1
reklama
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 866
Kochana,to dziecko sie pojawi,ale twoja mlodosc ucieka,nie chcesz miec innych wspomnien pozatym ze od 24 roku(?) zycia zylas marzeniem o dziecku?maz tez jest mlody moze ma jeszcze jakies marzenia do spelnienia?wiem wiem syty glodnego nie zrozumie...bo ja mam dziecko.To uczucie to milosc inna niz wszystkie,taka bezgraniczna ale to tez sa i lzy i zlosc i nerwy i codziennosc,ale to juz trzeba doswiadczyc.Masz piekny obraz w glowie.Ja mam nadzieję ze Wy nie uważacie mnie za jakąś wariatkę że tak bardzo chce dziecka, że jestem w stanie wszystko poświęcić?
Ja od zawsze uwielbialam dzieci. Ale przez długi czas nie miałam nawet malego dziecka w rodzinie. Ubóstwiałam więc wtedy dzieci sąsiadów, znajomych. Zwariowałam ze szczęścia jak siostra urodzila synka, ma teraz prawie piec lat. To dziecko było takie cudowne! I chyba od tamtej chwili tak bardzo zapragnęłam własnego...no ale wtedy byliśmy z moin mężem jeszcze na takim etapie zwiazku, że nawet nie mieszkaliśmy ze sobą. Ja zaczynałam wtedy studia. Wiedzialam że ta chęć posiadania dziecka musi niestety zaczekać. Później były Nasze zaręczyny, dwa lata pozniej slub. W międzyczasie zaczęliśmy się starać o to dziecko. Boze jaka ja byłam szczęśliwa! Ja juz oczyma wyobraźni widzialam to moje dziecko! Ale niestety mijaly miesiące, pozniej kolejne nieudane cykle, i tak oto prawie dwa lata za Nami a dziecka nadal brak. A ja pragnę Go jeszcze bardziej niż na początku...jak moja siostra w wakacje urodzila córeczkę to sie zalamalam, zamiast sie cieszyc kolejnym maluszkiem do kochania.
Niemal że codziennie kładąc się spać zamykam oczy i sobie wyobrażam moją dziecinkę...wszystko sobie wyobrazam po kolei. Od momentu pozytywnego testu, po rosnący brzuszek, poród, spotkanie z maluszkiem, spacery z wózkiem, wspólne zabawy, to jak mowi do mnie "mama", jak mnie przytula, jak idzie do przedszkola. Uwielbiam ten moment pod koniec dnia, gdy chociaż mogę sobie o tym wszystkim pomarzyc. Raz wyobrazam sobie synka, raz córeczkę. Tak bardzo zazdroszczę kazdej matce tego ze ona ma to czego ja na razie nie mogę mieć. Czasami jestem zła na cały świat jak słyszę jak jakaś mama żali się ze jej dziecko nie dało w nocy spać, że chciałaby wyjść do ludzi bo juz ma dość dziecka. Ja za taką chwilę z maluchem oddalabym wszystko. Dosłownie wszystko. Zdrowie, urodę, pieniądze. Czuje sie niespełniona bez dziecka, tak jakby moje zycie nie mialo sensu. Owszem, mam kochającego męża, ale On mi nigdy nie zastąpi dziecka. Nigdy nie da mi tej miłości, którą dałoby mi moje dziecko.
Czuję że byłabym dobra mamą. Wszystko bym dała mojemu dziecku i wszystko bym dla Niego poświęciła. Aby je tylko mieć. To moje największe marzenie teraz.
8Ania8
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 3 453
Kolejny raz czytam tu na forum, o tym że u ciężarnej wykryto świeżą toksoplazmozę. Wiążę się to z antybiotykoterapią przez całą ciążę, potem bardzo częstymi wizytami u lekarzy z dzieckiem, czasem lekami u dziecka. Są też niestety przypadki kiedy dziecko rodzi się przez to bardzo chore lub dochodzi do poronienia. Dlatego postanowiłam sobie, że w tym cyklu robię badanie na toksoplazmozę i cytomegalię i zachęcam wszystkie nasze staraczki do tego. Uważam, że ginekolodzy powinni to zalecać od razu jak kobieta przychodzi i mówi, że zamierzają się starać z partnerem o dziecko.
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 866
A jak ja bylam badana pod tym.katem tokso w pierwszej ciazy i bylo ze jest ok(ze chyba przeszlam juz?) to wciaz moge sie tym.zarazic?mialam kota kiedys to moze od niego zlapalam?Kolejny raz czytam tu na forum, o tym że u ciężarnej wykryto świeżą toksoplazmozę. Wiążę się to z antybiotykoterapią przez całą ciążę, potem bardzo częstymi wizytami u lekarzy z dzieckiem, czasem lekami u dziecka. Są też niestety przypadki kiedy dziecko rodzi się przez to bardzo chore lub dochodzi do poronienia. Dlatego postanowiłam sobie, że w tym cyklu robię badanie na toksoplazmozę i cytomegalię i zachęcam wszystkie nasze staraczki do tego. Uważam, że ginekolodzy powinni to zalecać od razu jak kobieta przychodzi i mówi, że zamierzają się starać z partnerem o dziecko.
8Ania8
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 3 453
Jeżeli przeszłaś kiedyś to masz już odporność, ale jeśli było ok w znaczeniu że nigdy nie chorowałaś, to możesz się zarazić. Kot jest żywicielem pośrednim i jak zje zakażone mięso, to wydala z kałem zaraźliwą dla nas formę toksoplazmozy.A jak ja bylam badana pod tym.katem tokso w pierwszej ciazy i bylo ze jest ok(ze chyba przeszlam juz?) to wciaz moge sie tym.zarazic?mialam kota kiedys to moze od niego zlapalam?
Integral
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2017
- Postów
- 4 866
Witaj.Ja mam nadzieję ze Wy nie uważacie mnie za jakąś wariatkę że tak bardzo chce dziecka, że jestem w stanie wszystko poświęcić?
Ja od zawsze uwielbialam dzieci. Ale przez długi czas nie miałam nawet malego dziecka w rodzinie. Ubóstwiałam więc wtedy dzieci sąsiadów, znajomych. Zwariowałam ze szczęścia jak siostra urodzila synka, ma teraz prawie piec lat. To dziecko było takie cudowne! I chyba od tamtej chwili tak bardzo zapragnęłam własnego...no ale wtedy byliśmy z moin mężem jeszcze na takim etapie zwiazku, że nawet nie mieszkaliśmy ze sobą. Ja zaczynałam wtedy studia. Wiedzialam że ta chęć posiadania dziecka musi niestety zaczekać. Później były Nasze zaręczyny, dwa lata pozniej slub. W międzyczasie zaczęliśmy się starać o to dziecko. Boze jaka ja byłam szczęśliwa! Ja juz oczyma wyobraźni widzialam to moje dziecko! Ale niestety mijaly miesiące, pozniej kolejne nieudane cykle, i tak oto prawie dwa lata za Nami a dziecka nadal brak. A ja pragnę Go jeszcze bardziej niż na początku...jak moja siostra w wakacje urodzila córeczkę to sie zalamalam, zamiast sie cieszyc kolejnym maluszkiem do kochania.
Niemal że codziennie kładąc się spać zamykam oczy i sobie wyobrażam moją dziecinkę...wszystko sobie wyobrazam po kolei. Od momentu pozytywnego testu, po rosnący brzuszek, poród, spotkanie z maluszkiem, spacery z wózkiem, wspólne zabawy, to jak mowi do mnie "mama", jak mnie przytula, jak idzie do przedszkola. Uwielbiam ten moment pod koniec dnia, gdy chociaż mogę sobie o tym wszystkim pomarzyc. Raz wyobrazam sobie synka, raz córeczkę. Tak bardzo zazdroszczę kazdej matce tego ze ona ma to czego ja na razie nie mogę mieć. Czasami jestem zła na cały świat jak słyszę jak jakaś mama żali się ze jej dziecko nie dało w nocy spać, że chciałaby wyjść do ludzi bo juz ma dość dziecka. Ja za taką chwilę z maluchem oddalabym wszystko. Dosłownie wszystko. Zdrowie, urodę, pieniądze. Czuje sie niespełniona bez dziecka, tak jakby moje zycie nie mialo sensu. Owszem, mam kochającego męża, ale On mi nigdy nie zastąpi dziecka. Nigdy nie da mi tej miłości, którą dałoby mi moje dziecko.
Czuję że byłabym dobra mamą. Wszystko bym dała mojemu dziecku i wszystko bym dla Niego poświęciła. Aby je tylko mieć. To moje największe marzenie teraz.
Podczytuje was od dawna. Czuje jakbym was juz znala. Po przeczytaniu twojego posta się popłakałam. Kochana nikt bardziej niż ty nie zasługuje na maluszka!!! Goraco Ci kibicuję. I pamiętaj że gdzieś tam na Ciebie czeka twoja kruszynka.
Musiałam az całować moja dwójkę. Po tym co napisałaś bardziej doceniam to że ich mam i już nie bede narzekać jak mi najmłodsza da w kosc a nastolatek bedzie strzelał fochy. Dziękuję Ci za tego posta!![emoji7][emoji307]
Ja zaczęłam starania o trzecią dzidzie. Mam juz 14 latka i półtora roczną córkę.
Dżasta :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 25 623
Hehe dziekuje Oby tak bylo, jak mowisz [emoji2]Ale masz super wzór do naśladowania [emoji16] i będziesz mogła go powielać [emoji16] a wtedy i Ty kiedyś tam zostaniesz przez kogoś tak super zapamiętana [emoji7]
1
185097
Gość
A u mnie śnieg[emoji173]
reklama
1
185097
Gość
Zostań z Nami[emoji173][emoji179]Witaj.
Podczytuje was od dawna. Czuje jakbym was juz znala. Po przeczytaniu twojego posta się popłakałam. Kochana nikt bardziej niż ty nie zasługuje na maluszka!!! Goraco Ci kibicuję. I pamiętaj że gdzieś tam na Ciebie czeka twoja kruszynka.
Musiałam az całować moja dwójkę. Po tym co napisałaś bardziej doceniam to że ich mam i już nie bede narzekać jak mi najmłodsza da w kosc a nastolatek bedzie strzelał fochy. Dziękuję Ci za tego posta!![emoji7][emoji307]
Ja zaczęłam starania o trzecią dzidzie. Mam juz 14 latka i półtora roczną córkę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 10 tys
1
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 725 tys
Podziel się: