reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

reklama
:no:Cześć dziewczyny!!!
Już jestem:-) Ale napisalyście...czytam i czytam i przebrnąc nie mogę:crazy:, a ile teraz bede musiala poodpisywac...:szok::-D:szok:
No ale mam nadzieję, ze jakoś dam radę.
Dziękuje kochane tym, co pamiętają i się o mnie dopytują...tak miło sie robi jak się to czyta:tak:...choc nie pisalam zaledwie jeden dzień:-p I teraz sama nie wiem jak to będzie-jak w środe polece do polski i nie będę tak czesto tu zagladala...chyba bedzie mi bardzo brakowalo i forum i Was dziewczyny! No i już widze te tony zaleglości jakie potem przyjdzie mi czytać:no::-p:no:
No ale to rzeczy-ja czuję się...dziwnie. Ale temperatura spadla mi wczoraj, z 37 na 36,7 a dzisiaj jeszcze o kreskę w dol...wiec fasolki to z tego raczej nie będzie :-( i chyba tez wskocze zaraz na starajace się 2009...Ale mam jakies złe przeczucia, co do swojego zdrówka, bo bardzo boli mnie po prawej stronie-jakby nerka/pęcherz/biodro...sama nie wiem, bo dziwny ten bol taki i promienieje a oprócz tego od kilku dni bardzo boli mnie i kłuje i mrowi okolica jajnika...na początku po lewej stronie, a od 3 dni po prawej...a na owulację mialam ból z lewego jajnika...Poza tym nie mam ani powiększonych, ani bolesnych piersi...nic innego nie odczuwam...i wydaje mi się, ze to ta cholerna cysta znowu mi na jajniku urosla (mialam jedną - na prawym -wielkosci prawie 5 cm 14 lat temu, zoperowana)...bo skoro mi temperatura spadla to chyba nie mogę się łudzic ze to będzie fasolka:no::-:)no:
A wczoraj moje drogie-jak pisalam kiedys wyskoczyłam do centrum na zakupy i tak zleciało....az do wieczora, a potem już mialam wszystkiego dośc i nie mogłam się zebrac zeby cosik wam tu popisac...przepraszam:zawstydzona/y:

Mam wiesci od Gemini!!! jest w Polsce, doleciała cała i zdrowa, miala 1 wizytę-trafiła na konowała -lekarkę która totalnie olała sprawe, nic jej nie zrobila, nawet jej foliku nie dala:wściekła/y: i w piątek ma miec wizytę u innego lekarza. Gemini Was wszystkie pozdrawia...musialam tez pochwalić się jej o naszej wspanialej testowej niedzieli i nowych fasolkach:-)!!! Jak będe wiedziala więcej dam Wam znać!
No dobra a teraz do was kilka słowek indywidualnie...i od razu przepraszam jak pominę kogoś...ale odnosze się tylko do wczorajszych postów...za dużo tego:

Jarzebinko-może kochanie nie powinnaś testowac dzien przed teminem, bo test może jeszcze nie wykazac (powinien, ale jak jest mniej czuły to może nie pokazac ciązy)...może jest jeszcze szansa na fasolke w tym cyklu ... życze ci zeby tak @ jednak jutro nie prszyszla!

Pysiu - Ty nasz kochany głodomorku:-D Uwazaj na siebie teraz kochanie i nie martw się tym, ze lekarz kazał przyjsc Ci dopiero po swiętach... dobrze zrobił tak naprawde, bo teraz za wiele by nie zobaczył...wiec szkoda czasu i pieniazkow za badanie...a jeśli chcesz w pełni cieszyc się z usg najlepiej isc około 6 tygodnia ciąży, czyli około 4-5 tyg.po zapłodnieniu...bo wtedy już na 100% zobaczysz malutkie bijące serduszko!!! warto poczekac kochanie!!! Buziaki dla Ciebie;-)... A jak wynik betki-masz?

Martynka76-dziękuje kochanie za miłe slowa:tak: Ale słonko-nie smuć sie jak czasem jakiś post przejdzie niezauważony...dziewczyny tak dużo piszą, ze czasem poprostu czlowiek nie jest w stanie dokladnie na wszystkim się skupic...przykro mi ze się poczulaś troszke opuszczona-ale juz jest lepiej, prawda?! :-)Powiedz nam słonko-ile ma latek twoja pociecha...bo pisalas ze już jedno dziecko masz, tak?
Kurcze, ze tez ta wredna @ musiala Ci się przyplątac:wściekła/y::no::wściekła/y:...ale z tego wynika, ze tak czas swiąteczno-sylwestrowy będzie dla ciebie baaardzo goracy i obfity w przytulanka:-) Wiec głowa do góry!!! 2009 będzie także Twoim roczkiem na bycie mamusią kochanie!
Co do długości cyklu-ja mam też podobnie do Ciebie -od 26 dni do 32 nawet, ale ostatnie 2 cykle byly równo po 29 dni...wiec tak tez założylam, ze bedzie teraz do testowanka.....A jak korzystac z testów owulacyjnych-piszę ponizej do mezatki:-)
PS. Sliczny suwaczek;-)

Mezatko-kochanie-TESTO OWULACYJNYCH NIE WOLNO ROBIC RANO!!!! bo rano stezenie hormony jest najwyzsze i moze test nas oszukac. Testy ow. robic nalezy najlepiej popoludniu/wieczorem, z zageszczonego moczu-tzn. nie pic i nie sikac okolo 2 godziny przed testowaniem! i wazne-wynik trzeba odczytac zgodnie z instrukcja-u mnie pisze, ze do 5 minut, po 5 minutach juz nie!!!
A z kreskami to bywa roznie...nie kazdy jest szczesciarą ze ma takie ladne nasilajace sie..ja bym juz na twoim miejscu dzialala jak sie pojawią 2 kreski-choćby ta testowa byla lekko słabsza -musi byc jednak widoczna.
Owulacja nie wystepuje w dniu pojawienia sie II na tescie ale w ciagu 12-48 godzin po pozytywnym tescie, wiec łap okazje kiedy mozna! Bo lepiej sie kochac wczesniej...bo silne plemniki przezyja w ciele kobiety dosc długo i moga na jajeczkowanie poczekac juz na miejscu...niz odkladac stosunek i zrobic to za pozno...po owulacji np. bo potem moga nie dotrzec do jajeczka na czas! Chyab ze zależy ci na wspomożeniu plci dziecka-wtedy jest inna bajka...należy sie kochac przed owulacja kilka dni na dziewczynkę i potem już nie!!!! a na chłopca tylko w czasie owulacji, a przed nią nie!!!


Niunia27-śliczny masz suwaczek...1201 dni...no to rzeczywiscie stare dobe malzenswto z Was:-):tak::-)
Kochanie-nie smutaj się...jeszcze nic straconego, malo kogo tak wcześnie objawy @ dopadaja, może to jednak fasoleczka???? OBY!!!!!!!!!!!;-)Tego ci życzę!

Aga6696-i znowu wpadła do nas i wypadla! Co u ciebie? jak staranka???

Katarzynka 1979-moja kochana...no widzę ze masz mieszane uczucia co do testu tak jak ja:zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:, choc ja jeszcze do wczoraj mialam jakies nadzieje na tą fasolke tak teraz jak temperatura poszla w doł ... to już tylko malutka iskierka nadziei...:-(bardziej marwtią mnie te moje bole po lewej stronie...nie wiem czy ta Wigilia będzie taka szcześliwa jakby byc mogla. No ale nawet jak sie nie uda-to nie ma co...kolejne stranka... i też bedzie dobrze...z tym ze u mnie w styczniu starania odpadaja, bo ja zostaje dluzej w kraju a maz wraca...wiec dopiero potem moze luty, marzec...Ale u Ciebie Kasiu-to klucie dobrze się zapowiada...mnie tak kłulo kilka dni temu... z tym, ze ta temperatura spadla. Nie wiem czy możliwe zeby byl spadek tmp. w przypadku fasolki???:baffled::confused::baffled:

Tikanisku-Ty sobie nie żartuj z kropeczki...ja Ci radzę:rofl2::szok::rofl2: No a tak poważniej-idź na zakupki i zaszalej...ja wczoraj tez kupilam 5 par ślicznych majteczek, dresik z weluru-taki milusi bardzo i spódniczke na swieta-czarna z kokardką w pasie...i od razu chmurki się rozgonily:-)...
Pochwal sie jak wrocisz z zakupków! No i czolo chyle przed meżem...takie porzadki za żonke robi na swięta, no nic tylko kochac takiego chłopa!:-D:-):-D

Martyna222-kochanie a jak u Ciebie? @ przyszla czy nadal brak? Może jesli nadal nie masz okresu to idź Martynko na betkę i powtorz za dzien, dwa? Testy takie sikane mogą czasem klamac...ja nadal zaciskam kciuki !!! ;-)


Domi251-kochanie, przkro mi ,ze @ przy;azła...przepraszam, ze nie odpiwedzialam na wiadomosc ale odczytalam już po fakcie....jak masz jeszcze jakieś pytania-pisz śmialo! Trzymam ckiuki za ten cykl w takim razie, oby sie w grudniowych starankach poszczescilo;-):tak:;-)


ciag dalszy w 2 poscie...
 
Kinga85-kochanie to widze, ze na czas przedświąteczny masz bardzo ambitne plany-tylko proszę tam się porzadnie z nich wywiązac:rofl2::-):rofl2:, zeby Filipek przyszlej jesien mogł już na spacerek chodzić w towarzystwie ślicznej malutkiej siostrzyczki!!! pwodzenia Kinga!

Kingus (Beatko)-tak zaznaczam, bo już mamy kilka Kingusi i podobnie z Agnieszkami, 2 Martynki...łatwo sie pogubić:rofl2::szok::rofl2: Kochanie-mam nadzieję, ze szybko sie przestawisz na ten lek...ze też takie musza być straszne skutki uboczne:wściekła/y: mam nadzieję, ze jednak będzie warto pocierpiec i mimo dziwnej @ owulację będziesz miala w tym cyklu a styczniowy tescik pokaze śliczne II i że już potem do rozwiazania bedzie wszystko tak, jak trzeba, bez przykrych sytuacji... Bardzo mocno z glębi serduszka Ci tego kochanie życze!!!!:tak:;-):tak:


Marcia26-no kochanie...tos nam ochoty na bliźniaki narobila...tego na forum daaaawno nie było-ja chetnie wyłapię podwojne fluidki..."double trouble" jak najbardziej mile widziany:-):-D:-)
Czekam na wieści z piatkowego badania!!!


Katerinka-a jak tam dzisiaj szkocka pogoda??? pewnie w kratkę:-D:-D:-D No ja wiem cos o zlym samopoczuciu...tyle lat w deszczowym Londynie...zwariowac mozna, jak za oknem czy wiosna, czy lato, czy jesien czy zima to ma sie tak:SZAROOOOOOOO I PORY ROKU WLAŚCIWIE SIĘ NIE ZMIENIAJĄ...TYLKO LEKKO TENPERATURA, ALE TEZ BEZ FAJERWERKOW, bo ani nie ma goracego lata ale zimnej zimy...monotonia:no: Dlatego wysylam Ci z serduszka promyczki cieple, coby Cię rozweselily...bo na pogode chyba nie ma co liczyc...;-)

Romka-dziekuje kochanie, ze o mnie pamiętasz! Wiem, ze dopingujemy sobie wszystkie nawzajem i bardzo mi to pomaga:-) kochanie-ja zaciskam mocno piąstki za twoje staranka i mam nadzieje, że się uda jeszcze przed wszelakimi zabiegami! Buziaki dla Ciebie!!!:-):-D:tak::-)

Eve-kochanie-ja testuję w wigilie...niby @ mam miec we wtorek, ale dam jej jescze 1 dzien szansy i zaczekam do srody z tescikiem...albo bedzie WIELKAAA RODOSC albo malutki smuteczek...jak sie nie uda...;-)

Kevinka!!!! Kochanie biorąc clo należy robic monitoring cyklu-moja koleżanka miala clo i nie monitorowala się na usg i...zrobila jej się torbiel, która potem usuwala laparoskopem. Ten monitoring jest po to, zeby zobaczyc, czy te pecherzyki co rosna po clo-faktycznie pękają...bo jak nie pękają a urosna to mogą się w torbiele/cysty przeksztalacac... Stad potrzeba monitorowania-jeśli robi sie monitoring, pęcherzyki rosna anie pękają to trzeba przyjąc lek na ich pękniecie -żeby wywolac owulacje i tym samym też zapobiegac torbielom.
Radzę ci kochanie-stosując Clo-wykonuj monitoring-bo bez tego samo branie clo jakby nie ma sensu...moze pomoc, ale moze tez zaszkodzic. Mam nadzieje, ze troszke pomoglam wyjaśnic.:tak:

Pixella-no ja ci kochana naprawdę wspólczuje...a jak dzisiaj z Wiką-lepiej juz? Masz zwolnienie, powinnas odpoczać a tu masz..."jak nie urok, to...":no:
Pixelko-ja z obwieszczaniem dobrej nowiny-jak kiedyś zajde w ciąze -to podobnie jak Ty-też będę czekala troszke dluzej...tak jakos z mezem mamy w glowie poukladane, ze rodzinie od razu chyba nie bedziemy apetytu na wnusie robili...może tak po 2-3 miesiacu dopiero, jak będzie już bardziej pewna sytuacja.
Pixelko-mam pytanie-czy ty mierzylaś temperaturkę? Bo wiem, ze mialas wypieki po owulacji i potem ten krzyż cię bolała i korzonki...a temperaturka jak? Bo u mnie jest i bół i byly wypieki i mrowienie w podbrzuszu itd...ale temp. spadla dzisiaj i wczoraj o 3 i 4 stopnie do 36,7 i dzisiaj do 36,6...:confused:


Agniesiak 85-no popatrz-nawet @ masz inną...może to ten cykl ma być szczesliwy i dlatego już od samego poczatku stara sie być wyjątkowy, co??? Mocno dopinguje starankom!!! A folik łykasz Aguś?
Sisi-jak mowila Olica-nie bój zaby!!! Kolejny test będzie pozytywny, @ się nie zjawi a i kolejny egzamin będzie zdany! jak na razie masz i tak przewagę nad rodzinka:-);-):-) a cofanie na spokojnie pocwiczysz i bedzie dobrze...wystarczy troche wsprawy i poczucia pewności za kierownicą!
Wiesz co ze skrzepami w miesiaczce to slyszalam, ze to tylko dobry objaw bo oznacza odpowiedznie złuszczanie się endometrium...ale też nie lubię jak mam takie okresy z kawałakmi, bleee. A do lekarza jak najbardzoej-wizyta wskazana po nowym roku-zeby zdrwowo i z przeglądem sprzętu nowe staranka zaczać! powodzenia kochanie:-)


Lilu-Olkuszanko-nie poddajemy się!!! co to za dolek, co? gadaj tu zaraz...Kochanie-będzie dobrze, ja naprwde mocno wierze ze Ci się uda!!! Bede dopingowala Twoje "niestaranka" do maja, a potem jakby do tego czasu nic nie bylo to po badankach i zabiegu nie będę puszczała kciuków juz wogóle!!!! Wiec nie smuć sie kochanie!!! jest sporo dziewczyn już na 2009roku, a i pewnie ja się tez tam znajdę...więc bedzie stara ekipa! Będzie nam raźniej i ma byc wesoło kochanie-nie smuć się!!!!!!

Olica-jak ty dajesz rade z taki długim czekaniem na @:no::szok::no:...choć ja bym sie chyba z takich cykli cieszyla, bo moje @ są baaardzo bolesne i im ich mniej...tym lepiej:-) No ale moja droga, ja mam nadzieje ze niedlugo jednak przyjdzie tak Tobie jak i mnie czekac jeszcze dluzej...conajmniej 9 miesięcy!

Mitemill-podobaja mi sie Twoje patenty smoczkowe:-):-D:-)na pewno wszyscy będa w siódnmym niebie...a jak zareagowal meżus???


Aga782...bo masz 782...w nicku stad myślałam, ze jesteś moj rocznik..., miesaic luty...tak to wykombinowalam, a to pewnie naodwrot:-) a To tylko ja takie wino stare , hehe...buziaki i powodzenia na kolejne miesiace ciazy kochana!:-)
 
Lilu-Olkuszanko-nie poddajemy się!!! co to za dolek, co? gadaj tu zaraz...Kochanie-będzie dobrze, ja naprwde mocno wierze ze Ci się uda!!! Bede dopingowala Twoje "niestaranka" do maja, a potem jakby do tego czasu nic nie bylo to po badankach i zabiegu nie będę puszczała kciuków juz wogóle!!!! Wiec nie smuć sie kochanie!!! jest sporo dziewczyn już na 2009roku, a i pewnie ja się tez tam znajdę...więc bedzie stara ekipa! Będzie nam raźniej i ma byc wesoło kochanie-nie smuć się!!!!!!

Juz mi przeszlo :zawstydzona/y: naprawde :-)
Wczoraj jak sie posypalo tyle fasolek z jednej strony bylam szczesliwa razem z dziewczynkami ze im sie udalo a z drugiej strony tak mi sie smutno zrobilo na serduszku ze to nie Ja doczekalam sie pieknych II na tesciku :zawstydzona/y: ale dzisiaj juz jest lepiej :tak:
 
:no:Katarzynka 1979-moja kochana...no widzę ze masz mieszane uczucia co do testu tak jak ja:zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:, choc ja jeszcze do wczoraj mialam jakies nadzieje na tą fasolke tak teraz jak temperatura poszla w doł ... to już tylko malutka iskierka nadziei...:-(bardziej marwtią mnie te moje bole po lewej stronie...nie wiem czy ta Wigilia będzie taka szcześliwa jakby byc mogla. No ale nawet jak sie nie uda-to nie ma co...kolejne stranka... i też bedzie dobrze...z tym ze u mnie w styczniu starania odpadaja, bo ja zostaje dluzej w kraju a maz wraca...wiec dopiero potem moze luty, marzec...Ale u Ciebie Kasiu-to klucie dobrze się zapowiada...mnie tak kłulo kilka dni temu... z tym, ze ta temperatura spadla. Nie wiem czy możliwe zeby byl spadek tmp. w przypadku fasolki???:baffled::confused::baffled:


U mnie tez spadła temperatura - wczoraj 37,3 dzis rano 36,9 :( ale czytałam gdzies na forum że dziewczynie też spadała temperatura nawet do 36,6 i fasolka była. Nie mogłam tego odszukac teraz:(
Ja na tych pomiarach sie nie znam (zmierzyłam dopiero 3 razy:)
Nie mam żadnych w sumie ciążowych objawów.....U mnie objawy raczej jak na @ więc pewnie wskocze na 2009 - obym szybko z niego wypadała.
Tobie kochana życze żebyś się tam wcale nie pojawiała. Póki nie ma @ jest nadzieja...
Na następna wigilje bobaski będa juz z nami:)
 
Ostatnia edycja:
W.kropeczko oczywiście, że łykam Folik:tak::-D
Nie zamartwiaj się tak tym jajnikiem... może jednak to nie cysta a fasolka? Życze Ci tego z całego serduszka:tak::blink:
Pamietaj, że każdy organizm jest inny i może u Ciebie sa własnie takie objawy. A kiedy testujesz Kochana?:confused:
 
Dziewczyny! Wszystkie macie rację! Nic na siłę! Przyjemne przytulanko a nie produkcja.. he he;-)
Moja przyjaciółka starała sie pół roku... tak bylo do aż do świąt.. przygotowywanie do nich i codzienna bieganina zrobiły swoje i na chwile zapomniała,że stara się o fasolkę.. az tu po swiętach zauwazyła brak@ .. i co.. ??? okazało sie ,ze jest w ciąży:tak:!
Fajnie dziewczyny ,że po prostu jesteście! Dzięki:-) !
Mam nadzieję ,że długo na nasze fasolki nie będziemy czekały:-D
 
reklama
No taaaak...i zanim ja sie naprodukowałam zeby odpisac to wy zniwu tu naskrobalyście 3 strony..., wiec dalej:

Pysiaczku kochany.ja jestem ,ale musialam troche odpuscic,bo jestem na forum osoba,ktora juz najdluzej sie stara i to mnie troche przytlacza.gratuluje ci fasolki z calego serduszka.ja juz nie mam nadzieji,moze tak poprostu juz mialo byc.pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki i zafasolkowane oaz wszystkie nowe dziewczynki.buziaczki.:happy::happy::happy:

Emma kochanie-jak milo że zajrzalaś do nas jednak! Nie możesz tracić nadzieji!!! pamietaj, choćby się waliło i paliło nadzieję mieć trzeba bo ona dodatje sily do walki i ochoty do działania!!! ja wierze, że doczekasz się pięknych II na tescicku i zostaniesz mamusią...prędzej niz myślisz! Buziaki!!!

...Wiem że się starał, właśnie za bardzo dlatego nie wychodziło... mam nadzieję ze będzie lepiej bo mnie to dużo stresu kosztuje, więcej niż czekanie na wynik staranek. Bo tu od razu po nieudanej próbie wiem że nie ma szans i nadziei...i tylko zostawało czekanie na kolejną owulację i strach że żołnierzyków nie będzie...i oboje sie balismy i denerwowaliśmy i znowu nici i tak kilka miesięcy...chyba żadna z was tego nei przechodzi..
.

Katarzynka 1979-betkę możesz zrobić już około 10 dni po owulacji...a kiedy mialas owulacje? Myslisz żeby iśc na betkę...kurcze podkusilas mnie trochę tym pomysłem...moze ja tez powinnam jednak...z tym, ze ty masz nadal temperaturkę-więc i wieksza nadzieja, a moja spadla...:no:
Kochanie-stres zawsze ma wplyw na wspolżycie ...a u faceta to już wogole, bo my i w stresie damy rade, oni gorzej:zawstydzona/y: Mój maz na szczescie nie ma takiego klopotu...jak na razie, no ale to dopiero był 1 cykl staranek...więc jeszcze nie było się czym stresować.
Ja mam jednak nadzieje, że Wam sie udalo tym razem....a jesliby jednak nie wypalilo to Kasiu-zastosuj w sypilani : wesołość, spokoj i spontanicznośc!!! i wtedy na pewno sie uda!...choć mi sie zdaje, ze ten Mikolajek jednak ma już dla Ciebie super prezencik....wlaśnie taki sikający jak w suwaczku:-):-D


Zobaczymy czy teraz się uda jak kochamy sie co 2, 3 dni od końca okresu, a w dniu spodziewanej owulki zarządzam minimum co drugi dzień przytulanki :-)

Olica-musi się udać!!!!!!!!!!!!! Kiedy testujesz kochanie?

Oj kochana nie mow tak, kropieczka jest wspaniala babka i nie odpuszcza zadnego posta...
Ja Ci kochana prawie dorownuje z okresem starankowym :zawstydzona/y: ale nie martw sie kochana MY MAMAMI TEZ BEDZIEMY :tak:;-) ten na gorze nam to wszystko tak wynagrodzi ze bedziemy miec male przedszkole w domu :-D

Dzięki Lilu...
No takie myślenie już mi sie podoba-nie ma tak zeby się komuś nie dostalo tego, na co zasługuje a i Ty i Emma i ja i pozostale kobietki zaslużylysmy na śliczne i zdrowe bobaski...i będziemy je miały!!! jak nie dzis to jutro...ale będa ! PS. Fantastyczny pomaranczowy wóz:-D

Agniesiak85 -testuje w wigilie:-)


Ok ja uciekam na razie, muszę skoczyć na pocztę po znaczki...karteczki wysłać swiąteczne...ale jak wroce dam znac napewno!!!

Milego popoludnia kochane moje!
 
Ostatnia edycja:
Do góry