reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

kingus- ja tylko tyle na razie uslyszałam, że od podania tabletki na poronienie, wszystko powinno zakończyć sie po paru godzinach- w tym czasie czuję się bóle trochę silniejsze niż na @- potem sprawdzenie, czy aby na pewno wszystko oczyściło sie,

na pewno taki naturalny sposób jest lepszy jesli chodzi o szybkie przyszłe starania

podziwiam Cię za postawę

calla a ja mam do Ciebie pytanie czy mialaś jakieś objawy zbliżającego się poronienia, czy to przyszło po tych 5 dniach tak nagle?
 
reklama
Trzymaj się kochana......... i wracaj do nas szybciutko. Wszystko się jeszcze ułoży, zobaczysz...

Zmykam na dzisiaj, dobranoc... ;-)
 
Ell noc wcześniej obudziły mnie skurcze, dość mocne... lekarz mi powiedział wtedy po całym zdarzeniu, jak mu pokazałam skąd promieniowały, że to były takie "krzyżowe" czyli te najbardziej bolesne... poprostu macica sie obkurczała...
Ja nie brałam wtedy tabletek, powiedział tydzień i rzeczywiście tak było.
Dobra, uciekam.
Papa
 
no własnie krzyżowe..tak myslałam, ze to uslyszę, bo własnie od paru godzin je mam:-(nasilaja się coraz bardziej, od ubiegłego tygodnia nie czuje objawów ciążowych, dzisiaj 6 dzień:no:
 
Miałam już nie pisać bo naprawdę muszę kończyć ale odpiszę...

Ell bardzo Cię proszę, nie generalizuj i to że "Ja" nie znaczy że "Ty" również......
Każda kobieta jest inna, i każdy organizm zachowuje się różnie.....
To że masz skurcze, to nie znaczy że dzieje się coś złego, wręcz przeciwnie może poprostu rozszerza Ci się macica? - to też boli i też może iść od "krzyża"...

Dziewczyny proszę Was (bo dzisiaj to juz nie pierwszy raz.....:-(), nie panikujcie i nie myślcie o sprawach, które póki co Was nie dotyczą.... cieszcie się tym co teraz macie i nie ściągajcie na siebie złych mysli.... rozumiem, ze się martwicie ale doszukujcie sie....
Tylko prosze mnie źle nie odebrać, piszę to w dobrej intencji.....:tak::tak:
pozdrawiam
 
calla dziekuje za informację, wiem, że nie nalezy panikowac, i pewnie nie robiłabym tego, gdby nie to, że po pierwsze jedna ciaze juz za soba mam, i objawy tej drugiej były takie same, jak pierwszej i po prostu znikneły:-( byłam już u lekarza, w poniedziałek powtarzam bete i zobaczymy..no a od dzisiaj zaczeły mi towarzyszyc bóle krzyzowe, których nigdy nie miałam wcześniej...na takim etapie- były owszem, ale przy porodzie...stąd trochę a może i nawet mocno się boję:no:

zadnych innych objawów ciążowych już nie mam, nie bola piersi, znikneły mdłosci..nic nie zakłuwa w podbrzuszu
 
Kinguś bardzo ci współczuje ja swoje dzieciątko straciłam po urodzeniu ,żyło tylko 4 h , nie zdążyłam się z nim ani przywitać ani pożegnać , ciąża była " prawidłowa" i donoszona. było to 8 lat temu teraz staram sie na nowo i wierzę z całego serca że mi sie uda i tobie życzę kochana tego samego. a najważniejsze mam córeczkę 12 letnią którą bardzo kocham . urodziłam ją jak miałam 18 lat wtedy byłam młoda i jakoś to poszło łatwiej teraz w wieku trzydziestu lat już nie tak łatwo , ale się staram z całych sił. głowa do góry wiem że to trudne ale jutro świat będzie wyglądał troszeccke lepiej . .....dobranoc .................
 
Wróciłam z usg i niestety spełniło się najgorsze - puste jajo płodowe.
Jutro idę do szpitala na zabieg:-(

Bardzo mi przykro kingus, przytulam mocno:-(

Myślałam, że każe poczekać z tydzień ale kazał jutro przyjść do lekarza. Ale umówiłam się jeszcze dziś na kolejne usg ale gdzie indziej żeby mieć pewność.
Wg om to powinien być 8 tc

Ja bym poczekala na twoim miejscu jeszcze minimum tydzien.

kingus u mnie też to samo podejrzenie, tylko ja na znacznie wcześniejszym etapie jestem- dlatego mam czekac, dwa razy zrobić betkę i dopiero wtedy zostanie podjeta decyzja.. zaczelo się od tego ze tak poprostu ustapiły mi mdłości..a zadne inne objawy cążowe od piatku, gdy to nastapiło nie pojawiły się.

Mam nadzieje, że jednak zdarzy się u nas cud

To dziwne ze na tak wczesnym etapie juz takie podejrzenia
:dry:
Nie zamartwiaj sie kochana, co ma byc to i tak bedzie a teraz ciesz sie ciaza....

A ja dzisiaj powinna dostac @ i poki co jej nie widac, zawsze dostawalam w pracy, a tu mila niespodzianka, zrobilam test i jest slabo widoczna druga kreseczka, ale jest (maz tez ja widzi :-D )! staram sie nie nakrecac, ale same wiecie jakie to jest trudne :)


Pozdrawiam serdecznie :-)

Gratuluje :-)

Sama wpadam znowu w panike, bo jednak musze isc jutro do tej głupiej baby (z reszta w tej samej przychodni w której leczy sie Kinguś)

Moze maja jakis nie teges sprzet w tej przychodni, bo cos tu podejrzane :dry: dwie chodzicie do tej samej przychodni i dwie macie podejrzenie o pustym jaju
:szok: cos mi tu nie pasuje :dry:

Dobranoc......
 
reklama
Ja też mam fatalny dzień, choć to dopiero poranek :sad:
Od wczoraj kłucę się z Ukochanym... głównie to chodzi o mojego tatę i brak zainteresowania z jego strony i faworyzowanie mojego brata :sad: o wszystko, z tym na czele, się teraz czepia :sad:
Twierdzi, że nic mnie nie obchodzi, że jestem wygodna, bo milczę w sprawach dla mnie jednak najważniejszych, nie domagam się swojego itp. Ale On nie potrafi wejść w moją skórę i nie wie co ja czuję :sad: teraz dla mnie najważniejsze jest Maleństwo, by rosło zdrowo itp. :sad:
Nic nas już nie łączy, zero uczuć, zero zrozumienia, zero wsparcia, zero wszystkiego :sad: A ja juz mam tego powoli dosyć :sad:
Najchętniej bym wróciła dziś do domu, do rodziców, a On niech sobie sam tutaj siedzi :sad::sad::sad::sad:
 
Do góry