reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Badanie chromatyny to sprawdzenie materiału genetycznego plemników.
Morfologia pokazuje to, co na zewnątrz czyli wygląd, budowę.
Chromatyna to materiał DNA w plemniku- wady chromatyny mogą sprawiać, że plemniki są niezdolne do zapłodnienia lub ciąża szybko obumrze. I, co ciekawe, może być beznadziejna przy super morfologii.
Czyli tak, jak u nas na początku był wynik morfo 1% to znaczy, że tylko 1% plemników ma dobrą budowę zewnętrzną. Natomiast uszkodzenie chromatyny 80% oznacza, że z tego 1% ładnych zewnętrznie plemników tylko 20% jest zdolnych do zapłodnienia.
O ile dobrze liczę sobie to tak obrazowo, to znaczy, że na 1000 plemników tylko 2 są zdolne do zapłodnieni komórki.


Koszt tego badania to u nas 350zł, podczas gdy zwykłe badanie nasienia to 120zł.
Na wyniki czeka się około 2-3 tygodni.



Ja już nie pamiętam, jakie mąż ma wyniki, ale poza niską morfologią i zbyt małym ruchem postępowym, inne parametry były dobre. Obecnie nawet te dobre parametry podskoczyły w górę, a po operacji chromatyna się polepszyła (z 80% uszkodzonych na 15%) = większa szansa na dzidziusia.
Przeciwciała przeciwplemnikowe i posiew nasienia również robiliśmy



Tak, pamiętam. Zbierałam się właśnie na wakacje życia. Pierwszy raz jechałam na jakieś wakacje, bez rodziców, w dodatku zagraniczne. Znienawidziłam @ od samiuśkiego początku. Na szczęście trwała tylko 2 dni i skończyła się zanim dotarłam nad hiszpańskie morze :D
Dziekuje za wytlumaczenie. My na razie chyba tylko powtorzymy to badanie nasienia i zrobimy ten test Mar. Nas i tak czeka klinika wiec wole chyba zrobic te wszystkie badania w tym genetyczne jak już będziemy w klinice i miec je świeże.
 
reklama
Hehe ja dostałam w pierwszej gimnazjum i byłam zszokowana aż mi się dziwnie w oczach zrobiło jak poszłam do łazienki i zobaczyłam majty we krwii :szok:
A później bałam się mamie powiedzieć i napisałam jej kartkę i uciekłam do pokoju :-) :)
Hehehe [emoji16]

Ja dostałam pierwszy okres mając 12 lat. Pamiętam, że jechałam na rowerze i lekko się puklam o ramę... A później patrzę na te majtki.. I się rozplakalam [emoji1787] myślałam, że umieram [emoji1787]
 
O miesiaczkach sie powinno wiecej w szkole mówić malym dziewczynkom. Ja mialam taki przedmiot jak wiedza do zycia w rodzinie. Z tym ze to bylo razem z chłopcami. I wszyscy byli zawstydzeni gdy byly tematy dojrzewania. I dziewczynkom i chlopcom powinno sie to oddzielnie tłumaczyć. A nie później kazda mysli ze umiera[emoji12] za malo edukacji jest w tym temacie
 
reklama
O miesiaczkach sie powinno wiecej w szkole mówić malym dziewczynkom. Ja mialam taki przedmiot jak wiedza do zycia w rodzinie. Z tym ze to bylo razem z chłopcami. I wszyscy byli zawstydzeni gdy byly tematy dojrzewania. I dziewczynkom i chlopcom powinno sie to oddzielnie tłumaczyć. A nie później kazda mysli ze umiera[emoji12] za malo edukacji jest w tym temacie
Przyznam Ci tu racje ! Za mało jest takich spraw poruszanych w szkole.
My wdż mieliśmy w gimnazjum i tutaj był osobno prowadzony i tam dostałyśmy próbki podpasek gdzie większość miałam już okres [emoji12] a na wspólnych zajęciach były metody zabezpieczania się , rodzaje seksu itp. Z tego co koledzy mówili to ich babka uczyła zakładać gumki
A w liceum w sumie nikt nie chodził. I w sumie zajęcia były średnie. Babka Nas pytała czy dalej nasze pokolenie uprawia seks analny żeby zapobiec ciąży [emoji1787][emoji1787][emoji23]
Mam wynik 91,83 :)chyba dobrze w piątek zrobię druga zobaczymy jaki przyrost
Super. Gratulacje [emoji8][emoji8] Oby tym razem było nudno !!
 
Do góry