reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

reklama
Majeczko, bo się zaraz rozpłaczę... Tule Cie mocno, mocniutenko...Tak żeby łezki wsiąkały w sweterek. I bysmy długo, długo tak były prztulone i nic nie mowily... Bo i tak bedziemy wiedziałi co nasze serca chca powiedziec...
 
mama pati to piękne co napisałaś...to rozowa bez słów...Nie wiem ile przyjdzie mi jeszcze czekać na to szczęście...na "Ktosia" ,który odmieni moje życie...Życie kazdej z nas...
Dlatego poprosilam Anetke...aby coś opowiedziała...
 
Znacie to?
"Czuły dotyk, pieszczota,pocałunek namiętny,
Później chwila uniesień...i już jestem poczęty.
Początkowo żem mały, niczym zboża ziarenko.
Z każdym jednak tygodniem rosnę Ci mateńko.
Pod serduszkiem Twym siedzę, owoc Twojej miłości,
A o moim istnieniu świadczą Ci nudności.
I tak dzionek za dzionkiem coraz większy się robię.
Zobaczysz mnie mamusiu,jak leżę cichutko....
I jak moje serduszko bije mi szybciutko.
Kiedy będę już "duzi", zacznę ruszać się Mamo,
A Ty będziesz przez brzuszek głaskać mnie co rano.
Będziesz mówić mi czule,że jestem kochany
I przez Ciebie tak bardzo już oczekiwany.
A gdy pierwszym krzykiem swoje przyjście zaznaczę
Łzy radości i uśmiech Twój mamusiu zobaczę.
I na piersi Twej legnę byś utulić mnie mogła.....
By ten moment w pamięci na zawsze pozostał."
 
Pamietam, w ciazy z Pati zawsze mi sie oczka "pociły" jak czytałam ten wiersz...Tak bardzo mowił, co czułam... Teraz już tez pragne Fasolki. Czasem tak do bolu, kazda komorka ciala...
 
A przeciez wszędzie mówią, że jeśli się czegos tak bardzo pragnie, ze wszystkich sił, to to się spelni... Nie wiem, czy może istnieć goretsze pragnienie, niż własnie pragnienie macierzynstwa... Wiec czemu tak długo czasem musimy czekac? Kiedy wreszcie, bedziemy pragneły wystarczajaco mocno? Czemu z ciaza jest na odwrót, ze im bardziej sie pragnie, tym trudniej?
 
reklama
mama pati bardzo mocno wierzę...w to,że te nasze uczucia bedą mogły dać upust w juz niedługim czasie...wierzę,że jesteśmy bliżej spełnienia...
Najgorzej jest chyba porzucic ta nadzieję... Ze wszystkich sił - nie pozwólmy na to...
 
Do góry