reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

Witam dziewczynki w niedzielę !!!! :-D:-D

U mnie dzisiaj nawet słonecznie ale mimo to zimno brrr :baffled: Zmęczona jakaś jestem i niewyspana :crazy: coś kiepsko mi się ostatnio sypia :wściekła/y: ale naszczęście mój najbliższy tydzień trwa tylko do środy i już mam weekend :-D:-D


No to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) Udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...

SUPER !!! GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERDUSZKA !!! :-D:-D:-D teraz proszę o ''was'' dbać ile tylko się da :tak::tak::tak:


Cześć dziewczynki...
Oj, dzieciaczek daje mi popalić... Brzuch dziennie solidnie rwie, więc tylko cud sprawia, że danego dnia nie biorę no-spy... Noce przez to ledwo co przesypiam. Do tego też ból w krzyżu... Boję się troszkę, czy to nie coś poważnego, a wizyta dopiero w piątek... Mam nadzieję, ze to jedynie dobre symptomy rosnącego we mnie Szkraba...
Za to mam okropne humorki-hormonki... aż sama mam siebie przez to dość. Jest to zazwyczaj rozgoryczenie i smutek i oczywiście obrywa się Mojemu... A do tego jeszcze stojące w miejscu problemy i brak uczuć z Jego strony... Zdarzają się przez to sprzeczki... i oczywiście potoki moich łez :eek:
Do tego sprzeczne zdania co do ślubu, przyszłości itp...
Już chyba nie potrafię się śmiać...:-:)-:)-(

Jak sobie radzić z takim hormonowym stanem nastroju????:-(


Imagination nie denerwuj się tyle bo dzidzi zaszkodzisz ;-) a jeśli chodzi o mężusia i jego niechęć do czułości no to trzeba mu to wprost powiedzieć ;-) facet jest tak skonstruowany że jak mu wszystkiego nie podasz na tacy to nie zrozumie :-D i oni mówią że to niby my skomplikowane jesteśmy :-D
Pogadaj z nim otwarcie i powiedz że potrzebujesz jego wsparcie :tak:

Lilu jak tam brat?? pewnie w domku z mamą dochodzi szybko do siebie :tak: oby wszystko było dobrze :tak: a Ty skoro tak odłożyłaś te staranka to pewnie zaraz będzię dzidzia :tak::tak: ona chce Ci zrobić niespodzianke :-D

Kinguś co słychać??
Tikanis a Ty gdzie zginęłaś?? Jak się czujesz?? Pewnie Twoja nieobecność jest spowodowana godzeniem się z mężulkiem :-D:-D
Nienus jak Daria ? Pojawili się już przystojni chłopcy i chce chodzić?? :-D A Ty jak się czujesz?? ;-)

Pozdrawiam wszystkie i miłej niedzieli życzę :-D:-D
 
reklama

Imagination nie denerwuj się tyle bo dzidzi zaszkodzisz ;-) a jeśli chodzi o mężusia i jego niechęć do czułości no to trzeba mu to wprost powiedzieć ;-) facet jest tak skonstruowany że jak mu wszystkiego nie podasz na tacy to nie zrozumie :-D i oni mówią że to niby my skomplikowane jesteśmy :-D
Pogadaj z nim otwarcie i powiedz że potrzebujesz jego wsparcie :tak:
Rozmawiałam z nim, ciężko mu ze wszystkim co się w koło nas dzieje i stąd oschłość... Mam mu mówić czego oczekuję i sama przychodzić po co czego żądam... Ciekawe czy to ociepli nasze relacje... Oby...

Zmykam pakować się do Łodzi, niebawem powrót... Buziaki :sorry2:
 
no to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...

hej szczesciaro!!!!!!!!!!!! Moe gratulacje!!!!!!!!!!!!!!pozazdroscic takiej niedzieli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
No to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) Udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...


hej!!wielkie G R A T U L A C J E !!!bardzo się cieszę...trzymam kcikui zeby wszystko było ok
 
Gratuluję naszej nowej mamusi! :-D
Ja dzisiaj też tylko na chwilkę - musze troszkę ponarzekac i wyżalić się.
Kinguś chyba tak jak mi radziłaś zrobię jutro test.
U mnie "okres" nadal trwa ale jest juz dzisiaj skąpy. Temperatura nadal podwyższona powyżej 37. Nie jestem przeziębiona. Mam mętlik w głowie. Naczytałam się, że możliwe że jednak jestem w ciąży ale możliwe też że jest coś nie tak! Tak bardzo sie boję, bo skoro to dzidziuś to nie chciałabym go stracić. Czy to wszytsko musi być takie trudne????:no:

Pozdrawiam
 
hej dziewczyny:-) ja pierwszy raz u Was. czytam i czytam i ciesze sie ze sie udalo i zazdroszcze. tez czekam na te dwie upragnione kreski trzymajcie za mnie kciuki:tak:
 
Witam

Lilu79 dziekuje za odpowiedź, z jajnikami mam chyba wszystko ok ale czy jesli miałam bym niedroźne to czy gin zauważyła by coś podejrzanego i skierowała mnie na to HSG?

.

Gin nie jest raczej wstanie tego sprawdzic :dry: i dlatego wysyla na HSG ( dabanie droznosci jajowodow).

hej!
to trochę dużo 600zł 300 to bym jeszcze jakoś przeżyła ale 600 szok. ja jak pojdę to na 100% do Poznania bo mam blisko tylko nie wiem ile tam skasują
pozdrowionka

Poszukaj sobie w poznaniu "kliniki leczenia bezplodniosci" i porownaj sobie ceny :tak: bo co klinika inna cena :sorry2:

No to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) Udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...

G R A T U L A C J E !!!

Witam dziewczynki w niedzielę !!!! :-D:-D


Lilu jak tam brat?? pewnie w domku z mamą dochodzi szybko do siebie :tak: oby wszystko było dobrze :tak: a Ty skoro tak odłożyłaś te staranka to pewnie zaraz będzię dzidzia :tak::tak: ona chce Ci zrobić niespodzianke :-D

Pozdrawiam wszystkie i miłej niedzieli życzę :-D:-D

A dziekuje o niego wszystko dobrze, juz doszedl do siebie i chyba juz nawet zapomnial co mu sie przytrafilo :sorry2: Dwa razy w miesiacu chodzi tylko na kontrole i specjalne wizyty z wiazku z tym wodniakiem i krwiakiem na mozgu....

A co do dzidzi to byloby milo :rofl2:

A wlasnie dziewczynki kiedys pisalam o kolezance ktora tez bardzo dlugo starala sie o dzidzie, wkoncu zaszlapo prawie 4 latach staran po Hsg i Clo ale jej calkowite szczescie nie trwalo dlugo bo okazalo sie w 14 tyg ciazy ze jej dzidzia ma bardzo duza przeziernosc 7mm a norma jest do 2 mm i podejrzewali zespol turnera u dzidzi wiec zdecydowala sie na aminopunkcje i ma wyniki wiec tak: dzidzia nie ma zadnych wad genetycznych :tak: i zna juz plec bedzie miec DZIEWCZYNKE :-D:-D:-D

milej niedzieli :rofl2:
 
Hej dziewczynki my wlasnie wrocilismy no nie powiem staranka byly i bylo bardzo romantycznie , tyle ze cos mnie martwi od piatku bolal mnie jeden jajnik, bolal caly weekend zreszta poźniej rozbolam mnie juz caly brzuch , chyba na owulke nie boli az 3 dni? jutro zmierze tempke i sie okaze czy owulka byla ale jakos martwi mnie ten bolacy brzuszek hm nie mialam chyba takich boli na owulke ? a jak Wy macie ?hm chociaz teraz nie boli moze to faktycznie owulka - bylo by bosko w samym srodeczku takie przytulanki jakby to nie wyszlo to ja juz nie wiem jak to zrobic by wyszlo
a jak tam u Was ? Emma jak Twoje przytulanki , doszly jakies fasolki? ide sprawdzic bo lektury mi ostro naprodukowałyscie

a wogole to ktora z was pisala o wypiekach ? nie Ty Ell, hehe mialam na drugi dzien zreszta teraz tez mam tylko nie wiem czy to nie dzialanie morskiego wiaterku , ale co tam normalne u mnie ze szukam sobie objawow , wkoncu na tym, ostatnio polega moje pol zycia , pol szukam objawow drugie pol czekam na @ nie wiem co lepsze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczynki...
Oj, dzieciaczek daje mi popalić... Brzuch dziennie solidnie rwie, więc tylko cud sprawia, że danego dnia nie biorę no-spy... Noce przez to ledwo co przesypiam. Do tego też ból w krzyżu... Boję się troszkę, czy to nie coś poważnego, a wizyta dopiero w piątek... Mam nadzieję, ze to jedynie dobre symptomy rosnącego we mnie Szkraba...
Za to mam okropne humorki-hormonki... aż sama mam siebie przez to dość. Jest to zazwyczaj rozgoryczenie i smutek i oczywiście obrywa się Mojemu... A do tego jeszcze stojące w miejscu problemy i brak uczuć z Jego strony... Zdarzają się przez to sprzeczki... i oczywiście potoki moich łez :eek:
Do tego sprzeczne zdania co do ślubu, przyszłości itp...
Już chyba nie potrafię się śmiać...:-:)-:)-(

Jak sobie radzić z takim hormonowym stanem nastroju????:-(
oj musisz troszke wyluzowac i nie brac tego do siebie , my kobiety w ciazy i nasze hormonki to wiazanka wybuchowa , normalnie bysmy co innego myslaly i robily niz w ciazy, ja w ciazy mialam niesamowity w sobie spokój, zalatwialismy wesele i moja tesciowa bardziej niz ja to znosila a ja mialam taki spokój jakbym na obiad szla a nie na swoje wesele i wogóle do wszystkiego podchodzilam lajcikowo , jak nigdy sama sie nie poznawam, tak to juz jest w ciazy i nic na to nie poradzisz tylko w twoim przypadku czasem lepiej odpuscic bo szkoda nerwow, moze podsuń swojemu jakieś tekściki o naszych humorkach zeby pojąl co sie dzieje z Toba i moze on odpuści , tu troche pomoc facetow jest potrzebna ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry