Strasznie mi miło ze mnie tak przyjełyscie-dziekuje
badania jakie mi zlecił lekarz to: własnie krzywa cukrowa i FSH, LH, TESTOSTERON
w przyszłym tygd.lece zrobic te badania bo jak narazie jakies grypko mnie zaatakowało i czuje sie OKROPNIE.Zreszta wydaje mi sie ze w czasie choroby nie powinno sie robic tych badan
duzo słoneczka kazdej z Was bo w Łodzi w tej chwili mam go sporo:-)
Małgosiu a lekarka nie określiła Ci dni cyklu kiedy masz robić te badania? Bo ja FSH i LH miałam robić w 3dc, a następnie powtórzyć po zarzyciu CLO w 10dc.
Co do choroby to nie ma ona żadnego wpływu na te badania, chyba że bierzesz jakieś leki
Cześć Kobietki. Ja dzisiaj mimo słoneczka w ponurym nastroju. Zdaje się, że kolejny miesiąc będzie bez upragnionej fasolki. Nie mogłam się doczekać i zrobiłam dzisiaj rano pre-test. No i wyszedł negatywny. Nie mam jeszcze wszystkich wyników hormonków (zaginęły w przychodni), ale estradiol w 12-tym dniu tylko 160. Powinno być powyżej 200 - tak słyszałam. Zdaje się, że coś jednak u mnie nie gra. :-( W przyszłym tygodniu pójdę na konsultacje do gin.
Dużo łatwiej byłoby czekać na spełnienie marzeń, gdyby mieć pewność, że w końcu się spełnią ... Czego Wam wszystkim i sobie życzę
Ewcia trzymaj się kochana, teścik to chyba za szybko zrobiłaś, a co do estradiolu to w fazie owulacyjnej norma jest od 34-400pg/ml, więc się mieścisz, chyba, ze w 12 dc u Ciebie jeszcze nie zaczęła się faza owulacyjna tylko jest faza folikularna (pęcherzyk rośnie i przygotowuje się do pęknięcia) to norma jest do 160, więc jest ok. Normy przepisałam Ci z moich wyników badań, też ostatnio robiłam estradiol, więc są wiarygodne.
Więcej optymizmu Ci życzę i uśmiechu
KasiuJ82
7
Loreta milo Cie widziec z powrotem! Duzo duzo sloneczka Ci zycze, nie tylko tego za oknem, ale i w serduszku. Buziak!
Dziewczyny czy ktoras z Was uzywala kiedys, albo wie cos o elektronicznych testach owulacyjnych?
Dziękuję
Migotko, co nas nie zabije to nas wzmocni. Ja żyję i jestem o wiele bardziej silniejsza, a o tych testach nic nie wiem. Niestety.
Edzko, niestety u nas w Polsce też zaczynają być w modzie takie śluby. Obiad, deser i do domu. Sama w tamtym roku byłam na takich dwóch.
A ja wpadłam do Was na chwilę aby potem nie mieć za dużych zaległości (ostatnio nie mogłam się odczytać), a mąż z synkiem poszli na rower.
Jak wrócą to zabieramy się do robienia wielkiej palmy na konkurs do przedszkola, Niedziela Palmowa już nie długo.