reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Sobie mysle o tych ziolach i w sumie co mi pozostało [emoji39] jak licze na cud to ziola Ojca jakiegos moze mi pomogą [emoji2368] skoro mialam owu przez 15 miechow i zero ciąży to moze zioła...
 
reklama
No właśnie ja myślę tak wysłać go jak do roku czasu się nie uda bo dla mnie takie bieganie po lekarzach jest mega stresujące wtedy to już nie da się nie myślec o ciąży.
Tez tak mysle... jest stresujace wiem po sobie... ja wogole taki antylekarz jestem... wiec dla mnie teraz te monitoringi to horror i myślenie [emoji39]
 
Ja się zastanawiam kiedy ewentualnie wysłać swojego męża wiem że zrobi bo już nawet sam zaproponował że może on też się przebada ale na razie mu powiedziałam że niech jeszcze poczeka bo nie ma co od razu badań się od głów do stóp bo to tylko nakręci sytuację szczególnie że nie wiem mamy już dziecko i nie było robione tak dawno temu i się zastanawiam czy te plemniki mogły się nagle zepsuć ;P mój mąż nigdy w życiu nie palił papierosow pić to czasami piwko z kolegami nie ma pracy siedzącej żeby tłamsić te plemiory jedno dziecko zrobił więc jak myślicie ?
To chyba bardzo indywidualna sprawa. Jeśli macie dziecko to chyba znaczy, że jest wszystko ok. Poza tym jedno badanie nasienia nic nie wnosi, bo bywają dla niego lepsze i gorsze dni, więc może się zdarzyć, że super płodny facet akurat miał "zły dzień", wyniki kiepskie i zaczyna się niepotrzebna nerwówka. A z kolei żeby się przebadać tak super, pasowałoby ze 2 tygodnie nie uprawiać seksu tylko magazynować nasienie i co 3 dni biegać na badanie.
Jeśli z pierwszym nie było problemów, raczej bym czekała.

Tez nie rozumiem takiego podejscia... kobieta wiecej musi przejsc... a facet pdda nasienie i ma "spokój" i jeszcze to dla niektorych problem. Moj byl po 8 cyklach nieudanych i nie byko zadnych z tyn problemow, dla niego to jak badanie. Jak trzeba to trzeba.
Patrząc z tej perspektywy to tak- my mamy przewalone. Ale uważam, że ogólnie w procesie "zrobienia", urodzenia i wychowania dziecka, ten mężczyzna robi bardzo dużo i po prostu jest potrzebny. W życiu nie zdecydowałabym się na dziecko, gdybym miała wątpliwości że mój mąż nie będzie mi pomagał w trakcie ciąży i po porodzie (o porodzie nie mówię, bo raczej nie chcę, żeby uczestniczył w tym).
Szkoda, że dla niektórych badanie to wielki problem i utrata godności.
Ale dużą rolę też odgrywają ich kobiety. Znam kilka małżeństw gdzie facet jest traktowany jak dziecko, które ma być chronione od wszelkiego zła. Mimo, że ci mężczyźni są normalnymi, pełnowartościowymi facetami, którym nie brakuje ani inteligencji, ani obycia. Mam wrażenie, że niektóre kobiety tak bardzo boją się stracić faceta, że boją się mówić o normalnych, życiowych i ważnych sprawach, bo jeszcze się biedny obrazi.
 
To teraz to zglupialam... mi pewnie przyjda 5-6dc... to nie wiem juz czy pic czy nie pic... ja mam monitoring w razie czego zobavze ze nie mam owu... ale czy warto..
My nawet w synchronizacji kupujemy w tym samym czasie ziółka [emoji23]
Ja chyba będę pić jak przyjdą i już [emoji16]
 
My nawet w synchronizacji kupujemy w tym samym czasie ziółka [emoji23]
Ja chyba będę pić jak przyjdą i już [emoji16]
Ja tez mam taki zamiar [emoji23][emoji1787][emoji23] kiedys nam wyjdzie kumulacja tej synchronizacji i kazda będzie miała czworaczki [emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787][emoji23]
 
reklama
Ja to mam przygody z tymi testami zrobilam go i biało tak jak pisalam ale zostawilam go specjalnie zeby go obserwowac co sie bedzie dzial i oczywiscie po pół godz gdzieś mniej wiec pojawila sie słaba rozowa kreska oczywiscie ja mam taki durny tel ze nie umiem za zadne skarby ująć tego tak dokladnie na zdjeciu jak wyglada tu na żywo. Oczywiscie ja nic z tego sobie nie robie bo to porostu reakcja chemiczna pewnie ale jak widac wychodza po czasie drugie kreski:-D
 

Załączniki

  • 20190105_123354~2.jpg
    20190105_123354~2.jpg
    880,1 KB · Wyświetleń: 52
  • 20190105_123216.jpg
    20190105_123216.jpg
    846,2 KB · Wyświetleń: 52
  • 20190105_122617.jpg
    20190105_122617.jpg
    908,5 KB · Wyświetleń: 53
  • received_755222464847855~2.jpeg
    received_755222464847855~2.jpeg
    85,9 KB · Wyświetleń: 57
Do góry