Pamiętaj że każdy organizm jest inny, ale ja np nie wspominam tego najmilej.. plus jest taki że boli krótko- dwa dni i jest duuuużo lepiej. Ja ze względu na wade serca pierwszą noc spedziłam pod kroplówkami, i podpięta do wszystkich możliwych sprzętów, ale reszta dziewczyn co miały zabieg w tym samym dniu leżały normalnie na sali. A wyglądało to dokładnie tak:
Dzień wcześniej od 18 nic nie jeść, po 20 nawet już nie mogłam się napić. Wcześnie rano lewatywa [emoji849]. Zabieg ok 9 trwał jakąś godzinę, ale ocknęłam się tak do końca dopiero po 16. Na początku- tym Cię pewnie nie pocieszę ale bolało, ciężko się ruszać. Ok 20 już musiałam wstać (warunek wyjścia do domu nastęonego dnia po zabiegu). Ciężko ale wstałam i dokulałam się do wc. Rano dalej to samo, ból zmienił się w znośny po ok 24h po zabiegu. Wtedy już z górki
. W moim przypadku obyło się bez drenów i cewnika. Poźniej zastrzyki przeciwzakrzepowe, NIE BAGATELIZUJ ICH, są bolesne, ale mega ważne, brzuszek będzie siny ale jak mus to mus. Miałam po jednym szwie z boków, w pępku dwa. I to właściwie tyle
. Dasz rade
taka panikara jak ja dała to chyba każdy da [emoji23]. Koniecznie daj znać jak u Ciebie !