reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starające się 2008

Witaj w gronie staraczek, imienniczko ;-)
A z tym nienakręcaniem się to fajnie się mówi jak się zaczyna starania... Ja mam dwie nieudane próby za sobą :-( Staram się nie nakręcać, ale niestety odczuwam upływ czasu coraz mocniej, w tym roku skończę 35 lat, wprawdzie mam już córkę 9-letnią, ale chcę mieć drugie dziecko (zwłaszcza że Natalia jest córką z pierwszego małżeństwa), a nie chciałabym rodzić dziecka w wieku 40 lat :baffled:
 
reklama
Witamy Cię serdecznie!!! dorota123456789 juz dodałam Cie do naszej wyjatkowej LISTY:-):tak:
Rozgosc się prosze:-)
KasiaJ82 uwazam,ze warto sprobowac z tymi testami:tak: Powodzenia
 
KasiaJ82 ja mam urodziny dzien przed Tobą - też 26:)

Witam nową starającą się Dorotę123456789:)

A my się przytulamy i przytulamy, praktycznie codziennie od czwartku i już trochę sił nie mamy - bo nas praca fizycznie wyczerpuje. Mąż mnie dzielnie wspiera, budzi gdy przysypiam czekając na niego i mocno przytula:blink:....a potem mamy kupe śmiechu z moich starań żeby żadne nasionko nie wypłynęło - świeca, nogi na ścianie i poduszka pod pupą - wszystko przerabiałam:) Może wyjdzie nam jakiś wesoliński maluszek:)
 
Kaka82 brawo dla męza nie ma co stara się jak może:tak: to dobrze- radosc z fasolki będzie jeszcze większa:-)

A ja już teraz spokojnie czekam na to co się bedzie działo...miejmy nadzieje,że fasolka robi swoje;-):tak:
 
DZIEKI DZIEWCZYNY a propo nastawiania sie to ja sie tez wlasnie nastawilam ze cos z tego wyjdzie i boje sie rozczarowania.Nie robilam jeszcze testu wiec mam jeszcze nadzieje test zrobie 22 rano i tego samego dnia do lekarza 3 majcie za mnie kciuki a ja za WAS TRZYMAM.Ja wlasnie pokazalam to mezowi i siedzi tu kolomnie i pisze ze mna i moj MAZ TEZ WAS POZRDAWIA.
 
dorota123456789 rowniez pozdrawiam Twojego Męża:-) Fajnie,że interesuje sie swoją fasolką:tak:
Wiem jak to jest...już ją kochacie choc nie wiecie czy ona już zdazyła zagoscić pod serduszkiem... ja dzis szłam przez miasto razem z M i zagladalismy ludziom do wozków:-):tak: Też czekamy na fasolcie:tak:
 
Cześć :-)

Witam:-) niedawno wrócilam oczywiscie nie dostałam tej pracy:-( trudno... nie mam zamiaru z tego powodu się dołować!

Dziewczynki starajcie sie starajcie jestem bardzo chętna do stawiania 2 kreseczek:-):tak:

Pozdrawiam

Trudno, widocznie w najbliższym czasie będziesz miała ciekawsze zajęcia niż praca ;-)

KasiuJ82 i Kaka82 - najlepsze życzonka urodzinowe, dzidziusia Wam życzę :tak::tak::tak:

Calla - gratuluję :-) a ginekolog to rzeczywiście potwierdza ciążę w 100% dopiero jak widać bijące serduszko. Dodatni test, jajo płodowe, rozpulchniona zasiniona szyjka to dla nich tylko objawy "prawdopodobnej ciąży" a na serduszko rzeczywiście trzeba jeszcze troszkę poczekać...Ale jeśli ten lekarz Cię denerwuje, nie rozumie Twoich emocji to się nie zastanawiaj i zmień na innego :tak:

Dorotko witaj!!!
 
nenius ja też uwazam,ze ten gin powinien inaczej zaareagować. A nie naskakiwać:sorry2: Powinien starac się zrozumieć...wspierac...
Jeśli mi by tak zrobil-zmieniłabym go...
w końcu jego rola w tych 9-m-cach jest istotna...
 
reklama
Dorotko123456789 serdecznie Cię witam :-)
Majeczko szkoda że się nie udało z tą pracą. Ale jak nie z tą to z inną się uda :tak::-)

Kaka82 ale my się wszystkie musimy wysilać i głupie pozy robić żeby się w końcu udało :-D Jak by mi ktoś jakieś parenaście lat temu powiedział co będę wyrabiać żeby zafasolkować to by nie uwierzyła :shocked2::-D

Wicie ja to już rok czekam na dzidzie :-( Oczywiście wcześniej nie mogłam się starać ze względów zdrowotnych, ale i tak ten okres zaliczam do wypatrywania fasolki.
 
Do góry