i po latach moge przyznac ze najlepsza jest wpadka,najlepiej jak los za nas decyduje...
też tak myślę :-) tyle stresu można sobie w ten sposób oszczędzić kiedyś moja znajoma która ma dwoje dzieci o które się nie starała , bo "same się zrobiły" powiedziała mi, że ona to by tak chciała się postarać a nie tak hop i już, spojrzałam na nią jak na wariatkę i nawet nie skomentowałam tylko powiedziałam jej - NIE GRZESZ!!! , myślę , że ktoś taki nie pojmie nigdy co dzieje się w głowie kobiety, która stara się bez skutku
No i wreszcie po robocie tzn zakupy zrobione, kurczak upieczony, gołąbki sie gotują - dwa duże rondle gołębi, o jej kto to zje.
ja zjem BARRRRRDZO chętnie