Ewciu 81, prosimy, zrób ta listę staraczek 2008! Jest już nas całkiem sporo i z ta lista byłoby bardziej przejrzyście.
Klaudiu, już sobie znalazłam na necie modlitwę do św. Gerarda i wydrukowałam
Skoro Bozia dała nam taka cudowną córcię, wierzę, że ten patron wyprosi dla Niej braciszka lub siostrzyczkę...
Dziewczyny, piszecie o swoich Aniołkach... I ja jestem jedną z Was. Straciłam Fasolkę w 8 tygodniu ciąży. Tak krótko o Niej wiedziałam, lecz wystarczyło, by Ją pokochać...
To były jedne z najgorszych dni w moim życiu. Leżałam w szpitalu, już bez Fasolki w brzuchu, a na oddziale obok jest porodówka i oddział noworodkowy... Leżałam z kołdrą na głowie i bez przerwy łykałam łzy, słysząc płacz tych maleńkich istotek. Nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo bolało puste serce, które tak bardzo pragnie kochać maleńką Kruszynke, jak bolą puste ramiona, które chciałyby moc Ja tulić, a Jej już nie ma...
[FONT="]Na szczęście wkrótce znowu na teście wyszły dwie kreseczki. Tamtego Aniołka nigdy nie zapomnę, lecz Pati wynagradza mi wszystko... I często sobie myślę, że ten Jej starszy braciszek lub siostrzyczka Jest Jej Aniołem Stróżem i czuwa nad Nią... A ile ma z tym roboty, bo trzpiot z tego mojego Skarba jest niesamowity!
[/FONT]