1
185097
Gość
Kamila przykre co Cie spotkalo. Ze komuś nie wstyd tak mówić w ogole[emoji53]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Powiedziałabym że jestem w szoku to co Cię spotkało ale już wiem do czego są zdolni ludzie.. ja jestem z mocno pyskatych i nie jeden raz kłóciłam się w komunikacji z jakąś najmądrzejsza kobietą, i z opowieści znajomych które były w ciąży wiem że nieraz ktoś im dogryzl i ja w zasadzie będąc w pierwszej czekałam aż ktoś mi coś powie bo bym sobie ulżyła hormony ciążowe [emoji14]Pewnie ze tak Ja mialam o tyle szczescia ze trafila mi sie fajna położna i polozyla mnie na jednoosobowej sali [emoji3] mowila ze taka mloda, cichutka i nieśmiała to mam sobie w spokoju odpoczywac z maluszkiem [emoji3]
To bylo takie mile [emoji173][emoji173]
Ale przy przyjeciu inna polozna potraktowala mnie jak cholerna gowniare ktora "wpadla", sugerowala nawet ze i tak pewnie urodze i zostawie w szpitalu, wysmiala mnie jak powiedzialam ze rozmawiam z facetem i stwierdzila ze pewnie sciemniam i nawet ojca dziecka nie znam...
Ekstra przezycia i placz tuz przed porodem na pewno byl mi potrzebny [emoji849]
Nie wiem co ludzie maja w głowach [emoji849] to ze ktos jest mlody i mlodo zostaje rodzicem wcale nie oznacza ze jest gorszym od takiej kobiety ktora zachodzi po 30 czy 40..
Oo a w ciazy sie nasluchalam ojjj naslychalam [emoji57] przyklad : jechalam kiedys busem, juz z widocznym brzuszkiem, mieszkalam w miasteczku ale czesto bylam u dawnej przyjaciółki i ex na wsi niedaleko wiec sila rzeczy czyms dojechac musialam [emoji57] do czasu.. aż bedac w tym pelnym ludzi busie tylko jedna mloda osoba ustapila mi miejsca a przez to sie jej oberwalo od starszych pań no bo jak to tak ustępuje takiej miejsca wiec pewnie tez zaraz bedzie z brzuchem chodzic zadajac sie z taka(??), mi sie oberwalo ze skoro mialam sily rozłożyć nogi to i mam sile stac (pomine fakt jak szybko jechal kierowca i o tym ze dziura na dziurze w tej drodze wiec bus podskakiwal i latal na boki....)
Jeszcze kilka razy jechalam tak, po kilku kolejnych komentarzach i zjechaniu z gory na dol wolalam dziennie chodzic 7-10kg w jedna strone albo jezdzic rowerem niz z takim towarzystwem [emoji849]
Bardzo mi przykro po tym co przeszlas[emoji24]Kamila - Masakra.... ja bym zapytała co ich to obchodzi Każdy sam powinien decydować o swoim życiu
Tak swoją drogą, ja sama zeszlam w ciąże w wieku... No przed 18 urodzinami.. fakt, że była to wpadka ale po pierwszym szoku bardzo pokochałam to dzieciatko i pragnelam z całych sil. (Ciaza zakończyła się niestety w 24tc przez niewydolność szyjki macicy... I skończyło się tragicznie w moim przypadku)
I pamiętam, że miesiąc przed tym wszystkim spotkałam starsza sąsiadkę, która się mnie pyta "po co Ci ten brzuch?" - No po miesiącu już nie było brzucha...
Dla mnie takie zachowanie jest poniżej krytyki. [emoji4] Każdy powinien pilnować swojego nosa.
Jej współczuję [emoji853] straszna tragedia [emoji853]Kamila - Masakra.... ja bym zapytała co ich to obchodzi Każdy sam powinien decydować o swoim życiu
Tak swoją drogą, ja sama zeszlam w ciąże w wieku... No przed 18 urodzinami.. fakt, że była to wpadka ale po pierwszym szoku bardzo pokochałam to dzieciatko i pragnelam z całych sil. (Ciaza zakończyła się niestety w 24tc przez niewydolność szyjki macicy... I skończyło się tragicznie w moim przypadku)
I pamiętam, że miesiąc przed tym wszystkim spotkałam starsza sąsiadkę, która się mnie pyta "po co Ci ten brzuch?" - No po miesiącu już nie było brzucha...
Dla mnie takie zachowanie jest poniżej krytyki. [emoji4] Każdy powinien pilnować swojego nosa.
A nie próbowałaś korków? Ja sama udzielam z chemii ale wiem że czasem jest tak że jak się gdzieś zatniesz to dalej nie ruszysz.
Ja chcialam maluszka wczesniej niz zaczelismy sie starac, no ale wtedy nie moglismy sobie na to pozwolic. A teraz kiedy mozemy to sa problemy[emoji37]
Ewelina przykro mi... Ja na szczęście nigdy nie miałam takich problemów ze szkołą, aczkolwiek cieszę się że już mam ją z głowy.
Gorsze wspomnienia mam z prawkiem, stres mnie zjadł aż 3 razy i dopiero za czwartym podejściem się udało. Do teraz nie umiem uwierzyć że w ogóle zdałam a prawko mam jakieś trzy lata XD
Ewelka przykro mi:* ale musisz uwierzyc ze bedzie dobrze:*
Chwilę mnie nie było i tyle postów do nadrobienia Co do forumowych tematów, ja jestem z Warszawy, ulubiona pozycja od tyłu I podziwiam młodziutkie dziewczyny, że decydują się świadomie na dziecko. Ja w wieku 24 lat jeszcze miałam pstro w głowie, nie mówiąc już o wieku nastu lat Ja z moimi 30 i staraniami o 1 ciążę czuję się przy was trochę jak dinozaur