reklama
edzka-it
Przyjaciolki'08 Lipiec'09
Witaj Ewelinko i serdecznie gratuluje dwoch kreseczek na tescie i fasolki pod serdeuszkiem:-):-)Witam wszystkich bardzo serdecznie
Mam 27 lat, od 4 lat jestem mężatką. DO szczęścia brakowało mna tylko maleństwa. Przez szereg lat staraliśmy się o dziecko, lecz niestety każdy kolejny miesiąc okazał się wielką porażką. Rok tem po zrobieniu szczegółowych badań okazało się , że mam policystyczność jajników... Zaczęłam przyjmować hormony... Ciągle wierzyłam, że w końcu nam się uda. Ta wiara dodawał mi sił do życia i walki o maleństwo...
Wczoraj zrobiłam test ciążowy - pojawiły się na nim 2 upragnione kreseczki... Jeszcze do końco nie mogę w to uwierzyć! Jesteśmy bardzo szczęśliwi... Jednak nie chcę się jeszcze zabyt mocno nastawiać... Zrobię w poniedziałek BHCG a w środę ma wizytę u lekarza. Mam nadzieję, że usłyszę , że jestem w ciąży...
Pozdrawiam
Ewelina
jak czytam twoja historie to troche jakbym widziala siebie ,wiec ja mam 26 lat i od 4 lat tez nic ,a scislej 3.5 roku przed slubem juz nie zabespieczalismy sie z M bo bylismy zdania ze jak sie przytrafi to bedziemy szczesliwi i slub bedzie wczesniej i niestety nic sie nie przytrafilo:-( teraz mijaja 4 miesiace jak jestesmy malzenstwem i nadal czekamy,ale tak jak ty poszlam do pani gin i stwierdzila ze jeden janik jest nienaturalnie duzy i zle pracuje ,zlecila caly szereg badan hormonalnych no i po nich kuracja hormonalna,ktora mam nadzieje i wiare ze z pozytywnym skutkiem w postaci dwoch kresek takich jak na twoim tesciepozdrawiam .Dbajcie o siebie i dawaj nam znac jak po wizycie
A jak moge zapytac jakie dokladnie badanka hormonalne robilas?
edzka-it
Przyjaciolki'08 Lipiec'09
a to z ciebie marzycielka nocna.................. ja zazwyczaj moich snow nie pamietam........a szkodaSny erotyczne....eeee...no wiesz sie wydało qrde
Wróciłam z zajęć...lece sie pakować i jade do rodziców...
Do poniedziałka :-)
milego pobytu u rodzicow do poniedzialku,buzka:-)
mama pati
Przyjaciółki 2008
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2008
- Postów
- 900
Witam piękniejsza połowo społeczeństwa, świętujaca w dniu dziesiejszym. Rzeczywiście coś tu dzisiaj puściutko. Ja też wpadam dopiero teraz. Generalnie południowa drzemke Patulki poswiecam na BB, lecz teraz jako że Dziadzio jest w szpitalu, postanowiłam wpaśc Go odwiedzić. Czuje się chyba troszkę lepiej, serce go juz ponoć nie boli, ale jest cały czas pod kroplówką, z podłączonym cewnikiem i bardzo słaby:-(.... Dziękuje za Wasze zyczenia zdrowka dla Niego - są dla mnie naprawde bardzo wazne. Po powrocie ze szpitala spędziłam z Rodzicami troche czasu w kuchni by przygotowac małe co nieco na wieczorna, urodzinowa kolacje. Mężuś moj kochany dzisiaj wraca, wiec sobie troszkę posiedzimy w czwórkę i pogadamy. Na wieksze świętowanie raczej nikt nie ma ochoty i humoru...
A teraz moje zyczenia dla Was, z okazji Dnia Kobitek:
Życzę Ci...
No i oczywiście, upragnionych Fasoleczek !
No tak, a teraz to moje się spociły....
Jak dobrze, ze jestes....Brakowalo nam Ciebie, Loretko... Forum bez Ciebie, to nie nasze wspaniale forum... Ty jestes jego fundamentem...Ciesze sie, ze potrafisz juz spojrzec na to wszystko inaczej... Docenić to, co już masz.... Ja tez nie wiem, czy Bóg da mi jeszcze jednego Skarba... Bardzo tego pragnę, ale nawet jeśli sie nie uda, to ja i tak bede całe zycie dziekowała Niebiosom za moją Pati... Tylu ludzi, z róznych przyczyn ma tylko jedno dzieciątko... Moja Mama na przykład, ma tylko mnie...Powazne problemy zdrowotne nie pozwoliły Jej ryzykowac kolejnej ciąży... Wielu ludzi zaznało tragedii śmierci swego dziecka - nie wyobrazam sobie gorszego cierpienia... Ja i tak czuje sie obdarowaną przez zycie. Tyle małżeństw leczy sie z powodu bezpłodności... Wielu z nich nigdy nie bedzie dane tulić sweego rodzonego Maleństwa do piersi...Dlatego myśle Loretko, ze naprawde mozemy czuc sie w pewnym sensie wybrancami Losu, ze otrzymałyśmy tak wiele....
Dlaczego spoglądasz zawsze
w tą drugą stronę?
Dlaczego ciągle myślisz,
że inni mają więcej szczęścia?
Tak łatwo twierdzisz,
że innym się powodzi o wiele lepiej ...
Ten drugi brzeg wydaje ci się zawsze piękniejszy.
Może dlatego, że jest od ciebie oddalony,
a ty patrzysz, jak skamieniały,
zauroczony tym pięknym widokiem.
Czy przyszło ci kiedyś na myśl,
że na tym drugim brzegu inni
także na ciebie patrzą i sądzą,
że to ty masz więcej szczęścia?
Oni też zauważają wyłącznie
twoją lukrowaną stronę.
Mniejszych i większych trosk,
i kłopotów nie znają.
Szczęście nie leży na drugim brzegu (…)
Eh, no to moja intuicja to juz mega kulawa:--(. Co do rozmowy z dyrkiem i propozycji nowej pracy - nie lękaj sie jej przyjąć. Tego warunku o "niezachodzeniu w ciążę" przez określony czas nie musisz traktowac az tak serio... Nawet jeśli podpiszesz jakies oswiadczenie, w ogole Cie ono nie wiąże. Taki papierek jest sprzeczny z prawem i i tak nie poniesiesz zadnych konsekwencji, nawet jesli zajdziesz w ciaze od razu... Oczywiscie, szef bedzie sie burzył, ale w kazdym sadzie pracy masz murowana wygrana.
Ewelinka27 - Gratuluje i zycze spokojnej ciąży!
A teraz moje zyczenia dla Was, z okazji Dnia Kobitek:
Życzę Ci...
Spokojnego snu i radosnego przebudzenia
Abyś czasami mógł sobie pozwolić na to, czego od dawna pragnąłeś,
a nie tylko na to, co musi Ci wystarczyć
Tylu dobrych wspomnień,
abyś dzięki nim mógł przetrwać złe chwile
Tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na Twój widok
Abyś zawsze był komuś potrzebny
Radości myślenia, ostrości spojrzenia,
triumfu zrozumienia i satysfakcji tworzenia
Abyś znalazł szczęście, którego szukasz.
Abyś czasami mógł sobie pozwolić na to, czego od dawna pragnąłeś,
a nie tylko na to, co musi Ci wystarczyć
Tylu dobrych wspomnień,
abyś dzięki nim mógł przetrwać złe chwile
Tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na Twój widok
Abyś zawsze był komuś potrzebny
Radości myślenia, ostrości spojrzenia,
triumfu zrozumienia i satysfakcji tworzenia
Abyś znalazł szczęście, którego szukasz.
K.E. Buchmann
Ale sobie oczka zmoczyłam....Żaklinko...Ciebie chyba same Anioły osobiście na Ziemie dostarczyły...bo aż trudno uwierzyć że na świecie są tak wspaniałe osoby jak Ty....Pati ma najcudowniejszą mamę :-)
Dziekuje Ci za te słowa....
No tak, a teraz to moje się spociły....
Witajcie, jestem.......
Bardzo Wam dziękuję za tyle pięknych, ciepłych i dobrych słów.
Co do moich smutków to cóż, jak człowiek straci rękę to już mu nie odrośnie, to samo jest z moimi jajeczkami. Już się z tym pogodziłam, żyję dalej i doceniam ten dar od Boga, który mam w domu - mojego synka.
Jak dobrze, ze jestes....Brakowalo nam Ciebie, Loretko... Forum bez Ciebie, to nie nasze wspaniale forum... Ty jestes jego fundamentem...Ciesze sie, ze potrafisz juz spojrzec na to wszystko inaczej... Docenić to, co już masz.... Ja tez nie wiem, czy Bóg da mi jeszcze jednego Skarba... Bardzo tego pragnę, ale nawet jeśli sie nie uda, to ja i tak bede całe zycie dziekowała Niebiosom za moją Pati... Tylu ludzi, z róznych przyczyn ma tylko jedno dzieciątko... Moja Mama na przykład, ma tylko mnie...Powazne problemy zdrowotne nie pozwoliły Jej ryzykowac kolejnej ciąży... Wielu ludzi zaznało tragedii śmierci swego dziecka - nie wyobrazam sobie gorszego cierpienia... Ja i tak czuje sie obdarowaną przez zycie. Tyle małżeństw leczy sie z powodu bezpłodności... Wielu z nich nigdy nie bedzie dane tulić sweego rodzonego Maleństwa do piersi...Dlatego myśle Loretko, ze naprawde mozemy czuc sie w pewnym sensie wybrancami Losu, ze otrzymałyśmy tak wiele....
Dlaczego spoglądasz zawsze
w tą drugą stronę?
Dlaczego ciągle myślisz,
że inni mają więcej szczęścia?
Tak łatwo twierdzisz,
że innym się powodzi o wiele lepiej ...
Ten drugi brzeg wydaje ci się zawsze piękniejszy.
Może dlatego, że jest od ciebie oddalony,
a ty patrzysz, jak skamieniały,
zauroczony tym pięknym widokiem.
Czy przyszło ci kiedyś na myśl,
że na tym drugim brzegu inni
także na ciebie patrzą i sądzą,
że to ty masz więcej szczęścia?
Oni też zauważają wyłącznie
twoją lukrowaną stronę.
Mniejszych i większych trosk,
i kłopotów nie znają.
Szczęście nie leży na drugim brzegu (…)
Witajcie !!!
Zycze Wam wszystkiego co najpiekniejsze -fasolek w Dzien Kobiet!!
U mnie niestety nie bylo testowanka - @ przyszla wczesniej niz sie spodziewalam ale nie mialam naprawde objawow na @ ...
Mialam wam napisac jesli @ przyjdzie co zrobie -jednak ide na rozmowe z Dyrektorem zobaczymy co mi zaproponuje i wtedy zdecyduje czy zmienic prace!! na szczescie tylko 6 miesiecy nie byloby staranek wiec nie tak zle!!
Chociaz wiecie jak bardzo pragne malej istotki ojj bardzo bardzo .. ale przeciez trzeba jej zapewnic godne zycie
Eh, no to moja intuicja to juz mega kulawa:--(. Co do rozmowy z dyrkiem i propozycji nowej pracy - nie lękaj sie jej przyjąć. Tego warunku o "niezachodzeniu w ciążę" przez określony czas nie musisz traktowac az tak serio... Nawet jeśli podpiszesz jakies oswiadczenie, w ogole Cie ono nie wiąże. Taki papierek jest sprzeczny z prawem i i tak nie poniesiesz zadnych konsekwencji, nawet jesli zajdziesz w ciaze od razu... Oczywiscie, szef bedzie sie burzył, ale w kazdym sadzie pracy masz murowana wygrana.
Ewelinka27 - Gratuluje i zycze spokojnej ciąży!
Miłego weekendu z Rodzicami, Kochana! Do poniedziałku!Sny erotyczne....eeee...no wiesz sie wydało qrde
Wróciłam z zajęć...lece sie pakować i jade do rodziców...
Do poniedziałka :-)
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
haj koncane duzo zdrowia z okazi dnia kobiet dorota jeast znowu szpitalu wzielo ja dzisiaj pogotowie znowu [plamila narazie nic jejczeka na usg brzuch ja boli i jeszcze troche plami pomudlsie za nia to pisal jej maz
Ojej, Dorotka znowu w szpitalu? To zmartwiłam się nie na żarty. Mężu naszej Dorotki ucałuj ją od nas bardzo, bardzo mocno. Dziękujemy bardzo za informację i prosimy Cię informuj nas na bieżąco co u niej.
KasiuJ82 bardzo mi przykro, że @ przyszła, ale zaczął się kolejny cykl a wraz z nim nowa nadzieja. Trzymaj się kochana
KasiuJ82 bardzo mi przykro, że @ przyszła, ale zaczął się kolejny cykl a wraz z nim nowa nadzieja. Trzymaj się kochana
malgorzata1979
szczesliwa mezatka
Ostatnia edycja:
reklama
Ewelinka27
szczęśliwa mamusia :)
Serdecznie dziękuję za odpowiedź na moją wiadomość...
Powiem Ci zupełnie szczerze, że zawsze trzeba mieć nadzieję, bo to tylko ona dodaje nam wiary w lepsze jutro. Ja po każdej naszej próbie (my też staraliśmy się o maleństwo przed ślubem - łącznie ok. 6 lat...), przychodziły bardzo bolesne chwile, gdy pojawiała się kolejna miesiączka. Z miesiąca na miesiąc to samo. Wtedy moja siostra poleciła mi zrobienie szczegółowych badań (żałuję, że nie zrobiłam tego odrazu). Zdecydowałam się na te badania dopiero w sierpniu 2007r. I od tego czasu zaczęłam stopniowo przyjnować różne hormony w różnych dawkach. Mam nadzieję, że teraz to jest już uwieńczenie naszyvh starań... Głęboko w to oboje wierzymy. Wszystko okarze się w najbliższym tygodniu.
Dzięuję za wsparcie
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Powiem Ci zupełnie szczerze, że zawsze trzeba mieć nadzieję, bo to tylko ona dodaje nam wiary w lepsze jutro. Ja po każdej naszej próbie (my też staraliśmy się o maleństwo przed ślubem - łącznie ok. 6 lat...), przychodziły bardzo bolesne chwile, gdy pojawiała się kolejna miesiączka. Z miesiąca na miesiąc to samo. Wtedy moja siostra poleciła mi zrobienie szczegółowych badań (żałuję, że nie zrobiłam tego odrazu). Zdecydowałam się na te badania dopiero w sierpniu 2007r. I od tego czasu zaczęłam stopniowo przyjnować różne hormony w różnych dawkach. Mam nadzieję, że teraz to jest już uwieńczenie naszyvh starań... Głęboko w to oboje wierzymy. Wszystko okarze się w najbliższym tygodniu.
Dzięuję za wsparcie
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: