reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Witaj w gronie staraczek, imienniczko ;-)
A z tym nienakręcaniem się to fajnie się mówi jak się zaczyna starania... Ja mam dwie nieudane próby za sobą :-( Staram się nie nakręcać, ale niestety odczuwam upływ czasu coraz mocniej, w tym roku skończę 35 lat, wprawdzie mam już córkę 9-letnią, ale chcę mieć drugie dziecko (zwłaszcza że Natalia jest córką z pierwszego małżeństwa), a nie chciałabym rodzić dziecka w wieku 40 lat :baffled:
 
reklama
Witamy Cię serdecznie!!! dorota123456789 juz dodałam Cie do naszej wyjatkowej LISTY:-):tak:
Rozgosc się prosze:-)
KasiaJ82 uwazam,ze warto sprobowac z tymi testami:tak: Powodzenia
 
KasiaJ82 ja mam urodziny dzien przed Tobą - też 26:)

Witam nową starającą się Dorotę123456789:)

A my się przytulamy i przytulamy, praktycznie codziennie od czwartku i już trochę sił nie mamy - bo nas praca fizycznie wyczerpuje. Mąż mnie dzielnie wspiera, budzi gdy przysypiam czekając na niego i mocno przytula:blink:....a potem mamy kupe śmiechu z moich starań żeby żadne nasionko nie wypłynęło - świeca, nogi na ścianie i poduszka pod pupą - wszystko przerabiałam:) Może wyjdzie nam jakiś wesoliński maluszek:)
 
Kaka82 brawo dla męza nie ma co stara się jak może:tak: to dobrze- radosc z fasolki będzie jeszcze większa:-)

A ja już teraz spokojnie czekam na to co się bedzie działo...miejmy nadzieje,że fasolka robi swoje;-):tak:
 
DZIEKI DZIEWCZYNY a propo nastawiania sie to ja sie tez wlasnie nastawilam ze cos z tego wyjdzie i boje sie rozczarowania.Nie robilam jeszcze testu wiec mam jeszcze nadzieje test zrobie 22 rano i tego samego dnia do lekarza 3 majcie za mnie kciuki a ja za WAS TRZYMAM.Ja wlasnie pokazalam to mezowi i siedzi tu kolomnie i pisze ze mna i moj MAZ TEZ WAS POZRDAWIA.
 
dorota123456789 rowniez pozdrawiam Twojego Męża:-) Fajnie,że interesuje sie swoją fasolką:tak:
Wiem jak to jest...już ją kochacie choc nie wiecie czy ona już zdazyła zagoscić pod serduszkiem... ja dzis szłam przez miasto razem z M i zagladalismy ludziom do wozków:-):tak: Też czekamy na fasolcie:tak:
 
Cześć :-)

Witam:-) niedawno wrócilam oczywiscie nie dostałam tej pracy:-( trudno... nie mam zamiaru z tego powodu się dołować!

Dziewczynki starajcie sie starajcie jestem bardzo chętna do stawiania 2 kreseczek:-):tak:

Pozdrawiam

Trudno, widocznie w najbliższym czasie będziesz miała ciekawsze zajęcia niż praca ;-)

KasiuJ82 i Kaka82 - najlepsze życzonka urodzinowe, dzidziusia Wam życzę :tak::tak::tak:

Calla - gratuluję :-) a ginekolog to rzeczywiście potwierdza ciążę w 100% dopiero jak widać bijące serduszko. Dodatni test, jajo płodowe, rozpulchniona zasiniona szyjka to dla nich tylko objawy "prawdopodobnej ciąży" a na serduszko rzeczywiście trzeba jeszcze troszkę poczekać...Ale jeśli ten lekarz Cię denerwuje, nie rozumie Twoich emocji to się nie zastanawiaj i zmień na innego :tak:

Dorotko witaj!!!
 
nenius ja też uwazam,ze ten gin powinien inaczej zaareagować. A nie naskakiwać:sorry2: Powinien starac się zrozumieć...wspierac...
Jeśli mi by tak zrobil-zmieniłabym go...
w końcu jego rola w tych 9-m-cach jest istotna...
 
reklama
Dorotko123456789 serdecznie Cię witam :-)
Majeczko szkoda że się nie udało z tą pracą. Ale jak nie z tą to z inną się uda :tak::-)

Kaka82 ale my się wszystkie musimy wysilać i głupie pozy robić żeby się w końcu udało :-D Jak by mi ktoś jakieś parenaście lat temu powiedział co będę wyrabiać żeby zafasolkować to by nie uwierzyła :shocked2::-D

Wicie ja to już rok czekam na dzidzie :-( Oczywiście wcześniej nie mogłam się starać ze względów zdrowotnych, ale i tak ten okres zaliczam do wypatrywania fasolki.
 
Do góry