Dżasta :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 25 623
Jakie by nie były objawy albo nawet jesli wcale by ich nie bylo to życzę Ci z całego serca , abyś nie myśląc o tym zaszła w upragnioną ciążę [emoji7]Wiesz co...ciąża dla mnie teraz to coś, w co trudno byloby mi uwierzyć. Gdybym teraz zrobiła test i wyszedl by pozytywny, to bym nie uwierzyla ze w tej ciazy jestem...znalazla bym tysiąc powodow z wytłumaczeniem ze to na pewno nie ciąża. Mój mózg nawet nie dopuszcza do mnie mysli ze ciąża moze mi sie przytrafić...to chyba te kilkanaście cykli dalo mi do zrozumienia ze to cos nieosiągalnego dla mnie. Nawet moje "objawy" - niby one sa prawdziwe, bo naprawde tych cyckow sobie nie wkrecam, tak samo tego klucia, bólu, czy tej temperatury, senności, zmeczenia...ale trudno mi w nie uwierzyc. Przegladajac dzis moje ostatnie cykle nie mialam zadnych objawow. Zadnych. Nic nie mogłam nigdy zapisać, bo nic nie mialam. A ten cykl? Ten cykl jest jakis inny. Poniekad dal mi nadzieje. Nadzieje która za kilka dni stracę z nadejściem okresu. A wtedy nie uwierzę juz w nic. Doslownie nie uwierzę w nawet najmniejszy bol piersi, brzucha itp. Jak zawsze poplacze i bede walczyc dalej, ale stracę chyba resztki nadziei ze ja tez mogę miec jakies ciążowe objawy.
Objawy są ciążowe, ale rozumiem , ze nie jesteś przekonana do tego po tylu podejściach, dlatego właśnie mam nadzieję, że Ci życie to wynagrodzi w jak najbliższym czasie [emoji8]