaliscie. [emoji1]
A powiedz mi jak po laparoskopi sie czulas? Jakies bole, skutki uboczne? Qrcze ja mam w czwartek laparoskopie z histeroskopia plus kauteryzacje boje sie strasznie. Nerwy zaczynaja mnie zżerac od srodka...
Pamiętaj że każdy organizm jest inny, ale ja np nie wspominam tego najmilej.. plus jest taki że boli krótko- dwa dni i jest duuuużo lepiej. Ja ze względu na wade serca pierwszą noc spedziłam pod kroplówkami, i podpięta do wszystkich możliwych sprzętów, ale reszta dziewczyn co miały zabieg w tym samym dniu leżały normalnie na sali. A wyglądało to dokładnie tak:
Dzień wcześniej od 18 nic nie jeść, po 20 nawet już nie mogłam się napić. Wcześnie rano lewatywa [emoji849]. Zabieg ok 9 trwał jakąś godzinę, ale ocknęłam się tak do końca dopiero po 16. Na początku- tym Cię pewnie nie pocieszę ale bolało, ciężko się ruszać. Ok 20 już musiałam wstać (warunek wyjścia do domu nastęonego dnia po zabiegu). Ciężko ale wstałam i dokulałam się do wc. Rano dalej to samo, ból zmienił się w znośny po ok 24h po zabiegu. Wtedy już z górki :). W moim przypadku obyło się bez drenów i cewnika. Poźniej zastrzyki przeciwzakrzepowe, NIE BAGATELIZUJ ICH, są bolesne, ale mega ważne, brzuszek będzie siny ale jak mus to mus. Miałam po jednym szwie z boków, w pępku dwa. I to właściwie tyle :). Dasz rade ;) taka panikara jak ja dała to chyba każdy da [emoji23]. Koniecznie daj znać jak u Ciebie !
 
Pamiętaj że każdy organizm jest inny, ale ja np nie wspominam tego najmilej.. plus jest taki że boli krótko- dwa dni i jest duuuużo lepiej. Ja ze względu na wade serca pierwszą noc spedziłam pod kroplówkami, i podpięta do wszystkich możliwych sprzętów, ale reszta dziewczyn co miały zabieg w tym samym dniu leżały normalnie na sali. A wyglądało to dokładnie tak:
Dzień wcześniej od 18 nic nie jeść, po 20 nawet już nie mogłam się napić. Wcześnie rano lewatywa [emoji849]. Zabieg ok 9 trwał jakąś godzinę, ale ocknęłam się tak do końca dopiero po 16. Na początku- tym Cię pewnie nie pocieszę ale bolało, ciężko się ruszać. Ok 20 już musiałam wstać (warunek wyjścia do domu nastęonego dnia po zabiegu). Ciężko ale wstałam i dokulałam się do wc. Rano dalej to samo, ból zmienił się w znośny po ok 24h po zabiegu. Wtedy już z górki :). W moim przypadku obyło się bez drenów i cewnika. Poźniej zastrzyki przeciwzakrzepowe, NIE BAGATELIZUJ ICH, są bolesne, ale mega ważne, brzuszek będzie siny ale jak mus to mus. Miałam po jednym szwie z boków, w pępku dwa. I to właściwie tyle :). Dasz rade ;) taka panikara jak ja dała to chyba każdy da [emoji23]. Koniecznie daj znać jak u Ciebie !
[emoji24] o matko! Dam rade- musze! Czego sie nie robi dla 2kresek!!! Też jestem z tych co maja zawsze trudne przypadki haha ale moze nie spotka mnie to tym razem. Dam znac [emoji4]
 
reklama
[emoji24] o matko! Dam rade- musze! Czego sie nie robi dla 2kresek!!! Też jestem z tych co maja zawsze trudne przypadki haha ale moze nie spotka mnie to tym razem. Dam znac [emoji4]
I jeszcze jedna dobra rada :) przed szpitalem weź ze sobą podkłady na łóżko (kupić w aptece) nie można się ruszyć, a możesz plamić, ja nie miałam, a wysłać chłopa po coś takiego to wiesz jak jest [emoji23]. A skąd decyzja o kauteryzacji? Pcos? Pocieszę Cię tym że blizny szybko bledną i są maleńkie :). Ja niestety wciąż czekam na okres. Myślę że pod koniec tyg jak test zawiedzie kolejny raz dla pewności wykonam betę a potem do lekarza. Przez myśl mi przeszło czy te nakłucia nie zrosły się już ale po 2msc chyba to nie możliwe.
 
Do góry