nenius
Przyjaciółki 2008
Cześć - to ja dzisiaj
Dzięki za troskę kochane, przepraszam, że tak późno się odzywam ale u mnie problemy
Daria całą noc mi wymiotowała albo miała odruch wymiotny tak więc niewiele spałam tej nocy. Rano humor miała dobry więc mam nadzieję, że to tylko z przejedzenia i nie będzie dalszego ciągu. Dodam, ze biegunki ani gorączki nie miała
A co do lekarza - zapłaciłam 100 zł za............informację, że nikt inny niż Instytut Hematologii na Ursynowie w Warszawie nie jest w stanie zdiagnozować co mi dolega . Lekarz podejrzewa chorobę dziedziczną ale stwierdzić to na pewno mogą tylko specjalistyczne badania. Jesli to to co ten lekarz podejrzewa to wyleczyć się nie da ale dostanę specjalne zalecenia np. dotyczące zabiegów.
Co więcej - najpierw musze zadzwonić do tego Instytutu, zeby się dowiedzieć kiedy są zapisy bo prawdopodobnie są raz w miesiącu . Na zapisy muszę się zgłosić osobiście , okres oczekiwania na przyjęcie - około 3-4 miesięcy (przypuszczam, że dłużej skoro do "zwykłej" poradni miałam czekać do końca czerwca , jak już mnie wreszcie przyjma i zrobia mi badania to na wynik musze czekać kolejny miesiąc no i oczywiście do czasu zdiagnozowania choroby mam nie zachodzić w ciążę. (niczego nie da się przyspieszyć, nawet za kasę bo tam obowiązują skierowania i to wyłącznie od lekarza z funduszu, od prywatnego nie )
No nic, widocznie tak ma być . Pan Bóg wie lepiej kiedy mam mieć drugiego dzidziusia . I tak sobie myślę, że ten kaszak to po to mi wyrósł, żeby zwrócono uwagę na te moje problemy z krzepliwością i bym mogła uniknąć problemów w ciąży jakie miałam z Darią
Witam serdecznie :-) Powiem Ci tak, ja będąc w ciąży zrobiłam tylko jeden test, kreseczka była bledziutka ale ja jej uwierzyłam i miałam rację :-). Tak więć na Twoim miejscu miałabym ogromną nadzieję . Jesli chcesz to powtórz test za kilka dni. Trzymam kciuki!!!
witam, witam :-)
wszystkiego dobrego dla mężusia!!!
Ja widzę
powodzenia!!!
mi też tak mówią , kiedyś miałam robione USG i rzeczywiście tarczyca była trochę powiększona ale nic poza tym, hormony mam w normie.
Dobrze, ze u Ciebie USG nic niepokojącego nie wykazało.
oj, będziemy tęsknić Miłego wyjazdu!!!
Dobrze, ze już jesteś :-), brakowało tu Ciebie
zrób jak Ci serduszko podpowiada, jestem pewna, że podejmiesz słuszną decyzję
Ba! Jeszcze się pytasz? ;-)
tak, jak leżałam w szpitalu to na skargi nna wymioty, nudności lekarze odpowiadali: "i bardzo dobrze", ponoć to potwierdza żywotność fasolki :-)
Super, gratulacje!!!
Witam i życzę powodzenia!!! Co do objawów to bywają różne - bolące piersi, brzuszek, wrażliwość na zapachy, częste sikanie, mdłości, niechęć do jedzenia, senność itp. itd. A kiedy? Czasem jeszcze przed terminem @ ale to naprawdę bywa bardzo różnie, każda kobieta ma inaczej i w dodatku każda ciąża jest inna i inaczej się ja odczuwa...
A tu macie efekty naszej sesji dzisiejszej...niestety telefonem wykonane ale cóż...[/quote]
cudne zdjęcia
idź do rodzinnego ale pamietaj - nie panikuj!
ciut za długo
Dzięki za troskę kochane, przepraszam, że tak późno się odzywam ale u mnie problemy
Daria całą noc mi wymiotowała albo miała odruch wymiotny tak więc niewiele spałam tej nocy. Rano humor miała dobry więc mam nadzieję, że to tylko z przejedzenia i nie będzie dalszego ciągu. Dodam, ze biegunki ani gorączki nie miała
A co do lekarza - zapłaciłam 100 zł za............informację, że nikt inny niż Instytut Hematologii na Ursynowie w Warszawie nie jest w stanie zdiagnozować co mi dolega . Lekarz podejrzewa chorobę dziedziczną ale stwierdzić to na pewno mogą tylko specjalistyczne badania. Jesli to to co ten lekarz podejrzewa to wyleczyć się nie da ale dostanę specjalne zalecenia np. dotyczące zabiegów.
Co więcej - najpierw musze zadzwonić do tego Instytutu, zeby się dowiedzieć kiedy są zapisy bo prawdopodobnie są raz w miesiącu . Na zapisy muszę się zgłosić osobiście , okres oczekiwania na przyjęcie - około 3-4 miesięcy (przypuszczam, że dłużej skoro do "zwykłej" poradni miałam czekać do końca czerwca , jak już mnie wreszcie przyjma i zrobia mi badania to na wynik musze czekać kolejny miesiąc no i oczywiście do czasu zdiagnozowania choroby mam nie zachodzić w ciążę. (niczego nie da się przyspieszyć, nawet za kasę bo tam obowiązują skierowania i to wyłącznie od lekarza z funduszu, od prywatnego nie )
No nic, widocznie tak ma być . Pan Bóg wie lepiej kiedy mam mieć drugiego dzidziusia . I tak sobie myślę, że ten kaszak to po to mi wyrósł, żeby zwrócono uwagę na te moje problemy z krzepliwością i bym mogła uniknąć problemów w ciąży jakie miałam z Darią
Witam,
to mój pierwszy post na tym forum Już sama nie wiem co mam myśleć. Robiłam dziś test (jestem w 27 dniu cyklu, a trwa on 31 dni). Wiem, że za szybko robiłam, ale był to pre-test, który rzekomo ma wykrywać 6ciodniową ciążę. Druga kreseczka wyszła bardzo blada, ale widoczna. Spotkałam się z opiniami, że może być to ciąża. Oczywiście poszłam od razu do laboratorium, chciałam zrobić badania na beta HCG, ale czeka się na wynik tydzień, więc mi odradzono, bo mogę do tego czasu dostać @. I pani laborantka, po tym jak pokazałam jej test, powiedziała, że to raczej na pewno nie wskazuje ciąży i żebym sobie nadziei nie robiła Jak myślicie, czy taka bladziutka kreska może wskazywać ciążę? Może są już jakieś mamusie z bladymi kreskami Jak tak mam żyć w nerwach co miesiąc zanim zajdę to nie wytrzymam tego Tak bardzo bym chciała... Pozdrawiam
Witam serdecznie :-) Powiem Ci tak, ja będąc w ciąży zrobiłam tylko jeden test, kreseczka była bledziutka ale ja jej uwierzyłam i miałam rację :-). Tak więć na Twoim miejscu miałabym ogromną nadzieję . Jesli chcesz to powtórz test za kilka dni. Trzymam kciuki!!!
Witam
Chciałabym się do Was dołączyć...
Wygląda to tak 5 cykl starań; 19dc; temp 37...
ale jakieś przeziębienie mnie dopadło więc niewiadomo skąd ta temperatura...
witam, witam :-)
Witajcie, wpadłam tu na chwilkę się przywitać i zmykam, bo M ma dzisiaj urodziny, właśnie udało mi się odprawić gości i będziemy świętować.
wszystkiego dobrego dla mężusia!!!
Poniżej wstawiam kiepskie, bo kiepskie zdjęcie tego testu. Widzicie coś? Bo ja widzę... Objawy ciąży oczywiście mam, ale to jak zwykle urojenia pewnie moje, chociaż biust mi sie powiększył na pewno, jest tak jakby opuchnięty. Ale nie wymyślam sobie już, bo większość to pewnie moja autosugestia.
Dajcie znać co myślicie o tej kresce - nigdy się tak nie pojawiało ;/
Pozdrawiam
Ja widzę
Witam
ja się staram od miesiąca, w styczniu się nie udało ale teraz po @ miałam dni płodne wiec staramy się dalej
powodzenia!!!
Witajcie Dziewczyny:-)
Serdecznie witam wszystkie nowe staraczki oraz wszystkie fasolki
U nas pogoda okropna, szaro, buro i ponuro. Nic się nie chce. Najchętniej zostałabym w łóżku, ale nie ma to tamto-pracować trzeba.
Dzisiaj o 13 muszę iść na USG tarczycy ( na szczęście szef wyraził zgodę i powiedział, że moje zdrowie jest najważniejsze-to takie miłe). Byłam 2 tygodnie temu u ogólnego, bo mąż i koleżanka zauważyli, że mi dziwnie szyja odstajeAle lekarka powiedziała, że poprostu może być tak zbudowana a nie koniecznie musi być coś nie tak. No i na dzisiaj mam termin USG. Ja się trochę martwię, bo jakiś czas temu miałam problemy z guzkami na piersi. A jeszcze do tego wszystkiego posiedziała sobie trochę na necie i poczytałam i jestem w strachu cała
mi też tak mówią , kiedyś miałam robione USG i rzeczywiście tarczyca była trochę powiększona ale nic poza tym, hormony mam w normie.
Dobrze, ze u Ciebie USG nic niepokojącego nie wykazało.
Juz odpowiedzialam na posty, a teraz sie z Wami ladnie przywitam :-) witajcie w piekny ,sloneczny dzionek Ja za 3 godzinki jade na lotnisko i zmkam na kurs do Wednia. Niepiszcie za duzo!! hihihi...wiem,ze to niewykonalne.... wroce za tydzien i oslepne od czytania. Pozdrawiam Was moje kochane i czekam na dobre fasolkowe wiesci. ;-)
oj, będziemy tęsknić Miłego wyjazdu!!!
Wiajcie kochane :-)
Parę dni mnie tu nie było. Może opowiedzcie mi co się działo bo nie dam rady tego nadrobić
U mnie czas oczekiwań i pozostało jeszcze cztery dni do nadejścia, lub nie, @.
Tak bym chciała żeby się udało.
Która będzie teraz testować?
Dobrze, ze już jesteś :-), brakowało tu Ciebie
oby tak dalej było tez bym sie nie pogniewała ale i tak mam dylemat czt isc na usg prywatnie 26/02 czy poczekac i 28/02 zrobia mi wszystkie badania w klinice na ligocie a wogóle tomysle czy nie spróbowac sie wczesnij dostac do kliniki i juz mam wielki metlik w głowie :-(
zrób jak Ci serduszko podpowiada, jestem pewna, że podejmiesz słuszną decyzję
Ja problemu z wytrzymaniem do dnia robienia testu, nie mam. Tylko te pukające do mojej świadomości objawy robią nadzieję. Boję się że jednak @ nadejdzie.
Kochane, pomożecie mi wytrzymać te parę dni niepewności?
Ba! Jeszcze się pytasz? ;-)
Gusiu ja mam za to mdlosci ale na szczescie nie wymiotuje ale tez mi sie non stop odbija nawet po glupiej cherbacie , i mam wzdecia
ale wiecie co ja sie strasznie ciesze ze jest mi zle bo wiem ze chyba u fasolki
jest oki najwazniejsze zeby mnie brzuszek nie bolal:-) i zeby
fasolka rosla pieknie .
Piersi tez mnie bola ale przy dotyku i w staniku wiec po domu chodze bez
tak, jak leżałam w szpitalu to na skargi nna wymioty, nudności lekarze odpowiadali: "i bardzo dobrze", ponoć to potwierdza żywotność fasolki :-)
dzisiaj rano testowałam i są 2 kreseczki, więc jednak ta bardzo słaba z soboty to było to, jutro ide do gina, mykam czytać, właśnie wrócilśmy z Czech z nart, oczywiście dzisiaj nawet nart nie załozyłam tylko podziwiałam jak M jeździ
Super, gratulacje!!!
Witam wszystkie Staraczki wieczorowa pora! Postanowilam i ja dolaczyc do Waszego grona.
Podczas wakacji moj Luby oswiadczyl, ze dojrzal do posiadania potomstwa ( uff wreszcie) i przestalismy sie zabezpieczac. Mamy juz luty, a tu ciagle nic sie nie dzieje (. Niemniej jednak wciaz nie trace nadziei, zaczynam sie uwazniej obserwowac ( tylko do mierzenia tempki nie moge sie jakos przekonac) i dzialamy. Owulacja wlasnie sie zbliza wiec moze tym razem sie uda?
Ja staram się z narzeczonym o maleństwo w styczniu nam nie wyszło, ale mam nadzieje ze teraz sie uda napiszcie proszępo jakim czasie pojawiają się jakieś chociaż malutkie oznaki ciąży i jak mogą się objawiac??
Witam i życzę powodzenia!!! Co do objawów to bywają różne - bolące piersi, brzuszek, wrażliwość na zapachy, częste sikanie, mdłości, niechęć do jedzenia, senność itp. itd. A kiedy? Czasem jeszcze przed terminem @ ale to naprawdę bywa bardzo różnie, każda kobieta ma inaczej i w dodatku każda ciąża jest inna i inaczej się ja odczuwa...
A tu macie efekty naszej sesji dzisiejszej...niestety telefonem wykonane ale cóż...[/quote]
cudne zdjęcia
Dziewczyny POMOŻCIE strasznie zle sie czuje nie wiem co mam robic
chyba bierze mnie grypa :-( rano zaczelo sie od troche bolu gardla i katar
chorobowy a teraz kosci mnoe bola i mam 37,2 temperatury czyli stan podgoraczkowy
strasznie sie boje bo to zagraza chyba fasolce pomozcie mi nie wiem co mam
robic :-(
idź do rodzinnego ale pamietaj - nie panikuj!
Maggie, dopóki @ nie ma nadzieja jest
ciut za długo