reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

Problem w tym ze tego madafaka nie ma w domu, pojechal sobie kuzwa do mamusi zaraz po pracy i jest "zmeczony wiec nie przyjedzie dzis do domu". A ja sie nastawialam od dwoch dni na dzisiaj. Durnie mu powiedzialam ze jak nie przyjedzie to znaczy ze mu na mnie nie zalezy bo oleje moje starania i przygotowania dzisiejsze. A on na to nic. Faceci to osły.
Jego matce nie mam co mowic, bo ona jest taka ze sie nie odezwie. Niestety ale moj luby jest z rodziny wktorej sie nie mowilo nigdy o relacjach miedzy ludzmi, nie wpajano podstawowych zasad typu ze nie wolno klamac i takie tam.
U niego w domu to tylko "Idz na zakupy", "Jedz z ojcem do mechanika" itp.
Rece opadaja. Dopiero przy mnie zaczal pojmowac pewne rzeczy ale jak widac nie do konca. Szlag mnie trafia i nie wiem co ze soba zrobic. Chyba spedze wieczor w towarzystwie butelki czerwonego wina. Sama sobie te cholerne swieczki zapale. :wściekła/y::-:)angry::-(
:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

To rzeczywiście kiepsko, jak go nie ma w domu:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

Jak nie ma innego wyjścia to przytul się do smacznej buteleczki winka, z kieliszeczkiem w dłoni obejrzyj coś ekstra, pobuszuj w necie, zagraj w jakąś grę odstresowującą (ja mam wgrane GTA VICE CITY) jerzdżę autem rozjeżdzam ludzi zabijam z przeróżnej broni - trochę dziecinne ale na mnie działało.

A propos problemów z M i kojeniem nerwów:
W zeszłym roku jak się pożarliśmy znikł z chaty. Ja niczym nie zastanawiając się poszłam sama na imprezę upiłam się przeróżnymi trunkami, wracam do domu a tu siedzi przy tv z kawą. To ja dawaj, ściągnęłam buty i rzuciłam nimi w niego ten oczy jak piec złotych, udaje, że nie wie o co chodzi, to ja mu litanię puszczam. Biedaczek tak przestraszony mym zachowaniem położył się spać. Efekt taki, że następnego dnia nie dostałam z pracy zwolnienia musiałam cały dzień z okropnym kacem przy kompie siedzieć tydzień nie gadaliśmy ze sobą i od tamtej pory jest OK. Przemyślał sobie co nieco:-)

 
reklama
Hajka dziewczynki , cos tu smutno znow zadnych II , i zadnych fluifkow :-(
Pysiu trzymam kciuki za kolejny cykl , bedzie lepszy zobaczysz
Butterfly a za ciebie trzymam kciuki by @ zgubila droge do Ciebie

ja tesciku nie zrobilam ze strachu , ciagle mam uplawy dziwne, tempke 37,1 i oczywiscie nowe objawy hehe coz to moj organizm nie wymysi teraz zrobilam sie zakrecona robie takie numery ze szok maluje sie do pracy do polowy hehe raz zapomnialam o oczach raz o podkladzie, ciagle cos gubie i zapominam az sie kolezanka ze mnie smieje , no i lapia mnie skurcze czyli napewno ciaza hehe bo juz mdlosci i zgaga to objaw co miesieczny :crazy:
boje sie zrobic test @ juz teoretycznie powinna byc 3 dni temu ale kto wie co tam sie poprzestawialo, w poniedzialek zatestuje
 
Hajka dziewczynki , cos tu smutno znow zadnych II , i zadnych fluifkow :-(
Jak to bez fluidków?
Ja wysyłałam nie tak dawno :dry:
No ale proszę bardzo:
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
 
Dobre:) Ja z moim szanownym M tez miałam niezłe aferki czasami ale wiecie jak to jest KTO SIĘ LUBI TEN SIĘ CZUBI wiec uszy do góry bo tak naprawde dziewczyny co bysmy tez bez nich zrobiły;)
 
Niunia27- na mojego by chyba nawet te buty nie podzialaly :no:
mari27- u nas tez byl okres jakis rok temu, kiedy trzaskalo wszystko i tez sie dziwie ze sciany przetrwaly:-p Jednak teraz jakby znowu cos sie dzieje nie tak, ja staram sie zalatwiac innymi metodami pewne rzeczy, ale nie zawsze mi wychodzi.. Moj Ł jest typowym "facetem do wychowania"- no ale co ja poradze, serce nie sluga :zawstydzona/y::-p
 
No to ja także przesle trochę fluidków bo tu zdaje się dziewczyny miały testować rano a żadnych wieści póki co..
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II

:-)
 
Butterfly a za ciebie trzymam kciuki by @ zgubila droge do Ciebie
boje sie zrobic test @ juz teoretycznie powinna byc 3 dni temu ale kto wie co tam sie poprzestawialo, w poniedzialek zatestuje
Mam nadzieję, że ta wredna @ do mnie trafi~!
Zaciskam już kciuki za Twoje testowanie w poniedziałek! Życzę oczywiście pięknych czerwoniastych kreseczek:-D

Co do kłótni z facetami - wiecie kiedy facet mówi do rzeczy??? - kiedy ma otwartą szafę:-D:-D:-D
Ja jestem zdania, że od czasu do czasu należy pokłocić się i wyrzucić co nas boli żeby atmosfera się oczyściła.
Agnesita a może wyślesz mu smska, że stęskniona jesteś, no i przygotowałaś coś super na wieczór... może skusi się i zmęczenie mu przejdzie!:-)

Jak to bez fluidków?
Ja wysyłałam nie tak dawno :dry:
No ale proszę bardzo:
II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II II
Jedyna o nas pamietasz! dzięki wielkie! Fluidki wyłapane! Jak Twoje samopoczucie?
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich:)
Jestesm tutaj nowa. Staramy się z narzeczonym o dzidziusia od września... i jak narazie nic. Naczytałam się, że 2 miesiące starań to niedługo ale jakoś mnie to nie pociesza:( Mam nadzieję, że wspólnie łatwiej będzie wytrwać w oczekiwaniach i może oderwę się troszkę od ciagłego rozmyślania hehe. A jak z Waszą cierpliwością? :baffled:
 
Witam wszystkich:)
Jestesm tutaj nowa. Staramy się z narzeczonym o dzidziusia od września... i jak narazie nic. Naczytałam się, że 2 miesiące starań to niedługo ale jakoś mnie to nie pociesza:( Mam nadzieję, że wspólnie łatwiej będzie wytrwać w oczekiwaniach i może oderwę się troszkę od ciagłego rozmyślania hehe. A jak z Waszą cierpliwością? :baffled:
Witaj! Życzę oby dzidziuś pojawił się jak najszybciej! Z moją cierpliwością niestety tez cieniutko...Oczekiwanie do testowania mnie wykańcza. Ale dziewczynki zawsze zrozumiją, podniosą na duchu i jakoś wytrzymuję. Pozdrawiam
 
reklama
Witam wszystkich:)
Jestesm tutaj nowa. Staramy się z narzeczonym o dzidziusia od września... i jak narazie nic. Naczytałam się, że 2 miesiące starań to niedługo ale jakoś mnie to nie pociesza:( Mam nadzieję, że wspólnie łatwiej będzie wytrwać w oczekiwaniach i może oderwę się troszkę od ciagłego rozmyślania hehe. A jak z Waszą cierpliwością? :baffled:

Witaj:-)
Tu raczej nie oderwiesz się od ciągłego myślenia, ale napewno będzie Ci raźniej, ja też jestem tu nowa, ale uwierz mi dziewczyny umieją podnieść na duchu!
Faktycznie dwa miesiące to nie za dużo, ale trzymam kciuki żebyś szybciutko pochwaliła się dwoma czerwonymi krechami:tak:
 
Do góry