lilu19- powiem ci szczerze ze tak sie zastanawialam wlasnie po przeczytaniu twego posta - ze juz wypuscili twego brata tak szybko ????
no ale elisabeth ma stu procentowa racje- najszybciej dochodzi sie do zdrowia pod troskliwym okiem rodziny a zwlaszcza mamusi
moge sie wyzalic????
ale tak z ;-);-)....
wiec...
czy ja musze tak co rusz biegac na siusiu??? za kazdym razem parcie jest tak ogromne ze gdybym to odlozyla na pozniej to bym w majty polala ;-)
od pierwszego razu z rana przez caly dzien jest tak samo.zadnego zapalenia nie mam, bo przechodzilam to kilka razy wiec to nie to.
po za tym nie wiem jak to wam wytlumaczyc, ale jak tylko zrobie siusiu to od razu - OD RAZU !!! czuje znow delikatne parcie jakby na pecherz,ogolnie na dolna czesc podbrzusza.