reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Cześć dziewczyny. Chciałam do Was dołączyć. Mam już dwie córki w wieku 11 i 8 lat. W poprzednie dwie ciąże zaszłam błyskawicznie (pierwsza w pierwszym cyklu, druga po pierwszym stosunku ). Teraz już dwa cykle za nami i nic.... W międzyczasie okazało się, że mam złe wyniki badań tarczycy - jeszcze nie wiem co i jak endokrynologa mam w przyszłym tygodniu.
Strasznie się tym wszystkim podłamałam. Mam mnóstwo wątpliwości. Może jest już za późno, może nie trzeba robić nic na siłę, może tak ma być. Z drugiej strony oboje z mężem mocno nakręciliśmy się na to trzecie dziecko. Jak widzę kobiety w ciąży albo z wózkiem to po prostu nie mogę :no2::no2::no2:. Do tego okazało się że szwagierka (młodsza 10 lat ode mnie) jest w ciąży. Strasznie ciężko mi słuchać jak się z tej ciąży cieszy. Nikomu z bliskich nie mówiliśmy, że się staramy więc też trudno mieć pretensje, że rodzina ciągle rozmawia na ten temat. A ja patrzę na ten rosnący brzuszek i tak mi przykro, że to nie ja :hmm::hmm::hmm:.
 
reklama
Dziewczyny czy myślicie ze test sikany powinien pokazać kreski jakby coś było na rzeczy? Bo skoro beta powyżej 1 oznacza zapłodnione jajeczko to jest jeszcze szansa :)?
 
Cześć dziewczyny. Chciałam do Was dołączyć. Mam już dwie córki w wieku 11 i 8 lat. W poprzednie dwie ciąże zaszłam błyskawicznie (pierwsza w pierwszym cyklu, druga po pierwszym stosunku ). Teraz już dwa cykle za nami i nic.... W międzyczasie okazało się, że mam złe wyniki badań tarczycy - jeszcze nie wiem co i jak endokrynologa mam w przyszłym tygodniu.
Strasznie się tym wszystkim podłamałam. Mam mnóstwo wątpliwości. Może jest już za późno, może nie trzeba robić nic na siłę, może tak ma być. Z drugiej strony oboje z mężem mocno nakręciliśmy się na to trzecie dziecko. Jak widzę kobiety w ciąży albo z wózkiem to po prostu nie mogę :no2::no2::no2:. Do tego okazało się że szwagierka (młodsza 10 lat ode mnie) jest w ciąży. Strasznie ciężko mi słuchać jak się z tej ciąży cieszy. Nikomu z bliskich nie mówiliśmy, że się staramy więc też trudno mieć pretensje, że rodzina ciągle rozmawia na ten temat. A ja patrzę na ten rosnący brzuszek i tak mi przykro, że to nie ja :hmm::hmm::hmm:.
Witaj [emoji137][emoji137]
I nie spinaj sie tak [emoji14][emoji6]
Ja wiem ze jak sie stara o dziecko to widzi sie wszedzie maluszki, ciezarne itd [emoji6] ale wy dopiero zaczeliscie sie starac wiec po co sie tak nakrecac i myslec czemu ona a nie ja ? Uwierz takie myslenie bedzie cie tylko niepotrzebnie dolowac [emoji6]
 
Cześć dziewczyny. Chciałam do Was dołączyć. Mam już dwie córki w wieku 11 i 8 lat. W poprzednie dwie ciąże zaszłam błyskawicznie (pierwsza w pierwszym cyklu, druga po pierwszym stosunku ). Teraz już dwa cykle za nami i nic.... W międzyczasie okazało się, że mam złe wyniki badań tarczycy - jeszcze nie wiem co i jak endokrynologa mam w przyszłym tygodniu.
Strasznie się tym wszystkim podłamałam. Mam mnóstwo wątpliwości. Może jest już za późno, może nie trzeba robić nic na siłę, może tak ma być. Z drugiej strony oboje z mężem mocno nakręciliśmy się na to trzecie dziecko. Jak widzę kobiety w ciąży albo z wózkiem to po prostu nie mogę :no2::no2::no2:. Do tego okazało się że szwagierka (młodsza 10 lat ode mnie) jest w ciąży. Strasznie ciężko mi słuchać jak się z tej ciąży cieszy. Nikomu z bliskich nie mówiliśmy, że się staramy więc też trudno mieć pretensje, że rodzina ciągle rozmawia na ten temat. A ja patrzę na ten rosnący brzuszek i tak mi przykro, że to nie ja :hmm::hmm::hmm:.
Trochę trzeba wyluzować bo z takim podejściem może być ciężko. Na razie to tylko 2 cykle a tarczycę można podreperowac tutaj są dziewczyny które na prawdę się długą starają i nie mają ani jednego dzieciątka więc trzeba dać sobie czas a nie od razu się łamać :) będzie dobrze tylko czasami trzeba być bardziej cierpliwym :) tutaj każda z nas by chciała być w ciąży po 1 cyklu starań :)
 
Matko wlasnie usiadlam po sprzataniu po obiedzie i tak mnie boli brzuch okresowo [emoji53] po cholere to tak szybko zawsze zaczyna boleć [emoji53]
 
Witaj @Endżi każda z nas ma podobny problem chciałybysmy już odrazu natychmiast a nie wychodzi ja też dookoła widzę same kobiety w ciąży ale trzeba być dobrej myśli może się i nam uda :)
 
Kaamilaaa mam prosbe mozesz do mnie napisac prywatna rozmowe bo nie wiem czy dana osona to ty a mam jedna wazne pytanie z giry dziekuje pozdrawiam
 
no własnie nie znam sie na tym;/ a jajk zapytalam wprost czy pekl to powiedzial: jest ok
No to tego się trzymaj!:)

Cześć dziewczyny. Chciałam do Was dołączyć. Mam już dwie córki w wieku 11 i 8 lat. W poprzednie dwie ciąże zaszłam błyskawicznie (pierwsza w pierwszym cyklu, druga po pierwszym stosunku ). Teraz już dwa cykle za nami i nic.... W międzyczasie okazało się, że mam złe wyniki badań tarczycy - jeszcze nie wiem co i jak endokrynologa mam w przyszłym tygodniu.
Strasznie się tym wszystkim podłamałam. Mam mnóstwo wątpliwości. Może jest już za późno, może nie trzeba robić nic na siłę, może tak ma być. Z drugiej strony oboje z mężem mocno nakręciliśmy się na to trzecie dziecko. Jak widzę kobiety w ciąży albo z wózkiem to po prostu nie mogę :no2::no2::no2:. Do tego okazało się że szwagierka (młodsza 10 lat ode mnie) jest w ciąży. Strasznie ciężko mi słuchać jak się z tej ciąży cieszy. Nikomu z bliskich nie mówiliśmy, że się staramy więc też trudno mieć pretensje, że rodzina ciągle rozmawia na ten temat. A ja patrzę na ten rosnący brzuszek i tak mi przykro, że to nie ja :hmm::hmm::hmm:.
Cześć :) ja też mam dwie duże córki 13 i 11 lat a teraz chcę z drugim mężem mieć wreszcie wspólne dziecko. Ile masz lat? Tak sobie myślę, że przed 40. już nie tak łatwo jest pewnie zajść, ale dwa cykle to nic! U mnie leci drugi. Akurat tarczyce łatwo jest wyprowadzić. Daj sobie czas i działaj ❤️
 
No to tego się trzymaj!:)


Cześć :) ja też mam dwie duże córki 13 i 11 lat a teraz chcę z drugim mężem mieć wreszcie wspólne dziecko. Ile masz lat? Tak sobie myślę, że przed 40. już nie tak łatwo jest pewnie zajść, ale dwa cykle to nic! U mnie leci drugi. Akurat tarczyce łatwo jest wyprowadzić. Daj sobie czas i działaj [emoji173]️
Jak tam Twój jajnik ? Dalej kłuje ? ;P
 
reklama
Cześć dziewczyny. Chciałam do Was dołączyć. Mam już dwie córki w wieku 11 i 8 lat. W poprzednie dwie ciąże zaszłam błyskawicznie (pierwsza w pierwszym cyklu, druga po pierwszym stosunku ). Teraz już dwa cykle za nami i nic.... W międzyczasie okazało się, że mam złe wyniki badań tarczycy - jeszcze nie wiem co i jak endokrynologa mam w przyszłym tygodniu.
Strasznie się tym wszystkim podłamałam. Mam mnóstwo wątpliwości. Może jest już za późno, może nie trzeba robić nic na siłę, może tak ma być. Z drugiej strony oboje z mężem mocno nakręciliśmy się na to trzecie dziecko. Jak widzę kobiety w ciąży albo z wózkiem to po prostu nie mogę :no2::no2::no2:. Do tego okazało się że szwagierka (młodsza 10 lat ode mnie) jest w ciąży. Strasznie ciężko mi słuchać jak się z tej ciąży cieszy. Nikomu z bliskich nie mówiliśmy, że się staramy więc też trudno mieć pretensje, że rodzina ciągle rozmawia na ten temat. A ja patrzę na ten rosnący brzuszek i tak mi przykro, że to nie ja :hmm::hmm::hmm:.
witaj:) wiem co to znaczy tez sie wsciekam jak widze brzuszki i jest mi przykro bo tez bym chciala,,,,,w goracej wodzie jestesmy kapane :p rozumiem co czujesz ale spokojnie :) i na nas przyjdzie czas :)
 
Do góry