reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

reklama
Witam;-)
Dziewczyny bo wy wszystko wiecie a ja mam problem. Dzisiaj 35 dzień cyklu bez @, ale przy cyklach 30-34 nie ma jeszcze powodów euforii. Wczoraj w 34 dniu zamiast @ pojawiła się spora plama w kolorze kawy z mlekiem a dzisiaj tylko 3 malusie kropki. Temp 37,1 wczoraj było 37,2. Mam się martwić? Jajo było 23 lub 24 raczej 24 X. Wiecie może co to? Wczesniej tak nigdy nie było:baffled:
Test piatkowy z 1 kreseczką, nie wiem co mysleć.Poczekam jeszcze z testowaniem i raczej wybiorę się na BhCG .
POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
 
Za tydzien rozpoczne kolejne starania i moze sie uda,jak juz pisalam mam corcie a teraz planuje chlopca i z wszystkich znanych mi metod stosuje celowanie w dzien owulaci i jestem ciekawa jakie beda rezultaty.A tak w nawiasie to najwazniejsze zeby zdrowe bylo.
 
ekki18 witaj,moim zdaniem te plamienia moga swiadczyc o implantaci jajka bo z tego co zrozumialam jes tak ok 10 dni od jajeczkowania i w tym czasie moze zajsc taka sytuacia,musisz poczekac co z tym plamieniem czy niezmieni sie w@ jesli dalej bedziesz plamic to zrob test,a masz jakies obiawy
 
Dzięki Lilu za odpowiedź. Już zakupiłam, choć sporo kosztuje... Za 2 opakowania dałam ok.55zł... Ale czego sie nie robi dla dzieciaczka :-D
Ciąża nie jest zagrożona, ale z uwagi na ryzyko wystąpienia konfliktu serologicznego mam przyjmować Duphaston i oprócz tego no-spę.
Mam silne bóle brzucha, dlatego właśnie no-spa :tak:
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem do Łodzi i padłam jak mucha :dry: A dziś od rana zawiozłam zwolnienie, widziałam sie z moją ekipą z pracy - powiedzieli, ze już widać brzusio :-D a teraz gruntownie sprzątam mieszkanko, bo zapuszczone przez tydzień bez damskiej ręki :-D
To miłęgo dnia i owocnych staranek :-D
 
Witam:-)
Pożyjemy zobaczymy czy będzie @ czy nie;-) Dzisiaj tak jak pisałam kilka malusich plamek i nic więcej. Kręci mi się w czaszce ale to od kilku dni, cycki bolą troszeńkę ale za to zaczyna mnie boleć głowa a to juz jest kanał bo bez tabletek będę rzucac pawie w dal.... masakra juz się boję:baffled: Mam jeszcze dziwne uczucie w podbrzuszu tkie kłucie, drapanie, nic fajnego. i jeszcze mnie ciut mdli:zawstydzona/y:

Pozdrawiam laski i - Agalotta jak nic sie u mnie nie zmieni to testujemy 11 XI ..... pamiętam:-)
 
Witajcie Drogie Panie ;-)
Od niedawna śledzę tą stronę i jestem mile zaskoczona. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak wiele kobitek czuje to samo co ja, ma te same pragnienia i że potraficie się tak solidaryzować (chyba mam niewłaściwe znajome).
Jestem szczęśliwą żoną i mamą. Nasz syn ma 2,5 roku i teraz chcemy mieć drugie dziecko (najlepiej dziewczynkę). Przed pierwszą ciążą przez wiele lat brałam regulon i po odstawieniu zaraz zaszłam w ciążę bez problemów i nawet bez objawów. Tym razem po odstawieniu przez 2 miesiące nie miałam@, lekarz zalecił progesteron, @ był, a teraz już sama nie wiem co się ze mną dzieje. Przytulamy się z mężem dość często ale raczej z przyjemności niż dla ciąży ale ja się dziwnie czuję : napięcia w dole brzucha, ciężar na krzyżu jak przed okresem, dziwny niepokój i, co niebywałe, problemy z cerą. Nigdy nie prowadziłam samoobserwacji, nie mierzyłam temp (nawet nie wiem kiedy bym musiała zacząć) a @ zawsze miałam nieregularne, wiec nie wiem jak mogę sie dowiedzieć czy jest owulacja i kiedy? Szczerze mówiąc to trochę boję się problemów lub długotrwałego starania i pustej nadziei...
Dziękuję obecnym tu paniom za możliwość podzielenia się moimi wątpliwościami i lękami, mam nadzieję, że może któraś z Was może mi coś doradzić, o to proszę i dziękuję.
Pozdrawiam.

Witaj i gratuluje synka i trzymam kciuki zeby jak najszybciej pojawila sie siostrzyczka lub braciszek dla niego :-)

A ja byłam na usg w 6t4dc wg om ktosik miał 7,8mm i pieknie juz biło mu serduszko....jak na razie jestem dobrej myśli i śmiem wam wszystkim przeslać prawdziwe ciążowe fluidki od mojego maleństwa

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

gratuluje duzej fasolki :-D

Witam wsztstkie starajace sie. Jestem nowa i tak jak wiekszosc dziewczyn staram sie o kolejna dzidzie,bo mam 5-letnia corcie i czas na kolejne bobo. Narazie mamy za soba 2 proby i wiem ze to niewiele ale mimo wszystko mam dola,myslalam ze tak jak przy pierwszej ciazy uda sie za 2 razem,zastanawia mie czy to ze przez te 5 lat stosowalam rozne metody antykoncepcii ma jakes znaczenie,ostatnio przez rok mialam spirale,jak myslicie.

witaj.

no to kochane robimy przerwe w mysleniu o bąbelkach !!!!!:-D
..Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha
.Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O *****!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........

Dobre :tak::-D:-D:-D

Kingus- Co u Ciebie ??
 
reklama
3mam kciuki dziewczyny,i czuje ze kazdej sie uda bo co robic jesienia gdy za oknem szaro i deszczowo,trzeba sie jakos zrelaksowac a najlepsze jest PRZYTULANIE...wiec musza byc tego efekty,czego wam i sobie zycze.pa
 
Do góry