reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Cześć mogę dołączyć? Mam 32 lata i syna 11 lat. W maju poroniłam samoistnie puste jajo płodowe i od tego czasu postanowiliśmy się starać o rodzeństwo dla niego. Bardzo bym chciała dziewczynkę.
 
Jak w ogóle znosicie starania?
Dl mnie to jakiś koszmar...zawsze myślałam że starania będą pięknym okresem fajnego seksu, na luzie. Ale niestety tak nie jest. Ostatnio taka zdołowana chodzę:sad:
Same ciąże wokół mnie, tylko nie u mnie. To przykre.
Na początku byl luz, potem wszedzie widzialam małe dzieci kobiety w ciąży i z wózkami, gdy przychodzila @ to byl płacz, a od kilku cykli juz jestem po prostu gotowa na to ze @ i tak przyjdzie, ze szkoda moich łez i podchodze do tego jakos tak łatwiej [emoji6] ostatnio powiedzialam sobie ze bedzie co ma byc i tego sie trzymam [emoji4]
A jak do konca przyszlego roku nie zajde no to coz... odpuscimy sobie calkiem [emoji6]
 
Na początku byl luz, potem wszedzie widzialam małe dzieci kobiety w ciąży i z wózkami, gdy przychodzila @ to byl płacz, a od kilku cykli juz jestem po prostu gotowa na to ze @ i tak przyjdzie, ze szkoda moich łez i podchodze do tego jakos tak łatwiej [emoji6] ostatnio powiedzialam sobie ze bedzie co ma byc i tego sie trzymam [emoji4]
A jak do konca przyszlego roku nie zajde no to coz... odpuscimy sobie calkiem [emoji6]
Nie ma co odpuszczać! Trzeba walczyć! Może u Was jest prosty do rozwiązania! Trzeba sie przebadac i znaleźć przyczynę:)
 
Nie ma co odpuszczać! Trzeba walczyć! Może u Was jest prosty do rozwiązania! Trzeba sie przebadac i znaleźć przyczynę:)
Badac sie i leczyc bedziemy juz teraz powoli, starania mozliwe ze zawiesimy do przyszłego roku ze względu na przeprowadzke i zmiane pracy tz, no i potem jak nie wyjdzie do konca roku to odpuscimy bo po pierwsze nie chce zbyt duzej roznicy wieku między dziecmi po drugie wiem ze pozniej niz 24-25 lat nie chce rodzic[emoji6]
 
reklama
Do góry