nie koniecznie chodzilo o IrlandieJak sie czuje w Irlandii? :-) Bardzo dobrze. Nie jak w domu, ale blisko :-)
A jakie ty masz dolegliwosci??


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
nie koniecznie chodzilo o IrlandieJak sie czuje w Irlandii? :-) Bardzo dobrze. Nie jak w domu, ale blisko :-)
A jakie ty masz dolegliwosci??
Na pewno wszystko bedzie ok, chyba zaden konowal nie jechal by w swiat niesc dobrych wiadomosci takim jak TyTo jest ta dobra strona Dublina....mamy ty chyba ze 3 polskie przychodnie :-)
Z polskiego lekarza w Dublinie korzystac bede jednak pierwszy raz, wiec zobaczymy![]()
nie koniecznie chodzilo o IrlandiePowiem tak siedze tu nie bardzo chetnie ale jak wracalam z mezem z urlopu z Polski to powiedzialam chyba pierwszy raz ze wracamy do domu
![]()
My tez myslelismy no ale jak teraz bedzie dzidzia to musimy tu jeszcze pobyc troszke.No wlasnie...my tez tak mamy:-) Tutaj nasze sprawy i problemy, wiec tu nasz dom.Z drugiej strony ...tesknota za rodzina ...jezykiem polskim...
Powiem tak...czuje sie rozdarta...co nie znaczy nieszczesliwa
Na ta chwile tak musi byc, wiec niczego nie zaluje, a jak sytuacja sie zmieni to i ja pomysle o zmianie :-)