reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Haha ja też zawsze mam zawał jak coś mi wyskoczy , ostatnio miałam nawet okazje spotkać pięknego jelenia..Ale przerażenie było [emoji23]

Wracam z pracy a tu taki gość mi szaleje i brudzi [emoji7] [emoji12]
Nie chciało się zdjęcie wysłać
1541676690356.jpg
 

Załączniki

  • 1541676690356.jpg
    1541676690356.jpg
    88,2 KB · Wyświetleń: 287
reklama
Ja sie pająków boje a co mowiac takich dzikich zwierząt jak sarna czy lis.
Pamiętam jak pierwszy raz pojechalam do siostry i jej meza który pracuje w strazy lesnej. Oni mieszkaja 3 km od głównej drogi w lesie. I to doslownie. Z każdej strony las. Siedzimy sobie wieczorkiem przy grillu, słychać odgłosy łosia. Nagle moj szwagier wstaje, odchodzi dalej i zaczyna sie drzec! Tak charakterystycznie jak ten łoś. Pytam sie siostry co On robi a ona ze stoickim spokojem mowi "ignoruj debila On tylko sobie z łosiem rozmawia"
[emoji2] [emoji13] na drugi dzień szwagier z samego rana wychodzi do pracy a za ogrodzeniem stoi sobie łoś![emoji13] Zanim przyszedl do domu i Nas obudził abyśmy zobaczyły łoś sobie poszedł[emoji2] a kilka dni później niedaleko domu znalazł poroże, twierdził później ze to jego kolega łoś mu je zostawił w prezencie[emoji5]
 
Ja w tym roku bylam tylko raz na grzybach. I to w sumie za duzo powiedziane ze "byłam"! Idąc łąką w stronę lasu wystraszyla mnie sarna. Nagle wyleciała z krzaków! No zawał. Serce to ja czułam wtedy w gardle ze strachu[emoji15] ok idę dalej. Nie minęło 10 minut a mi praktycznie przed samą twarzą przelatuje ten ptak taki ogromny z takim dluzszym ogonem no nie pamietam jak sie nazywa. Nastepny zawał. Idę dalej. Wchodzę w mrowisko. Pisk i płacz bo chodzą po mnie mrówki! W końcu wchodzę do lasu. I co? I po mojej ręcę spaceruje kleszcz! Myślę sobie no koniec! Nie idę dalej! Bo wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią abym na te grzyby nie szła! I się wróciłam do domu[emoji13]
haha tez bym szybko wracala:D
 
Ja w tym roku bylam tylko raz na grzybach. I to w sumie za duzo powiedziane ze "byłam"! Idąc łąką w stronę lasu wystraszyla mnie sarna. Nagle wyleciała z krzaków! No zawał. Serce to ja czułam wtedy w gardle ze strachu[emoji15] ok idę dalej. Nie minęło 10 minut a mi praktycznie przed samą twarzą przelatuje ten ptak taki ogromny z takim dluzszym ogonem no nie pamietam jak sie nazywa. Nastepny zawał. Idę dalej. Wchodzę w mrowisko. Pisk i płacz bo chodzą po mnie mrówki! W końcu wchodzę do lasu. I co? I po mojej ręcę spaceruje kleszcz! Myślę sobie no koniec! Nie idę dalej! Bo wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią abym na te grzyby nie szła! I się wróciłam do domu[emoji13]
Haha juz nie chce na grzyby;)
 
Ja to taki mieszczuch jestem ze az wstyd,wszystkiego sie boje.kiedys jezdzilam ze znajomymi nad jezioro,wszyscy tacy szczesliwi a ja tylko myslalam o komarach,pajakach i innych robakach...
 
Ja to taki mieszczuch jestem ze az wstyd,wszystkiego sie boje.kiedys jezdzilam ze znajomymi nad jezioro,wszyscy tacy szczesliwi a ja tylko myslalam o komarach,pajakach i innych robakach...
hehe, a ja właśnie odwrotnie :) Miasto i tłumy mnie męczą. Kocham lasy, wioski, ciszę, spokój :D
 
Ja to raz w tygodniu bardzo lubie do lasu czy gdzies w przyrode isc,ale najbardziej lubie jak juz jest zimnawo i nic nie lata w kolo;)
 
reklama
Do góry