reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starające się 2008

Calla, Aklona kciukasy zaciśnięte!:-)
Lilu widać, że imprezka była udana! Wracaj szybciutko do siebie!




A ja kochane nie mam już złudzeń! Wredna @ przylazła. Oczywiście przywitałam ją łzami. :no::no::no: Jest mi bardzo źle. Ehhh szkoda gadać :-:)-:)-( M przerażony. Boi się, że ja w jakąś chorobę przez takie przeżywanie wpadnę.... ale co ja poradzę na to, że tak pragnę Dzidziusia :no:
Kochana, bardzo mi przykro, dla mnie to też "płaczący weekend" :zawstydzona/y:.
No ale nie możemy sie dać zwariować, uda Wam sie niedługo! Trzeba w to wierzyć i działać ;-) No i oderwać sie troche od złych mysli... ode mnie właśnie wyszli znajomi męża i troche mi to pomogło mimo że chciałam odwołać spotaknie z powodu mojego mega beznadziejnego humoru... trzeba zajac czyms swoja glowe :sorry2:
 
reklama
Hej Kochane, jak tam niedziela upłynęła?
Moja milutko, aczkolwiek wiele zawirowań było:-D
A wszystko w koło ślubu... Chrzestna moja i ojczulek uparli się na cywilny od zaraz, a My stoimy okoniem i NIE!!!!:-) Chcemy wszystko załatwić na spokojnie. Wynająć jakieś mieszkanko, poodkładać jak najwięcej kasy na chociażby wyprawkę i godnie żyć. Ślub chcemy połączyć z chrzcinami, dzień po dniu a kosztem jednej imprezy załatwić dwie... Tak więc we wrześniu 2009 będę już Panią C... :-D:-D:-D:-D i nikt ani nic nas od tego nie odwiedzie:-D
Za 2 tygodnie już idziemy ustalić termin do kościoła, tak by móc załatwiać salę itp. na wesele:-)
A teściowie powoli ochłonęli chyba. Kochany powiedział, ze szykują wyprawkę, bo mają już ręczniczki, pościel i coś tam jeszcze dla malucha, a ja myślałam, że umrę ze śmiechu jak mi to powiedział:-D:-D:-D:-D
Wszystko będzie ok.... już powoli widać pozytywne perspektywy :-)

Samopoczucie i dolegliwości ok. Humorek zmienny, ale ogólnie nie jest najgorzej. Zgaga dokucza w sumie całe dnie i odbija sie byle co. Piersi tkliwe i bolące, do tego chyba ciemnieją mi brodawki, albo to jakieś omamy wzrokowe :-) Zaraz zmykam już spać, bo malec się domaga chwilowymi zakłuciami...:-D:-D:-D a jutro po 6 pobudka i załawianie wielu spraw, m.in. powrót do Łodzi...
Tak więc Kochane słodkich snów i stosunkowo udanych nocy :-D Baaaj :-D
 
Bardzo Ci dziękuje, musze sie uspokoic i byc dobrej mysli chociaz lekarka wcale mi w tym nie pomaga. ale wcale nie jest mi latwo poradzic sobie z tym zwlaszcza ze to moja pierwsza ciaza :zawstydzona/y:
Boze, chcialabym juz zobaczyc ten zarodek i tak strasznie sie boje ze go nie bedzie...
Rozumiem Twoje obawy ale nie można zakładać najgorszego ja jestem dobrej myśli w Twojej i mojej spawie. Na pewne rzeczy niestety nie mamy wpływu ale możemy się trochę mniej stresować żeby naszemu maluszkowi było lepiej. Będzie dobrze, głowa do góry jakby co to pisz do mnie :tak:

Witam się po 1 dniu nie bycia tu...
napiszę tylko tyle - 3 dzień a @ nie ma nadal ...
pobolewa mnie tylko brzuszek i kilka razy zrobiło mi się niedobrze i słabo - ogólnie mam się znakomiecie
acha - i jakby kto pytał - narazie nie testuję - przynajmniej do wtorku - środy ;]
No to czekamy na wiadomość o II ;-)

Witam wszystkich dawno mnie nie bylo ciagle mnie wyrzuca z netu, u mnie juz po owu , nawet nie wiem kiedy dokladnie byla bo trafilo mi sie wlasnie w tym czasie szkolonko wyjazdowe, przytulanki byly przed i po ale czy sie zalapaly na owu to nie wiem
musze pisac na raty by znow mnie nie wywalilo
Trzymam kciuki żeby się udało:-D

A ja kochane nie mam już złudzeń! Wredna @ przylazła. Oczywiście przywitałam ją łzami. :no::no::no: Jest mi bardzo źle. Ehhh szkoda gadać :-:)-:)-( M przerażony. Boi się, że ja w jakąś chorobę przez takie przeżywanie wpadnę.... ale co ja poradzę na to, że tak pragnę Dzidziusia :no:
Rozumiem Cię niestety jedne muszą poczekać na dzidziusia dłużej niż inne dziewczyny ale jestem pewna, że wkrótce Tobie też się uda:tak::tak:A teraz zbieraj siły na nowe staranka i oby były ostatnie ;-)
 
Hej Laski, niestety moje wielkie nadzieje week-endowe skończyły sie dzisiaj:baffled: Postanowiłam nie czekać kolejnych 2 dni na @ i pojechałam do szpitala zrobic sobie bhCG... niestety wynik < 0,001 czyli padaka. Dzisiaj 28/32 dzień cyklu, teoretycznie 12 dni po owulacji. Nie mam juz nadziei ale nie będę się załamywać. Jak to mówiła moja Babcia POZYTYWNE NASTAWIENIE TO POŁOWA SUKCESU !!!!!!!!!!
Czyli Babeczki Kochane, akcja FASOLKOWANIE trawa:cool2: Przed nami same miłe chwile z przyszłymi tatusiami, trzeba też zrelaksować ciało i umysł. Dla bardziej zestresowanych polecam Mamma Mia.... boskie!!!!! Musimy byc uśmiechnietę i pozytywnie nastawione do sprawy. Nasze dzieciaczki maja mieć piękne uśmiechniete mamusie;-) Chciałybyscie zafasolkować w brzuchu jakieś marudy:-p BĘDZIE DOBRZE NASZE FASOLKI JUŻ CO RAZ BLIŻEJ
Buziaki i powodzonka
 
czesc wam dziewczynki, kingus kochanie kurcze martwie sie zeby nasze dzieciatko sie dobrze rozwijalo.. po powrocie z tunezji nabawilam sie biegunki,, na ktora moj gin przepisal mi lek.. powiedzial ze spokojnie moge go brac.. staralam sie czekam ale biegunka nie dawala mi zyc, wiec wzielam no i wczoraj ostatni raz mnie pogonilo i spokoj.. na szczescie... tylko martwie sie bo w nocy zabolalo mnie podbrzusze moze tak z 3 minutki .. co sadzicie to cos zlego..?? kurcze martwie sie:baffled:
 
katarzynak83 przepraszam, ale w którym dokladnie tygodniu jesteś i ile miał twój pecherzyk na usg? ... ja byłam na usg w 7tc i zarodka w pecherzyku nie było a pecherzyk miał 21 mm - wyrok był juz jasny dla mnie, ale pro forma kazali czekac do 8tc - miał już 24 mm ...dodam że beta urosła mi aż do 44 tys....i dopiero wtedy zaczela przyrastać nieprawidłowo...a potem niestety musiałam isć do szpitala:-( ......wierzę, ze u ciebie nie bedzie takiej sytuacji, moze za wczesnie byłas na usg, lekarze zwasze radza by nie przychpdzic do niech przed 7tc...zabyt wczesne usg i małe odstepstwo od normy może spowodowac straszny stres i szok dla kobiety.... zupelnie niepotrzebnie...trzymaj się słonko...do kiedy kazali ci czekać? kiedy masz drugie usg?
 
Fakt, inni mają gorzej... My chcieliśmy wziąć kredyt na 40 lat, ale jak zapewne wiesz trzeba najpierw trochę wyłożyć pieniążków, by otrzymać ten kredyt... Stąd moja załamka.

wiem,że po tym poście, napisałaś jeszcze wiele o planach kupna i wynajęcia...... ale jeżeli moge wrócić do tego tematu, bo właśnie jestem w tej chwili na bieżąco, bo załatwiam kredyt na własne M, po 5 latach wynajmowania ( napewno wynajmowanie jest lepszym rozwiązaniem niż mieszkanie z rodzicami - takie jest moje zdanie) :tak: ale w kredytach szykują się ponoc wielkie zmiany i to dla nas mało korzystne, więc jeżeli moge Ci dordzić, znajdzcie sobie w Łodzi doradcę finansowego ( np. Money Expert czy Open Finanse), który Wam pomoże, ich usługi są bezpłatne i może on pomoże Wam znaleźć jakieś rozwiązanie i kwestia zakupu własnego M nie będzie taka odległa, a jeżeli chodzi o te dodatkowe koszty tzw. koszty okołokredytowe( podatek, notariusz czy prowizja) to jak mieszkanie wraz z tymi kosztami zmieści się w Waszej zdolności, to istnieje szansa,że i te koszty bank Wam skredytuje..... :tak: powodzenia i zaciskam kciuki za .... dobre rozwiązanie Wasej sytuacji

a wogolę to witam po weekendowo ... :tak::-D:tak: u mnie właśnie najlepszy okres na przytulanki, wiec każdy wieczór jest miło spędzony ......:tak:

pozdrawiam
miłego dnia .... :cool2:
 
czesc wam dziewczynki, kingus kochanie kurcze martwie sie zeby nasze dzieciatko sie dobrze rozwijalo.. po powrocie z tunezji nabawilam sie biegunki,, na ktora moj gin przepisal mi lek.. powiedzial ze spokojnie moge go brac.. staralam sie czekam ale biegunka nie dawala mi zyc, wiec wzielam no i wczoraj ostatni raz mnie pogonilo i spokoj.. na szczescie... tylko martwie sie bo w nocy zabolalo mnie podbrzusze moze tak z 3 minutki .. co sadzicie to cos zlego..?? kurcze martwie sie:baffled:
Ja też czasem mam biegunkę ale mija i ja biorę wtedy węgiel. Jeśli ból nie jest bardzo mocny to się nie martw. Mnie też czasem coś zaboli ale jak się położę to przechodzi. Nie pozwalam Ci się martwić ;-)
 
tikanis - bóle podbrzusza na początku ciazy sa normalne, może cie ciagnać i rwac bo macica rośnie...w końcu musi pomieścić maleństwo...puki nie krwawisz i plamisz wszystko jest ok. bierz nospe 3 x 1 tab jak potrzebujesz...a nawet niektórzy lekarze przepisują zapobiegawczo....

a co do biegunek, zgag, rzyganka to tez norma, tylko trzeba uzupelniac płyny i nie doprowadzic sie do odwodnienia i wycieńczenia...

ja w pierwszym trymestrze schudłam 3 kilo z wiką z 58 do 55 tak mnie mdliło non stop....
 
reklama
Cześć dziewczyny. Ale dużo piszecie :szok:, no ale to przecież dobrze :tak::-D

Ja niewyspana i zestresowana - mówię Wam posyłanie dziecka do przedszkola to trudna walka, serce się kraje.

Przesylam Wam wszystkim duuzu usciskow

Gemini25, Aklona, Buterfly27, Tris, Tikanis, Marzenixx,Nenius,rudka,asus, jarzebinka, R.usałka, ell, malwina, Eve84, pixella77, fionka, izabell96, Aklona, katarzynka83,kinguś , w.kropeczka, imagination.


bardzo dziękuję i wzajemnie :-)

staraczki chcialabym sie na razie z Wami pozegnac, spedzilam tu wiele milych chwil i jako mama i jako staraczka,dziekuje wam za to, na razie obowiazki domowe zbyt mnie absorbuja by zagladac tu tak czesto jak bym chciala i nie wyrabiam z czytaniem, moze jeszcze tu wroce jako staraczka:-):-) pozdrawiam wszytskich, nie bede wynmieniac bo sie ciemna noc zrobi:) trzymam kciuki za lilu, uda sie na pewno,czekam na wiadomosc na privie:) pozdrawiam serdecznie!!!! wszystkim zycze powodzenia w starankach.Iwona

ojej.......szkoda, zaglądaj chociaż raz na jakiś czas :tak:


Witam!
Czy którejś ze starających się, zdarzyło się że test się pomylił??? Mnie wyszła ciąża, ale wizytę u lekarza mam dopiero za 7 dni i mogę zwariować do tego czasu. Pomocy...

Pozdrawiam i powodzenia

Gratuluję!!!!

Witam Was Dziewczyny!

Zrobiłam dziś rano test i...
Kurcze, sama nie jestem pewna :confused: Druga kreseczka wyszła bbaaaaaaarrrdzo słabiutka, Jeszcze słabsza niż widać na zdjęciu u Imagination.
Czy to naprawdę ciąża??? :confused::confused::confused:
Wiem, że trzeba powtórzyć test, ale zrobię to dopiero w poniedziałek, albo wtorek...
Ale jestem skołowana :sorry2:
Mogłam poczekać jeszcze pare dni na pewniejszy wynik, a tak teraz będę się zastanawiać:confused::happy2::confused:

Od początku, nie doszukiwałam się objawów ciążowych, ale teraz ciężko nie zauważyć powiększonych piersi i to pobolewanie podbrzusza. Nie wiem już sama...:sorry2::confused:




Po cichu gratuluję również Tobie :tak:


Witam was moje kochane staraczki :) dawno mnie u was nie bylo....moje życie strasznie sie skomplikowalo, stracilam prace, w prawdzie Daniel podtrzymuje mnie na duchu jak tylko moze, coraz czesciej łapie dolka, juz bylo mi lepiej juz powoli pogodzilam sie z tym ze nie moge narazie zajsc w ciaze ale to caly czas wraca do mnie, nie umiem sie z tym pogodzic, chodze po sklepach z przyjaciolka ktora w grudniu rodzi, ogladam patrze na wszystko i mysle jak ja bym chciala juz sobie szukac...oh....wszystko jest nie tak, kochamy sie bez zadnych zabezpieczeń od dwóch lat i nadal nic, nie wiem., co robic, myślec....:(:-:)-:)-(


Wiem kochana, musze wybrać sie do konkretnego lekarza i niech zacznie cos zrobic w tym kierunku.bo masz racje tak byc nie moze....kurcze to juz tak długo trwa malenka sama nie wiem co mam myslec, dalej mam te czeste bóle podbrzusza, czasem silniejsze czasem słabsze...boje sie ze bede bezplodna :-( coraz czesciej o tym mysle ..........:-(

Julitko przytulam bardzo bardzo mocno :tak:, koniecznie wybierz się do lekarza :tak:

poniedzialek moje 30ste urodziny

Spełnienia marzeń!!!!!!!! Samych radosnych chwil i maleństwa pod sercem juz niebawem!!!!!!!!!!!

Ja jestem załamana bo bylam dzis na usg i pecherzyk owszem sie pojawil ale ma nieregularne ksztalty i lekarka powiedziala ze to zle :-( poza tym nie ma w nim zarodka i trezba znowu czekac... a lekerka powiedziała nawet ze w ogole sie moze nie pojawic...:-(
ja nie mam juz sily, musze do tego siedziec do 19 w pracy bo mam dyzur. Gin chciala mi dac zwolnienie bo widziala chyba w jakim stanie psychicznym jestem ale nie wzielam... chyba zle zrobilam bo teraz siedzie przed kompem i nie moge pracowca bo cagle rycze :-(

PS Dziewczyny z warszawy moze macie do polecenia dobrego ginekologa bo moj przekazuje mi te "rewelacje" tak ze mam ochote sie zamordowac... nie zostawia mi prawie nadziei ze bedzie dobrze....

Przytulam Cię bardzo mocno. Ja chodzę do świetnej, bardzo sympatycznej ginki ale do Komorowa, to pewnie za daleko dla Ciebie.

A ja kochane nie mam już złudzeń! Wredna @ przylazła. Oczywiście przywitałam ją łzami. :no::no::no: Jest mi bardzo źle. Ehhh szkoda gadać :-:)-:)-( M przerażony. Boi się, że ja w jakąś chorobę przez takie przeżywanie wpadnę.... ale co ja poradzę na to, że tak pragnę Dzidziusia :no:

Przykro mi, przesyłam przytulasy :tak:

Hej Laski, niestety moje wielkie nadzieje week-endowe skończyły sie dzisiaj:baffled: Postanowiłam nie czekać kolejnych 2 dni na @ i pojechałam do szpitala zrobic sobie bhCG... niestety wynik < 0,001 czyli padaka. Dzisiaj 28/32 dzień cyklu, teoretycznie 12 dni po owulacji. Nie mam juz nadziei ale nie będę się załamywać. Jak to mówiła moja Babcia POZYTYWNE NASTAWIENIE TO POŁOWA SUKCESU !!!!!!!!!!
Czyli Babeczki Kochane, akcja FASOLKOWANIE trawa:cool2: Przed nami same miłe chwile z przyszłymi tatusiami, trzeba też zrelaksować ciało i umysł. Dla bardziej zestresowanych polecam Mamma Mia.... boskie!!!!! Musimy byc uśmiechnietę i pozytywnie nastawione do sprawy. Nasze dzieciaczki maja mieć piękne uśmiechniete mamusie;-) Chciałybyscie zafasolkować w brzuchu jakieś marudy:-p BĘDZIE DOBRZE NASZE FASOLKI JUŻ CO RAZ BLIŻEJ
Buziaki i powodzonka

Przykro mi ale widzę, ze nastawienie masz właściwe :tak:, tak trzymaj :tak:
 
Do góry