reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

reklama
Hej Dziewczyny! nie odzywałam sie 2 dni bo nie miałam za bardzo nastroju..niestety test wyszedł ujemny!juz sama nie wiem co jest,zastosowałam w tym cyklu testy owulacyjne,co dziwniejsze dzien przed zrobieniem testu ciązowego zrobiłam owulacyjny bo wyczytałam ze jak pokaża owulacje tz.ze duze jest prawdopodobienstwo z ejest fasolka.Niestety lipa a co najlepsze dalej mam mdłosci mega,piersi bola ze szok i siusiam jak głupia-juz sama nie wiem czy te objawy to spowodowane moja głowa są i tym co w niej mam;) Normalnie czułam ze to ciąza a tu lipa-czy to mozliwe ze to az taka samosugestia!
normalnie juz w nic nie wierze ani w testy owulacyjne ani w objawy...
pozdrawiam Was wszystkie!
 
Dziewczynki pomóżcie mi!
Dziś jest 21 dc. W tym miesiącu stosowałam już wszystko: mierzyłam temperaturkę i robiłam testy owulacyjne.
Od owulacji, która wypadła 09.11 czuje się inaczej niż zwykle.
Nie wiem może sobie to wmawiam, ale cały czas kłuje mnie brzuszek, cięzko mi się jeździ samochodem, to znaczy kłuje bardziej jak podnosze nogę żeby wcisnąć pedał...
strasznie bolą mnie piersi, sutki strasznie szczypią i są większe.
A wczoraj wieczorem dostałam strasznego kataru i potwornie boli mnie głowa i nie wiem czy mogę coś sobie wziąć na przeziębienie, tak żeby niezaszkodzić fasolince o ile wogóle jest. :-(
A tak bardzo tego pragnę!!!!
Czy to nie zawczesnie na takie objawy jak opisałam?:confused:
małpeczka z tymi objawami to roznie jest.Jak zaszłam 2 lata temu w ciąze(niestety poroniłam) to od samego pocztaku bolały mnie bardzo piersi-jeszcze nie miałam pojecia ze jestem w ciązy i siusiałam non stop,nawet myslalam ze mam zapalenie pecherza;) Przy kolejnej niestety tez poronionej ciązy piersi zaczęły mnie dopiero bolec w terminie spodziewanej@ i tak samo mega mdłosci dostałam pożniej.Teraz tez myslałam ze jestem w ciąży wkoncu ze sie udało-mdłosci non stop,siku,ból piersi i neistey test ujamny-co kobitka to inne objawy i w innym terminie takze musisz uzbroic sie w cierpliwosc choc wiem ze to mega trudne a jesli chodzi o leki to tylko paracetamol mozna i wit C a do nosa jest taki spray z wody morskiej)jak byłam zaziebiona w ciąży to to mi własnie przepisała lekarka) i lezec lezec lezec!
zdrówka zycze!
 
a @ dopiero mam być 24.11 a to jeszcze ponad tydzień:crazy:
To pociesz się, że ja mi wypada dopiero na 26-27. Trzymaj się jesteś już którąś z kolei dziewczyną, która ma mniej więcej w tym samym czasie testować więc dowiemy wspólnie czy zostaniemy mamami :tak:oby! Czasu nie przyśpieszymy, ale możemy się wspierać. ;-)
 
aga19766 już niedługo będziesz miała swoją fasolinkę, tak jak my wszystkie!
Tylko niektórym przychodzi to bardzo szybko, a inni troszkę muszą się postarać:tak:, my akurat należymy do tych drugich!
Kiedyś myślałam że to takie proste, wystarczy trafić na te kilka dni w środku cyklu i już, a tak naprawdę to tylko 12 godzin jest takich pewnych!

Lekarz mi tłumaczył że tylko 20% parom udaje się w pierwszych 3 miesiącach starań, tylko dlaczego my nie mogłyśmy się w nich znaleźć:confused:
 
To pociesz się, że ja mi wypada dopiero na 26-27. Trzymaj się jesteś już którąś z kolei dziewczyną, która ma mniej więcej w tym samym czasie testować więc dowiemy wspólnie czy zostaniemy mamami :tak:oby! Czasu nie przyśpieszymy, ale możemy się wspierać. ;-)

ja na pewno nie wytrzymam:zawstydzona/y: dla mnie każdy dzień jest jak wieczność! Mam już tysiąc pomysłów jak powiem to mojemu mężusiowi! Spróbuję może w środę to będzie 25dc.
A może akurat wszystkie trzy podzielimy się dobrą nowiną:-)
 
Witam
jak sie okazalo i w tym cyklu nie zobaczylam II magicznych kreseczek.
Nic trzeba walczyc dalej az do wymarzonego efektu
to tak jak ja...ale chyba mam jeszcze cień nadziei bo przegladam fora z tematami "kogo testy ciążowe oszukały" i jak sie okazuje sporo takich przypadków jest ze jedna kreska na tescie a potem 2 lub szok u lekarza ze fasolinka jest:) najwazniejsze to nadziei nie tracic mimo wszystko.Najlepiej to nie planowac-wiem z doswiedczenie bo mam córcie prawie nastolatke z ciązy nieplanowanej ale kochanej:)
 
reklama
aga19766 już niedługo będziesz miała swoją fasolinkę, tak jak my wszystkie!
Tylko niektórym przychodzi to bardzo szybko, a inni troszkę muszą się postarać:tak:, my akurat należymy do tych drugich!
Kiedyś myślałam że to takie proste, wystarczy trafić na te kilka dni w środku cyklu i już, a tak naprawdę to tylko 12 godzin jest takich pewnych!

Lekarz mi tłumaczył że tylko 20% parom udaje się w pierwszych 3 miesiącach starań, tylko dlaczego my nie mogłyśmy się w nich znaleźć:confused:
oby kochana oby! tobie tez tego zycze!
 
Do góry