reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Dzień dobry

Dawno mnie nie było ale dziś miałam USG i ginka powiedziała że starania najlepiej zaczynać w 9 dc, powtarzac co 48h i co dla mnie było kiedyś bzdura nie wycierać się po stosunku ;) idą płodne więc będę próbować ;)
 
reklama
Dziewczyny co biorą bromergon na prolaktyne, też miałyście takie jazdy po nim na początku? Ja po pierwszej tab na noc jak poszłam siku to nie wróciłam do łóżka, zjechałam po ścianie, prawie zemdlałam. Zmieniłam sobie na pół przez 3 dni, teraz znów cała, wciąż czuję się słaba. Nie śpiąca, ale właśnie słaba, jakbym zaraz miała mdlec. A mam docelowo brać jedną rano i wieczorem!!
Tak miałam, przez tydzień czasu. Brałam na noc, jak już wiedziałam że nie będę wstawać [emoji2] A później już organizm się przyzwyczail... Ale z początku miałam brać pół tabletki, później cała
 
Jakie plany na dzis?[emoji41]

Ja dziś byłam na pogrzebie u "wujka stryjecznego " (nie wiem czy u Was istnieją takie nazwy ), ale ja go traktowałam bardziej jak brata ciotecznego , zginął w wypadku samochodowym , miał 37 lat :( sam jechał , podobno dość szybko i na wymijaniu z autobusem jakoś się stuknęli , kilka razy obróciło i w drzewo - nic z samochodu nie zostało i z niego też praktycznie wszystko połamane miał, twarz do pogrzebu zszywali i zapudrowali , żeby zamaskować - tragedia :(
 
Ja dziś byłam na pogrzebie u "wujka stryjecznego " (nie wiem czy u Was istnieją takie nazwy ), ale ja go traktowałam bardziej jak brata ciotecznego , zginął w wypadku samochodowym , miał 37 lat :( sam jechał , podobno dość szybko i na wymijaniu z autobusem jakoś się stuknęli , kilka razy obróciło i w drzewo - nic z samochodu nie zostało i z niego też praktycznie wszystko połamane miał, twarz do pogrzebu zszywali i zapudrowali , żeby zamaskować - tragedia :(
Bardzo mi przykro. Ale zauwazylam ze ostatnio umiera coraz wiecej młodych ludzi. I to niekoniecznie po wypadkach ale na raka czy nawet zawal.
 
reklama
Do góry