kinguś
Nie poddam się
Katarzynak83 gdzie jesteś, odezwij się proszę.
Kciuki zaciśnięte za wszystkie testujące
Kciuki zaciśnięte za wszystkie testujące
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
GRATULUJĘ!!! i spokojnych 9 miesięcy życzę :-)Witam serdecznie wszystkie Forumowiczki i ogłaszam oficjalnie, że w tym cyklu misja pod kryptonimem "zafasolkowanie" powiodła się :-):-):-)
Dziś rano powtórzyłam test i popłakałam się ze szczęścia, bo dwie piękne II pokazałay się w okienku, co prawda jedna jaśniejsza ale o wiele bardziej wyraźna niż na teście robionym w sobotę.
Już się zarejestrowałam do lekarza, ale dopiero 17tego mnie przyjmą, bo moja ginka się urlopuje, wytrzymam :-):-)
Chcę podziękować Wam wszystkim za trzymanie kciuków i wspieranie, wysyłam fluidki:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Powodzenia!!!
GRATULUJĘWitam serdecznie wszystkie Forumowiczki i ogłaszam oficjalnie, że w tym cyklu misja pod kryptonimem "zafasolkowanie" powiodła się :-):-):-)
Dziś rano powtórzyłam test i popłakałam się ze szczęścia, bo dwie piękne II pokazałay się w okienku,
już się tym nie przejmuje. Co ma być to będzie. A to nie z teściami chcę spędzić resztę życia, a z ich synem Zresztą już wyprawkę szykują, więc może coś dotarło...ciężko mi zrozumiec ludzi takich jak Twoi teściowie...Wiem ze jest Ci strasznie przykro, ale nie możesz się teraz tym zadręczać bo zaszkodzisz maleństwo. Jakoś sobie poradzicie. Może być ciężko ale dacie sobie radę! musicie. Macie siebie i możecie na siebie liczyć. A może teściowie przemyślą i zmienią zdanie.
Eh takie to życie czasami jest przykre. Powinni się cieszyc że będą ieli wnuka. Nie rozumiem takiej znieczulicy. Mogą nie lubić ciebie, ale przecież chodzi tez o ich syna i wnuka/wnuczkę...
Głowa do góry i dbaj o siebie.
Dzięki Pixella, w takim razie może jeszcz mi powiesz co o tym myślicz... otóż, na początku cyklu jest temp. niższa, potem tak mniej więcej w połowie cyklu jest niewielki spadek, a po nim wzrost i wtedy sa te wyższe temp. do pojawienia się @, a jeśli po tym spadku temp. wzrasta ale nie tak od razu na nastepny dzień, tylko stopniowo, np o 0,1 stopnia w każdyn następnym dniu i dopiero po 2-3 dniach osiąga ten wyższy poziom, to co wtedy? Owu jest dopiero wtedy?
butterfly to jesteśmy we dwie. U mnie też wczoraj rano @ przylazła i też łzami ją przywitałam, bo ileż można się starać. A mój M podobnie jak Twój stwierdził, że jak tak dalej pójdzie to w nerwicę wpadnę.
na pocieszenie powiem Ci, że moja ginka podeszła do tego ze stoickim spokojem. Mówiła, że statystyki są takie, że jeśli pary planują dziecko to mniej więcej 80%par zajmuje to rok. To znaczy 20% par jest bezpłodnych - wymagają leczenia. Ci co zostali (te 80%) jeśli zaczynają starać się w styczniu to ok. 10% zaciąża czerwiec/lipiec, a pozostałe pary grudzień/styczeń. Tak podobno wyraża się jakaś tam krzywa.
Ale ile łez w między czasie wylejemy to nasze.:--(
Test zrobiony - 4 dni po terminie @ - wynik - 1 kreska - hehe
Czyżby sytuacja z pierwszej ciąży miała się powtórzyć? Za kilka dni znów będę testować.
Witam serdecznie wszystkie Forumowiczki i ogłaszam oficjalnie, że w tym cyklu misja pod kryptonimem "zafasolkowanie" powiodła się :-):-):-)
Dziś rano powtórzyłam test i popłakałam się ze szczęścia, bo dwie piękne II pokazałay się w okienku, co prawda jedna jaśniejsza ale o wiele bardziej wyraźna niż na teście robionym w sobotę.
Już się zarejestrowałam do lekarza, ale dopiero 17tego mnie przyjmą, bo moja ginka się urlopuje, wytrzymam :-):-)
Chcę podziękować Wam wszystkim za trzymanie kciuków i wspieranie, wysyłam fluidki:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Powodzenia!!!
Witam po długim i męczącym ale pięknym urlopie. Jak może niektóre pamiętacie przed samym wyjazdem i podróżą robiłam test wyszły dwie II a potem zaczęło się plamienie i wyjazd.
4 loty samolotem, 25 godzin w podróży w jedną stronę, tropiki, zwiedzania, wilgotność, żar, morze.
Ten stres który przeżywałam był straszny, bolał mnie brzuch po bokach, codziennie spore plamienia.
Wczoraj wizyta u gin. bijące piękne serducho mojego maleństwa to kamień z serca.(8 tydzień)
Piszę bo chcę poradzić wszystkim starającym się, że jeśli macie w planach coś fantastycznego do przeżycia to poczekajcie z fasolką. Mnie się udało dowieźć ją spowrotem i teraz cieżko żałować, ale ten stres nie jest warty miesiąca przerwy w próbowaniu np.
Lecę zatem do majowych mam i trzymam za Was kciuki. Żebyście były rozsądniejsze niż ja.
Całuski