reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

helo dziewczyny ;-)
ja dzis zmeczona jak nie wiem, specjalnie sie wczoraj wczesniej spac polozylam ale i tak rano nie moglam sie podniesc z łóżka :-( nic mi sie nie chce ,naszczescie od poniedzialku mam urlop to się naleniu****e :-D

pixella zazdroszcze bilecików na koncert!! tez bym chętnie poszła a zwlaszcza na Celinke bym poszla:tak:
buziaczki dla wszystkich staraczek :blink:
 
reklama
Pozyjemy zobaczymy, ale faktycznie strasznie strasznie irytujace to czekanie na testowanie :-D

zgadzam się :tak: a im bliżej terminu testowania, tym trudniej wytrzymać a by nie zatestować wcześniej :tak::-D:tak: ale bądż dzielna, wytrzymasz, i trzymam kciuki aby wynik był z sukcesem

tricolor, co do badań, to ja nie pomogę :confused:
 
*Alicja* dobrze cie rozumiem - czekanie to mega katorga:-) ale jaka radosc jak pojawią się II , do mnie dopiero od 3dni dociera, że bedę znowu mamusia a testowałam w środę.... niech cie tylko nie kusi testowanie prze terminem @, podobno testy pre- czesto się myla i po co sie dołować niepotrzebnie na bete tez najwcześniej 12-14 dni od owu...
a co do objawów, to prucz strasznego bólu w dole brzucha na 3 dni przed @ - dokładnie takich jakby miał przyjsc nic nie czułam, sama myslę, że to ze stresu....bólu piersi nie mam, senna nie jestem... tylko na słodycze nie moge patrzeć... no i zapachy, te czuję bardzo silnie, dym petkowy zemdli mnie na km....
 
marzenix- mi sie tez dzis nic nie chce, kompeletnie lenia mam,,, a co do wrozki tez kiedys mnie kusilo ale chyba sie boje ..:/:szok:

a ja obliczalam sobie moje dni plodne na 10 roznych kalkulatorach i wychodzi ze dni plodne zaczna mi sie ok. 28.06 do 10.07 (najszersze granice jakie sie da), a najbardziej plodny dzien to ok. 06.07, 07.07.. wiec akurat swietnie sie sklada bo moj mezus ma urodzinki 06.07..:)
wiec oby sie teraz udalo:):tak:
 
tikanis widze że wy dwa raczki jesteście :-D no moja siostra ma 17 lipca urodziny, druga ma 17 sierpnia :-) a ja mam 17 sycznia i moj tata tez ma 17 stycznia:-D fajnie nie?:laugh2:
kochana proponuje przestac wyliczac dni płodne , bo ja tez tak wyliczalam na wszystkich mozliwych kalkulatorach na necie i nawet dokladnie na chłopca sobie wyliczalam i wogole zauwazylam ze jak mialamdni plodne to chcialamsie sie kochac codziennie prawie a jak mialam nie plodne to nic mi sie nie chcialo... taka jakaś psychika sie pokręciła... stwierdziłam ze nic juz nie wyliczam , chociaz podswiadomie i tak wiem kiedy mam plodne i mysle o nich :happy:
a ja się jz wyleczyłam z bania sie wróżki:baffled:
 
Cześć staraczki :-D

melduję, że wszystkie zęby mam wyleczone :tak:i skończyłam opakowanie globulek, teraz czekam na @, biore kolejne globulki i ruszam do boju ;-)

Bardzo Wam dziekuję za wszystkie miłe słowa odnośnie mojej nowej fryzurki :-)

więc tak: jestem lekko zniesmaczona.... na temat mojej przeszłości nie powiedziała mi nic, oprócz tego ze mialam jakies trudności pfff a kto ich nie mial... a jak cos mowila to zadawała pytania typu: masz rodzeństwo tak? dwójke tak? ja: tak , ona : siostre i brata, ja : nie, dwie siostry, ona: tak tak widze w kartach...:confused: ona : najmłodsza jestes? ja: nie, średnia... ona: tak tak widze ....,:confused:
wogóle nie powiedziała mi nic szczególnego czym mogłaby mnie zaskoczyc... oprócz może tego że będę miała syna:happy2: już niedługo ale napewno w ciągu 4 lat:confused:ale napewno syn bo cały czas jej wychodził.... i wogóle ze będę szczęśliwa, niedługo zmienie prace i będe zarabiać duże pieniadze...:confused:
niby wszystko na pozytyw, ale czuje sie zniesmaczona i niedoinformowana, ogólnie taka jakaś rozczarowana......
a najlepsze w tym wszystkim jest to ,że mnóstwo osób ja poleca , ze im sie sprawdziło, ze ona taka dobra i wogole. Jak u niej siedzialam to co chwile jakis telefon dzwonil zeby sie na wizyte umówić. Naprawdę jakaś paranoja:baffled:

hmm jak dla mnie to jakaś ściema :baffled:

Co do mojej wizyty u gina. byłam razem z moja druga polowką. To nasz pierwsza wizyta u tego lekarza. Oczywiście został nam polecony. Zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Podszedł do nas bardzo rzeczowo i powaznie potraktowal temat. Ma bardzo dobrze wyposazony gabinet co jest dodatkowym plusem. Po badaniu stwierdził, że nie ma zadnych przeciwskazań abym zaszla w ciażę :-) Tak więc zaczynamy za misiąc ! Jedyna rzecz jaka nas zdziwiła to fakt, że owualcje według mojego normalnego cyklu powinnam miec tydzien temu, a mialam wczoraj. Stwierdzilismy, że jesli testy owulacyjne tym razem sie nie sprawdą to zrobimy wszystko pod kontrola owulacji na usg w jego gabinecie ( mam nadzieje, że to nie będzie konieczne ). Musze Wam wspomniec, że 1,5 roku temu zmarło nam dziecko. Nasz synek mial 7 miesiecy. Mialam cc żeby ratowac jego zycie, ale i tak na niewiele sie to zdało bo kilka miesięcy później misielismy sie z Nim zegnac na IOMie ... Mam nadzieje, że tym razem wszystko potoczy sie inaczej :-)

Rety tak strasznie mi przykro :-(, nawet nie umiem sobie wyobrazic jak potwornie musiałaś cierpieć :-(
Dobrze, że od ginka dobre wieści :tak:

nenius w nowej fryzurce bardzo ci do twarzy a jak sie spodobala corce??:-)

hihiih ona pierwsza sie wypowiadała w tej kwestii :-D, powiedziała, że bardzo ładna :-D

Mi chyba właśnie zaczęła się @(pomimo brania duphastonu). Jutro odbieram wynik bety ale to już tylko formalność. Odstawiam duphaston i do dzieła :tak::tak:

Tak Klulicek zrobiłam powtórna bete niestety spadła, jutro odbieram trzeci wynik ale jak napisałam wyżej to formalność bo chyba zaczęła się @

i jak Kingusia? @ sie rozkręciła? Przytulam Cię mocno :tak:

Właśnie wróciłam od lekarza:

- "szybkie" usg wykazało pęcherzyk ciążowy:-)
- przepisał masę badań do zrobienia,
- ogólne informacje o ciąży,
- założył kartę ciąży:-):-)
- wyznaczył datę porodu na 25.02.08

ślicznie :-), gratulacje!!!!

Czy któraś z Was wie może co to jest za badanie – TORCH ? Lekarz kazał mi to zrobić w laboratorium, a nie bardzo mogę znaleźć w Internecie ten skrut. Może miałyście cos takiego kiedyś zlecone ?

ja niestety nie wiem :no:

aaaa i dostałam właśnie 2bilety od szefa na dzisiejszy koncert Santany :-)))

jaki fajny szef :-D:-D:-D

A ja zaczelam sie juz nakrecac, wymyslilam sobie (albo i nie), ze piersi mnie bola, nawet nie tyle piersi co same sutki i sa troszke obrzmiale, a wczoraj mnie pobolewal jajnik, ale pewnie wiecej w tym mojego nakrecenia niz prawdy. Pozyjemy zobaczymy, ale faktycznie strasznie strasznie irytujace to czekanie na testowanie :-D
Pozdrawiam i zycze milusiego weekendu :-)

Trzymam kciuki :tak: i za wszystkie pozostałe dziewczyny też :tak:

a ja obliczalam sobie moje dni plodne na 10 roznych kalkulatorach i wychodzi ze dni plodne zaczna mi sie ok. 28.06 do 10.07 (najszersze granice jakie sie da), a najbardziej plodny dzien to ok. 06.07, 07.07.. wiec akurat swietnie sie sklada bo moj mezus ma urodzinki 06.07..:)
wiec oby sie teraz udalo:):tak:

oj fajnie by było gdyby sie udało w jego urodzinki :rofl2:
 
Hej Dziewczyny ! Piękny dzień się zapowiada. Oby była to zapowiedź równie ładnego weekendu :-)

Czy któraś z Was wie może co to jest za badanie – TORCH ? Lekarz kazał mi to zrobić w laboratorium, a nie bardzo mogę znaleźć w Internecie ten skrut. Może miałyście cos takiego kiedyś zlecone ?

to po prostu badania przeciwciał na toksoplazmoze-TO, różyczke-R i cytomegalie-C:-) i opryszczke-H zeby sie nie rozpisywac lekarze pisza na skierowaniu taki skrót

nenius powodzenia w "boju" :))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry