Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

[martoosia04]

I ja nie wierze, by jednak się udało. Choć 4 dpo, to może zbyt wcześnie na jakiekolwiek objawy, ale jednak dostałam dziś przeczucia, że jednak klapa znów. [emoji24]
Staram się nie myśleć, nie doszukiwać, ale jednak byłoby miło mieć coś co daje nadzieje. A człowiek wstaje i nic. Żeby choc te kreski jakoś wcześnie ujrzeć. A tu jeszcze tyle czasu. 11 dni [emoji24][emoji24][emoji24]

 

[Secretive]

Witam się w 1 DC , no nic działamy dalej i nie poddajemy się , miłego dzionka życzę wszystkim [emoji57]

 

[185097]

I ja nie wierze, by jednak się udało. Choć 4 dpo, to może zbyt wcześnie na jakiekolwiek objawy, ale jednak dostałam dziś przeczucia, że jednak klapa znów. [emoji24]
Staram się nie myśleć, nie doszukiwać, ale jednak byłoby miło mieć coś co daje nadzieje. A człowiek wstaje i nic. Żeby choc te kreski jakoś wcześnie ujrzeć. A tu jeszcze tyle czasu. 11 dni [emoji24][emoji24][emoji24]

Masz dwoje wspanialych dzieci, i to powinna byc Twoja nadzieja. Ze skoro udalo sie dwa razy, to uda sie i trzeci raz.

 

[Lovi23]

I ja nie wierze, by jednak się udało. Choć 4 dpo, to może zbyt wcześnie na jakiekolwiek objawy, ale jednak dostałam dziś przeczucia, że jednak klapa znów. [emoji24]
Staram się nie myśleć, nie doszukiwać, ale jednak byłoby miło mieć coś co daje nadzieje. A człowiek wstaje i nic. Żeby choc te kreski jakoś wcześnie ujrzeć. A tu jeszcze tyle czasu. 11 dni [emoji24][emoji24][emoji24]

Bardzo wcześnie na objawy [emoji6] Musisz kochana uzbroic się w cierpliwość.
A w poprzednich ciazach miałaś jakieś objawy zaraz po owulacji? Od razu wiedziałaś, że się udało?

 

[Lovi23]

Zajrzałam do mojego kalendarzyka bo coś tej owulacji nie widać... A tam dopiero 10dc [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] Booze jak to wolno leci

 

[MasterKa]

Ja chyba juz w zadne objawy nie jestem w stanie uwierzyć. Za dużo ich mialam podczas tych wszystkich cykli.
Mnie chyba przekonaja tylko 2 grube kreski na tescie i pozytywna beta- ale tu tez nawet jak zobacze to nie uwierze od razu. Bo dla mnie to takie jakies nierealnie uczucie jest ze moze sie udac.

Kochana nie dołuj się tak! To też nie jest dobre... Ja wiem...2 lata to szmat czasu. Ale nie możesz sobie zarzucić, że nie robicie nic w tym kierunku, aby mieć dziecko. Badacie sie, mąż miał zabieg... To tez duzo o Was świadczy... Zostaniesz zaskoczona w najmniej oczekiwanym momencie! [emoji173][emoji173][emoji173]

 

[MasterKa]

Daj nam rady jak zobaczyć II kreski [emoji16] żel? Wiesiołek? Testy owu?

Nic [emoji23] żadnego żelu, żadnego wiesiołka, testy owu tez odpuściłam, nawet do aplikacji nie zaglądałam[emoji16] gdyby mi nie przyszły powiadomienia, ze cykl sie zbliża, to nawet bym o tym nie wiedziała...[emoji23][emoji23][emoji23] a boboseksy były codziennie czasami 2 razy dziennie przez 6 sni w całym cyklu [emoji6] nawet z alko zaszalałam wtedy...[emoji33] mówię Wam...o niczum wtedy nie myślałam, tylko o tym, że się cieszę, że mam męża przy sobie w końcu, i że jest dobrze[emoji6]

 

[MasterKa]

Witam się w 1 DC , no nic działamy dalej i nie poddajemy się , miłego dzionka życzę wszystkim [emoji57]

Oby grudniowi wojownicy dotarli na miejsce dobrze [emoji173] i nowy rok zaczniesz zafasolkowana [emoji173]

 

[paulina1994]

Ja też nigdy za woda nie przepadalam, w sumie do tej pory tak mam ale pije bo wiem że trzeba. Przechodzę koło butelki to dwa lyki i tak ciągle i zawsze cała butelka pójdzie. Może małymi kroczkami i też się przekonasz

Hej widzę, że temat woda, ja znowu mam odwrotnie ile by mi nie dali tyle wypije dlatego u mnie zapas niegazowanej w spiżarni 2 l to takie minimum zimą wypijam

 

[buterrfly]

Cześć dziewczyny !

Dzisiaj to już w ogóle jestem nie do życia. Masakra, jakbym pół nocy nie spała.. A pogoda jeszcze gorsza. Wiatr i grad w grudniu. Gdzie ten śnieg ? Już nawet nie liczę, że będzie na święta [emoji58]
Dobrze , że dzisiaj siedzę tylko do 12. Potem omotam się w domu z kocem i będę klepać prace na zaliczenie przedmiotu [emoji12]

I ja nie wierze, by jednak się udało. Choć 4 dpo, to może zbyt wcześnie na jakiekolwiek objawy, ale jednak dostałam dziś przeczucia, że jednak klapa znów. [emoji24]
Staram się nie myśleć, nie doszukiwać, ale jednak byłoby miło mieć coś co daje nadzieje. A człowiek wstaje i nic. Żeby choc te kreski jakoś wcześnie ujrzeć. A tu jeszcze tyle czasu. 11 dni [emoji24][emoji24][emoji24]

To bardzo wcześnie, nie myśl o tym. Iii nie ma co wyrokować , że to klapa jak wcale tak może nie być [emoji6]Uda się!

Witam się w 1 DC , no nic działamy dalej i nie poddajemy się , miłego dzionka życzę wszystkim [emoji57]

Szkoda.. Ale nowy cykl , nowa nadzieja [emoji8] Tobie też miłego dnia

Zajrzałam do mojego kalendarzyka bo coś tej owulacji nie widać... A tam dopiero 10dc [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] Booze jak to wolno leci

Strasznie się dłuży... Obyście wszystkie z nowym rokiem już były zafasolkowane ^^

Hej widzę, że temat woda, ja znowu mam odwrotnie ile by mi nie dali tyle wypije dlatego u mnie zapas niegazowanej w spiżarni [emoji14] 2 l to takie minimum zimą wypijam

Aa to jak u mnie.. Woda cały rok. A latem to już w ogóle strasznie schodzi [emoji6]