reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Wiecie troszkę się boje jak to będzie, jesteśmy świeżo po ślubie (w czerwcu), teraz jeszcze remont, kredyt, a tu my głuptasy zapragnęliśmy mieć dzidziolka. Ale misiek mówi że jak coś robić to z grubej rury:-), że jak dobrze pójdzie to na wiosnę domek będzie ładniutki, dzidzia w kołysce i będziemy się razem w trójkę turlać. Nigdy nie będzie odpowiedniego momentu na dzidzie zawsze się coś znajdzie. A Wy jak uważacie czy to zdrowe podejście czy Wy jednak byście się nie decydowały???

wiesz co wydaje mi sie ze decyzja o dziecku to indywidualna sprawa kazdej pary:tak:.
Ja jak czytam jak dziewczyny maja to sie nie dziwie ze sie zdecydowaly na
fasolke :-D.
Mysmy z M doszli do wniosku ze jakby sie tak zastanowic to nigdy nie
znalezlibysmy odpowiedniego czasu aby sie zdecydowac na dziecko wiec sie szybko zdecydowalismy jeszcze przed slubem:-D ale przed sie nie udalo .
Dziewczyny ja nie mam wlasnego mieszkania nie mamy samochodu nawet
prawa jazdy nie mamy ja mam egzamin 12 kwietnia ale nawet jak go zdam to
nie predko kupie samochod bo fasolka w drodze wiec duzo wazniejsze sa
sprawy niz samochod :tak:.
Z moim M mieszkamy z moimi rodzicami w wynajmowanym mieszkaniu my z M
mamy do dyspozycji dla siebie 2 pokoje :-D.
Teraz mama sadzila sie z moim ojcem ( oni sa juz dawno po rozwodzie) o mieszkanie
i wygrala sprawe i jak tylko moj ojciec dostanie mieszkanie zastepcze to my tam
idziemy mieszkac ;-) no i caly czas bedziemy z rodzicami ,ale nie martwi mnie
to wcale bo popatrzcie na dobre strony tego .
Mama zawsze bedzie blisko zeby doradzic zeby zajac sie dzieckiem:-D ,
zawsze jest blisko ta pomoc .
Bedziemy mieli 2 pokoje jeden nasz goscinny a drugi sypialnia wiec spokojnie sie pomiescimy:-D no i mama chce to mieszkanie przepisac na mnie wiec to
nastepny plus .
No ale nie obedzie sie bez minusow takich jak ze mama czyli my jej chcemy pomoc
ma mojego ojca splacic i ma mu zaplacic 58 tys zl co dla nas jest katastrofalna
cena i juz sie zastanawiamy skad mamy tyle kasy wziasc.
Ale sie rozpisalam ale chcialam wam powiedziec ze z M mamy sie duzo grzej niz
niejedna z was ale i tak sie cieszymy z ztego co mamy :-D
 
reklama
Racja w każdej sytuacji trzeba szukać dobrych stron!!!! I myśleć pozytywnie bo bedzie dobrze jak się dwoje ludzi kocha to musi być dobrze!!!
 
stokrotka2317 część
dorota123456789 zdrowiej szybciutko, dobrze że już lepiej się czujesz, my mieszkamy z rodzicami, mamy 2 pokoje w naszej części a wkrótce chcemy dobudwać 3 pokój, ale mam stajenke koło domu więc trudno będzie zachować wiadomość bo już marudzą że coś z jazdą ostatnio nienajlepiej, póki jest taka beznadziejna pogoda ja dziś, to zwalam to na pogode. A popołudniowy staż też sobie odpuszczam bo to praca przy koniach, no właśnie u klaczy stwierdze ciąże a z sobą musze czekać do wtorku.

Ja znowu obudziłam się o 5 rano i nie mogłam juz zasnąć, ale musze wyczekać do wtorku i nic na to nie poradze, tyle myśli mi się kłebi po głowie. Brzuch mi ciągle dokucza.
Naszczeście @ nie widać. Ja tlko latam do toalet co chwile.
 
Dorotka, to rzeczywiście macie niewesoło. No ale najważniejsze, że widzisz pozytywy tej sprawy. Pomoc mamy przy dzidzi (zwłaszcza na początku) baaaardzo wam się przyda ;-):-)
Z tą decyzją o dziecku to macie racje. Jakby tak racjonalnie myśleć, to żaden moment nie jest odpowiedni. Dopiero jak maluch juz jest na świecie, człowiek zdaje sobie sprawę, jak mało ważne są niektóre sprawy. Świat się całkowicie przewartościowuje - ale tak na dobre. :-)
 
Witam was dziewczynki:-)
Moje dziecko już pojechało, miałam nerwa przez pół dnia, ale po woli przyzwyczajam się do myśli, że Kacper to już duzy chłopak i na pewno sobie poradzi. Oboje mielismy łzy na pozegnaniu, ale nikt się nie rozkleił.Ach ta matczyna miłość....

Witam serdecznie stokrotkę, kolejna staraczka do nas zawitała. Uważam, że nie ma co odwlekać starania o fasoleczkę, bo w którymś momencie moze się okazać, że jest już za późno.
 
Witajcie Kochane raz jeszcze:-)

Stokrotko witaj!!! Faktycznie, wiosennie się teraz zrobiło:tak:
Ja już prawie po pracy i weekend tuż, tuż...Może wreszcie odpocznę:tak:Jakaś taka wypompowana się czuję. Ale to na pewno przez pogodę i stres:wściekła/y:Słyszałam interesującą prognozę pogody na weekend i mam nadzieję, że słoneczko uleczy moją skołataną duszę i doda mi energii;-)No i oczywiście Wam wszystkim:tak:Obawiam się, że w przyszłym tygodniu mogę mieć ograniczony dostęp no internetu i BB więc po powrocie będę miała co robić:tak:życzę wszystkim udanego i owocnego weekendu!!!
Buziaki.
 
reklama
Witajcie !!
Witam wszystkie nowe Starające się 2008:-)i zycze owocnych staranek :-)

Adiva tak trzymaj !! niedlugobedziesz mamusia , wczesniej czy pozniej:-)
Dorotko noo faktycznie...ale najwazniejsze ze jestescie szczesliwi i niedlugo bedziecie rodzicami :tak::tak:I bardzo dobrze ze zdecydowaliscie sie na dziecko, dobrze wiem ze nie ma odpowiedniego momentu, zawsze jest cos .. remont, autko, praca, mieszkanko ehhh dlugo by wyliczac!
Moze ja wam napisze omojej sytuacji mam pietro domku i autko, studia skonczone ale prace mam na umowe zastepstwo na czas nieobecnosci pracownika do listopada 2009 !! i teraz zdecydowalismy sie na dziecko, trudno najwyzej mnie wyrzuca z pracy ale zycie jest tyko jedno.. a mam 26 lat i uwazam ze teraz jest najlepszy moment:tak: tylko zeby fasolka tak samo myslala;-);-)
 
Do góry