reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Witam dziewczynki w niedzielę !!!! :-D:-D

U mnie dzisiaj nawet słonecznie ale mimo to zimno brrr :baffled: Zmęczona jakaś jestem i niewyspana :crazy: coś kiepsko mi się ostatnio sypia :wściekła/y: ale naszczęście mój najbliższy tydzień trwa tylko do środy i już mam weekend :-D:-D


No to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) Udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...

SUPER !!! GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERDUSZKA !!! :-D:-D:-D teraz proszę o ''was'' dbać ile tylko się da :tak::tak::tak:


Cześć dziewczynki...
Oj, dzieciaczek daje mi popalić... Brzuch dziennie solidnie rwie, więc tylko cud sprawia, że danego dnia nie biorę no-spy... Noce przez to ledwo co przesypiam. Do tego też ból w krzyżu... Boję się troszkę, czy to nie coś poważnego, a wizyta dopiero w piątek... Mam nadzieję, ze to jedynie dobre symptomy rosnącego we mnie Szkraba...
Za to mam okropne humorki-hormonki... aż sama mam siebie przez to dość. Jest to zazwyczaj rozgoryczenie i smutek i oczywiście obrywa się Mojemu... A do tego jeszcze stojące w miejscu problemy i brak uczuć z Jego strony... Zdarzają się przez to sprzeczki... i oczywiście potoki moich łez :eek:
Do tego sprzeczne zdania co do ślubu, przyszłości itp...
Już chyba nie potrafię się śmiać...:-:)-:)-(

Jak sobie radzić z takim hormonowym stanem nastroju????:-(


Imagination nie denerwuj się tyle bo dzidzi zaszkodzisz ;-) a jeśli chodzi o mężusia i jego niechęć do czułości no to trzeba mu to wprost powiedzieć ;-) facet jest tak skonstruowany że jak mu wszystkiego nie podasz na tacy to nie zrozumie :-D i oni mówią że to niby my skomplikowane jesteśmy :-D
Pogadaj z nim otwarcie i powiedz że potrzebujesz jego wsparcie :tak:

Lilu jak tam brat?? pewnie w domku z mamą dochodzi szybko do siebie :tak: oby wszystko było dobrze :tak: a Ty skoro tak odłożyłaś te staranka to pewnie zaraz będzię dzidzia :tak::tak: ona chce Ci zrobić niespodzianke :-D

Kinguś co słychać??
Tikanis a Ty gdzie zginęłaś?? Jak się czujesz?? Pewnie Twoja nieobecność jest spowodowana godzeniem się z mężulkiem :-D:-D
Nienus jak Daria ? Pojawili się już przystojni chłopcy i chce chodzić?? :-D A Ty jak się czujesz?? ;-)

Pozdrawiam wszystkie i miłej niedzieli życzę :-D:-D
 
reklama

Imagination nie denerwuj się tyle bo dzidzi zaszkodzisz ;-) a jeśli chodzi o mężusia i jego niechęć do czułości no to trzeba mu to wprost powiedzieć ;-) facet jest tak skonstruowany że jak mu wszystkiego nie podasz na tacy to nie zrozumie :-D i oni mówią że to niby my skomplikowane jesteśmy :-D
Pogadaj z nim otwarcie i powiedz że potrzebujesz jego wsparcie :tak:
Rozmawiałam z nim, ciężko mu ze wszystkim co się w koło nas dzieje i stąd oschłość... Mam mu mówić czego oczekuję i sama przychodzić po co czego żądam... Ciekawe czy to ociepli nasze relacje... Oby...

Zmykam pakować się do Łodzi, niebawem powrót... Buziaki :sorry2:
 
no to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...

hej szczesciaro!!!!!!!!!!!! Moe gratulacje!!!!!!!!!!!!!!pozazdroscic takiej niedzieli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
No to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) Udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...


hej!!wielkie G R A T U L A C J E !!!bardzo się cieszę...trzymam kcikui zeby wszystko było ok
 
Gratuluję naszej nowej mamusi! :-D
Ja dzisiaj też tylko na chwilkę - musze troszkę ponarzekac i wyżalić się.
Kinguś chyba tak jak mi radziłaś zrobię jutro test.
U mnie "okres" nadal trwa ale jest juz dzisiaj skąpy. Temperatura nadal podwyższona powyżej 37. Nie jestem przeziębiona. Mam mętlik w głowie. Naczytałam się, że możliwe że jednak jestem w ciąży ale możliwe też że jest coś nie tak! Tak bardzo sie boję, bo skoro to dzidziuś to nie chciałabym go stracić. Czy to wszytsko musi być takie trudne????:no:

Pozdrawiam
 
hej dziewczyny:-) ja pierwszy raz u Was. czytam i czytam i ciesze sie ze sie udalo i zazdroszcze. tez czekam na te dwie upragnione kreski trzymajcie za mnie kciuki:tak:
 
Witam

Lilu79 dziekuje za odpowiedź, z jajnikami mam chyba wszystko ok ale czy jesli miałam bym niedroźne to czy gin zauważyła by coś podejrzanego i skierowała mnie na to HSG?

.

Gin nie jest raczej wstanie tego sprawdzic :dry: i dlatego wysyla na HSG ( dabanie droznosci jajowodow).

hej!
to trochę dużo 600zł 300 to bym jeszcze jakoś przeżyła ale 600 szok. ja jak pojdę to na 100% do Poznania bo mam blisko tylko nie wiem ile tam skasują
pozdrowionka

Poszukaj sobie w poznaniu "kliniki leczenia bezplodniosci" i porownaj sobie ceny :tak: bo co klinika inna cena :sorry2:

No to tak w niedzielny poranek chciałam pochwalić się, że zobaczyłam dziś dwie wyraźne kreseczki :-) Udało się!!! Tylko żeby tteraz wszystko było dobrze, bo boję się powtórki z marca tego roku...

G R A T U L A C J E !!!

Witam dziewczynki w niedzielę !!!! :-D:-D


Lilu jak tam brat?? pewnie w domku z mamą dochodzi szybko do siebie :tak: oby wszystko było dobrze :tak: a Ty skoro tak odłożyłaś te staranka to pewnie zaraz będzię dzidzia :tak::tak: ona chce Ci zrobić niespodzianke :-D

Pozdrawiam wszystkie i miłej niedzieli życzę :-D:-D

A dziekuje o niego wszystko dobrze, juz doszedl do siebie i chyba juz nawet zapomnial co mu sie przytrafilo :sorry2: Dwa razy w miesiacu chodzi tylko na kontrole i specjalne wizyty z wiazku z tym wodniakiem i krwiakiem na mozgu....

A co do dzidzi to byloby milo :rofl2:

A wlasnie dziewczynki kiedys pisalam o kolezance ktora tez bardzo dlugo starala sie o dzidzie, wkoncu zaszlapo prawie 4 latach staran po Hsg i Clo ale jej calkowite szczescie nie trwalo dlugo bo okazalo sie w 14 tyg ciazy ze jej dzidzia ma bardzo duza przeziernosc 7mm a norma jest do 2 mm i podejrzewali zespol turnera u dzidzi wiec zdecydowala sie na aminopunkcje i ma wyniki wiec tak: dzidzia nie ma zadnych wad genetycznych :tak: i zna juz plec bedzie miec DZIEWCZYNKE :-D:-D:-D

milej niedzieli :rofl2:
 
Hej dziewczynki my wlasnie wrocilismy no nie powiem staranka byly i bylo bardzo romantycznie , tyle ze cos mnie martwi od piatku bolal mnie jeden jajnik, bolal caly weekend zreszta poźniej rozbolam mnie juz caly brzuch , chyba na owulke nie boli az 3 dni? jutro zmierze tempke i sie okaze czy owulka byla ale jakos martwi mnie ten bolacy brzuszek hm nie mialam chyba takich boli na owulke ? a jak Wy macie ?hm chociaz teraz nie boli moze to faktycznie owulka - bylo by bosko w samym srodeczku takie przytulanki jakby to nie wyszlo to ja juz nie wiem jak to zrobic by wyszlo
a jak tam u Was ? Emma jak Twoje przytulanki , doszly jakies fasolki? ide sprawdzic bo lektury mi ostro naprodukowałyscie

a wogole to ktora z was pisala o wypiekach ? nie Ty Ell, hehe mialam na drugi dzien zreszta teraz tez mam tylko nie wiem czy to nie dzialanie morskiego wiaterku , ale co tam normalne u mnie ze szukam sobie objawow , wkoncu na tym, ostatnio polega moje pol zycia , pol szukam objawow drugie pol czekam na @ nie wiem co lepsze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczynki...
Oj, dzieciaczek daje mi popalić... Brzuch dziennie solidnie rwie, więc tylko cud sprawia, że danego dnia nie biorę no-spy... Noce przez to ledwo co przesypiam. Do tego też ból w krzyżu... Boję się troszkę, czy to nie coś poważnego, a wizyta dopiero w piątek... Mam nadzieję, ze to jedynie dobre symptomy rosnącego we mnie Szkraba...
Za to mam okropne humorki-hormonki... aż sama mam siebie przez to dość. Jest to zazwyczaj rozgoryczenie i smutek i oczywiście obrywa się Mojemu... A do tego jeszcze stojące w miejscu problemy i brak uczuć z Jego strony... Zdarzają się przez to sprzeczki... i oczywiście potoki moich łez :eek:
Do tego sprzeczne zdania co do ślubu, przyszłości itp...
Już chyba nie potrafię się śmiać...:-:)-:)-(

Jak sobie radzić z takim hormonowym stanem nastroju????:-(
oj musisz troszke wyluzowac i nie brac tego do siebie , my kobiety w ciazy i nasze hormonki to wiazanka wybuchowa , normalnie bysmy co innego myslaly i robily niz w ciazy, ja w ciazy mialam niesamowity w sobie spokój, zalatwialismy wesele i moja tesciowa bardziej niz ja to znosila a ja mialam taki spokój jakbym na obiad szla a nie na swoje wesele i wogóle do wszystkiego podchodzilam lajcikowo , jak nigdy sama sie nie poznawam, tak to juz jest w ciazy i nic na to nie poradzisz tylko w twoim przypadku czasem lepiej odpuscic bo szkoda nerwow, moze podsuń swojemu jakieś tekściki o naszych humorkach zeby pojąl co sie dzieje z Toba i moze on odpuści , tu troche pomoc facetow jest potrzebna ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry