reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

No i skończyło sie rumakowanie...dostałam plamienia...wiec plus minus za 2 godzinki dostane @....no cóż trudno....bedziemy szaleć na nastepny miesiąc...mówiłam ze ja mam szczegolne przeczucia co do marca...a nie lutego ;-)
 
reklama
adiva i starajaca sie Trzymam mocniutko kciuki za Wasze tesciki, oby byly pozytywne !!
Ja robilam test Quick .. i jeszcze kiedys inny plytkowy ale nie pamietam firmy noi jak narazie brak drugiej kreseczki!!
Za to testow owu uzywam takich jak wkleila Majeczka i wczoraj mi wyszedł własnie taki jak w 28dc. Ale to u mnie raczej niemozliwe .. tylko kurcze cos mnie bola piersi pod pachami... A do testowania jeszcze tyle czasu.Chociaz sama nie wiem ile dokladnie bo ostatnio mialam cykl 25 dni i dwu dniowe plamienie (test negat)...ehh i badz tu mądry...
Juz sie konczy weekendzik.. Jak ja nie lubie poniedzialkow 5 dni w pracy i wstawanie rano o 5 :-(ale co tam niech czas szybko leci i zeby juz byly 2 kreseczki:tak::tak:

:-D nic nie komentuje-zrób jeszcze raz test :-) mnie też na poczatku piersi tak pod pachami ciagneły...pózniej doszła zgaga i bekanko;-):tak:
 
No i skończyło sie rumakowanie...dostałam plamienia...wiec plus minus za 2 godzinki dostane @....no cóż trudno....bedziemy szaleć na nastepny miesiąc...mówiłam ze ja mam szczegolne przeczucia co do marca...a nie lutego ;-)

Z tego co wiem niektóre kobiety maja takie plamienia...jak @ sie nie rozkręci to jutro kupuj test:tak:
 
No i skończyło sie rumakowanie...dostałam plamienia...wiec plus minus za 2 godzinki dostane @....no cóż trudno....bedziemy szaleć na nastepny miesiąc...mówiłam ze ja mam szczegolne przeczucia co do marca...a nie lutego ;-)

Adiva, trzymam kciuki, by się nie rozkręciła, i by było jak napisała Majeczka.A co do mnie masz moze jakies przeczucia?;-) Jak daleko sięga Twoja intuicja?:-D

Ja swoją @ opłakałam już parę dni temu, jak zaczeły sie na nią objawy - wiedziałam ze przyjdzie... Zresztą może to i dobrze, skoro choróbsko mnie dopadło w tym cyklu. Jeszcze bym sie stresowała przez te 8 miesiecy... Teraz już znowu jestem pełna nadziei - za pare dzionków zaczynamy starania. Może 7 miesiąc okaże się szczęśliwy? A jak nie, to poczekam na dzidziulka na 2009 rok... Może na jakąś lutowo-marcową rybusie? Mężuś Raczuś, Pati Raczus, ja Rybcia... Przydałaby się Maleńka Rybenka:) :-D:-D Zwłaszcza, że zawsze marzyłam o wiosennym maluszku...

A ja dziś miałam piękny dzionek. Byliśmy na długachnym spacerku po lesie, całą rodzinką, znalezliśmy pierwszego, wiosennego, niesmiale wyglądającego z ziemi kwiatuszka - Patulka urwała mu łebek:) Napstrykałam trochę fotek - postaram sie wkleic w przyjaciółkach. I bylismy w restauracji na pycha deserku:) I wypiłam do tego wspaniałą kawusię - "Kokosowa Mgiełka" - kawka, śmietanka, bita smietana, likier kokosowy i wiórki kokosowe:) Mniamuśne!!!!:-D:-D:-D:-D
 
cześć dziewczyny, ostatnio zaczełam się zastanawiac czy oby napewno trzeba brać trzecią dwakę szczepienia na wzw "b". z tego co slyszalam po kazydym szczepieniu nalezy odczekac jakis czas (min. miesiąc), bo moze to zaszkodzic fasolce, a po drugie slyszalam, ze trzeba wzasc "conajmniej" dwie dawki, to moze z ta trzecia moglabym dac sobie spokoj?! domyslam sie, ze najlepiej bylo by poczekac, ale czy naprwde trzeba? co o tym myslicie? czy Wy robilyscie sobie szczepienie? pozdrawiam i zycze milej niedzieli :)

jak jestem w tej chwili po 2 dawkach, ale ja się jeszcze nie staram. Po 2 można już poddać się zabiegowi/operacji ale jak nie zaszczepisz się 3 to nie nabędziesz odporności na stałe i w sumie te 2 pierwsze będą wtedy na darmo (tak mi się wydaje, najlepiej jednak skonsultować z lekarzem).

Przepraszam, ale nie przeczytałam wszystkiego co napisałyście. Mam nadzieję, że niebawem nadrobię.

Chciałam tylko donieść wieści z frontu - już się nie trzymam :no:, właśnie dostałam biegunki :baffled::baffled::baffled:. A co do tego, ze ma to trwać 3 dni - hmm - u Darii zaczęło się w nocy z środy na czwartek więc już powinno być ok a nie jest :dry:
 
Nenius, to szkoda, że złapało Cię to samo, co rodzinkę. Obyś jak najszybciej wyzrowiała.

Adiva, pomodlę się za Ciebie, żeby nie było @, mam nadzieję, że tym razem będziesz mogła się cieszyć z fasolinki.

Alicjo, fajnie by było, gdybyśmy razem sobie szły tutaj na staraczkach, tak jak np. Majeczka i Monik, ale szkoda trochę tego szczepienia. Ale jeśli nie trzeba brac ostatniej dawki, to czemu nie?? Zresztą, zapytaj lekarza, czy kolejną tzn. ostatnią można wziąć po roku i jaka wtedy będzie skuteczność.

Mamo Pati, wiem jak to jest. Przy staraniach o Nacię płakałam za każdym razem, raz nawet musiałam z kościoła wyjść, bo mnie taka żalośc wzięła, że się nie mogłam powstrzymać.
Ja w Sylwka też testowałam, bo mi się spóźniała @, a nawet się za bardzo nie staraliśmy, ale i tak płacz był. Teraz mam mieć @ we wtorek, ale testowanka i tak nie będzie, bo się zabezpieczaliśmy, bo stwierdziłam, że czekamy do czerwca - pisałam o tym już. Ale od następnego cyklu chcemy na nowo zacząć, planuję kupić testy owulacyjne i do dzieła.
 
Maggie, dzięki wielkie. Kochana jesteś. Ściskam Cię serdecznie.:tak:;-):-)
A gdzieś tu na bb czytałam o przesądach, o tzw. zapatrzeniu się. Może twój post to jakaś wróżba??:-p:-D Zapatrzysz się i niedługo sama będziesz mieć taką dzidzię?? To dziewczyny, dawajcie jutro z rana, albo po potwierdzeniu przez gina swoje teściki, to jak się zapatrzymy, to może też nam się uda. Ja to już bym tak chciała...
 
Czesc dziewczyny!
Niestety koniec labowania, jutro znowu do pracy buuuu.
Adiva daj znac czy sie cos rozkreca. Mozemy dalej rumakowac czy juz nie?:-)
Kasia trzymaj sie tylko dwa tygodnie i bedziemy testowac. Moze dziewczyny podesla troszke fluidkow!
Oj Nenius i Ciebie tez dopadlo chorobsko, biedaczku. Taka biegunka to nic fajnego!
Maggie ja tez nie moge oderwac oczu od malej Pysi. Slicznosci!
Dobrej nocki!
 
reklama
No to fakt Pysia...twoja Natalka jak laleczka taka śliczna :-)

Mama Pati ja ogolnie ma wyjątkowo dobre przeczucia na marzec...A gdyby tak posłuchac moich znajomych i rodziny to owszem dość czesto sie sprawdzają...mam intuicje po babci....

A co do @ to ja podobnie jak mama pati wiem że dostane...nie ma zmiłuj sie Boże...to sie czuje i już...te kilka dni wczesniej sie już wie...

Na dziś wieczór mam z męzem cięzki film zaplanowany...Liste Shindlera...a ja lubie takie filmy a nie jakies komedyjki typu Lejdis....wiec...żegnam sie na dziś...do poczytania rano :*

Kolorowych Snów :-)

P.S @ sie na razie nie rozkręca...w sumie to poleciało troszke różowego i cisza....a jak znam mój żywot to o 6 rano bedzie CHLUP ! i juz pospałam ;-)
 
Do góry