reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

wiem,że po tym poście, napisałaś jeszcze wiele o planach kupna i wynajęcia...... ale jeżeli moge wrócić do tego tematu, bo właśnie jestem w tej chwili na bieżąco, bo załatwiam kredyt na własne M, po 5 latach wynajmowania ( napewno wynajmowanie jest lepszym rozwiązaniem niż mieszkanie z rodzicami - takie jest moje zdanie) :tak: ale w kredytach szykują się ponoc wielkie zmiany i to dla nas mało korzystne, więc jeżeli moge Ci dordzić, znajdzcie sobie w Łodzi doradcę finansowego ( np. Money Expert czy Open Finanse), który Wam pomoże, ich usługi są bezpłatne i może on pomoże Wam znaleźć jakieś rozwiązanie i kwestia zakupu własnego M nie będzie taka odległa, a jeżeli chodzi o te dodatkowe koszty tzw. koszty okołokredytowe( podatek, notariusz czy prowizja) to jak mieszkanie wraz z tymi kosztami zmieści się w Waszej zdolności, to istnieje szansa,że i te koszty bank Wam skredytuje..... :tak: powodzenia i zaciskam kciuki za .... dobre rozwiązanie Wasej sytuacji
Ale my już mieliśmy 90% kredytu załatwionego i w sumie lada dzień byśmy już wszystko dopinali na ostatni guzik... ale wynikła głupia sytuacja jak pytałam o komplet dokumentów potrzebnych. Mój T. ma nieuregulowane wojsko, więc abym nie została sama z opłatą kredytu, gdyby Go wzięli, trzeba mieć żyranta, lub 8 tysięcy wkładu na ten cel. Poza tym wszystko pięknie wyglądało, jedynie notariusz by nas kosztował, a tu taki zonk... No nic, będziemy szukać czegoś pod wynajem:tak: a jak uzbieramy odpowiednią sumę, to łatwiej będzie dołożyc np. 3 tys, a nie 8 i wtedy weźmiemy kredyt, może uda się jeszcze przed narodzinami Malca, ale to wielka niewiadoma:sorry:

Hmmm... tatuś mój dba, bym sie nie denerwowała, a sam przysparza mi niemało nerwów. Upiera się o ten ślub JUŻ, a my nie chcemy. Kurde, w końcu to nasza sprawa, prawda? Po co teraz wywalac 1500zl na cywilny, jak mozna tą kwotę przeznaczyć na wózek, a ślub zrobić razem z chrzcinami? Dobił mnie wczoraj mówiąc do cioci przez tel., że nie ufa T. i zrobi wszystko byśmy jak najszybciej sie pobrali, bo w końcu zostanę panną z dzieckiem. Kurde, ale się wściekłam.... Nic sie nie odzywałam, bo udawałam, ze śpię, poza tym masakrycznie się czułam... Jak mnie wnerwia taka ludzi postwa. Liczą się ich ambicje i jakaś chora tradycja. Nasze zdanie najmniej się liczy. Przecież T jakby chciał, to juz daaaaaaaaaaawno mógł mnie zostawić, albo te kilka tygodni wstecz jak się dowiedział. Ale nic takiego nawet nie jest w stanie pomyśleć, a co dopiero zrobić. Nie wiem jak mam trafic do mojej głupiej rodzinki... Teraz dla nich najważniejsze, by całe TM nie gadało, ze ma córkę jako pannę z dzieckiem. Kurrrrr... mam gdzieś zdanie innych, ja najlepiej wiem jak ma być i jak chcę by było, wrrrrr....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Eh, Kochane, od wczoraj fatalnie się czuję. Coprawda dopiero w nocy się zaczęło, ale jednak... Nie spałam pół nocy i przez nerwy i cholernie uciążliwe mdłości, normalnie az łzy leciały, tak źle sie czułam. Dzis rano, wracając do Łdz, myślałam, ze nie dojadę... Słabo, mdłości, ciemno przed oczami, zgaga i ogólnie baaaaaaaaaaardzo źle się czuję:-( I jeszcze wypadajace włosy:-:)-:)-:)-:)-(
 
reklama
czesc wam dziewczynki, kingus kochanie kurcze martwie sie zeby nasze dzieciatko sie dobrze rozwijalo.. po powrocie z tunezji nabawilam sie biegunki,, na ktora moj gin przepisal mi lek.. powiedzial ze spokojnie moge go brac.. staralam sie czekam ale biegunka nie dawala mi zyc, wiec wzielam no i wczoraj ostatni raz mnie pogonilo i spokoj.. na szczescie... tylko martwie sie bo w nocy zabolalo mnie podbrzusze moze tak z 3 minutki .. co sadzicie to cos zlego..?? kurcze martwie sie:baffled:

Tikanis kochana przestan sie martwic na zapas, jestes w ciazy, spelnily sie twoje marzenia, glowa do gory bedzie wszystko dobrze
;-):tak:

Tak wogole witam poniedzialkowo:tak:
u mnie w tym cyklu bez owulki niestety:-(
dzisiaj 20 dc i brak skoku temp.:wściekła/y::baffled:
normalnie szkoda slow :no: ale wiedzialam ze tak bedze :szok:
 
imagination - współczuję dylematów domowo-ślubnych, zamiast cieszyć sie z maleństwa same zmartwienia... rodzice troche maja i nie maja racji... życie i decyzje jest wasze, ale fajnie jest wchodzic w nie tak "dorosło" i z akceptacja rodziny... i z jej blogosławieństwem, wiesz oni mają córeczke w ciąży bez slubu, może sie to klócić z ich wyobrażeniami o twojej przyszłości... u mnnie na szczęście obyło sie bez dylematów bo mój m chciał wziać ślub i zanim zaszłam w ciażę miał juz dla mnie pierścionek zaręczynowy... potem to tylko była szybka formalność a i tak sie nic nie zmieniło prucz tego, ze jak mówimy do siebie per "mężuś" "żoneczka" to wiadomo, że zaraz nas najdzie na przytulanka....:-) bo to nas bawi...
 
imagination - współczuję dylematów domowo-ślubnych, zamiast cieszyć sie z maleństwa same zmartwienia... rodzice troche maja i nie maja racji... życie i decyzje jest wasze, ale fajnie jest wchodzic w nie tak "dorosło" i z akceptacja rodziny... i z jej blogosławieństwem, wiesz oni mają córeczke w ciąży bez slubu, może sie to klócić z ich wyobrażeniami o twojej przyszłości... u mnnie na szczęście obyło sie bez dylematów bo mój m chciał wziać ślub i zanim zaszłam w ciażę miał juz dla mnie pierścionek zaręczynowy... potem to tylko była szybka formalność a i tak sie nic nie zmieniło prucz tego, ze jak mówimy do siebie per "mężuś" "żoneczka" to wiadomo, że zaraz nas najdzie na przytulanka....:-) bo to nas bawi...
To nie tak... moi rodzice byli małżeństwem 22 lata... rozwiedli się ponad 2 lata temu... Mama ma nowego pana i nie chce znać własnych dzieci, choć wojnę z nami toczy... Tata chce dla mnie jak najlepiej, ale niech nie robi tego na siłę. Chyba teraz powinno się liczyć co my chcemy, nie co inni. A ślub weźmiemy, bo od dawna było to w planach.ślub chcemy wziąć we wrześniu przyszłego roku i wyprawić chrzciny z weselem za jednym zamachem. Nie rozumiem braku zaufania do T... A bardzo mnie to boli :-(
 
butterfly27 - przykro mi Kochana bardzo - przytulam Cię mocno!!!
Wiesz myślę, że uda się wreszcie bo dlaczego miałoby się nie udać. A które to już Wasze staranka?

Dziewczyny jaki test ciążowy polecacie? Ja byłam dzisiaj w aptece i chciałam kupić Quick View ale polecono mi "bobo-test" - bo on podobno już 2-3 dniową ciążę wykażę? Przy pierwszej ciąży robiłam "Pre Test" ale długo pokazywał mi 1 kreskę.

Od jakiego czasu przed staraniami zaczełyście brać kwas foliowy?

U mnie nadal @ nie pojawiła się to już 4 dni. - nadal czuję czasami lekkie pobolewanie podbrzusza i to tyle. A i mdli mnie ale bez wymiotów. Jutro rano testuję ;]
 
imagination tak jak ci pisałam - twój tatus ma córeczke w ciazy bez slubu, to go przeraża, facetowi zawsze latwiej, on z dzieciakiem w razie czego nie zostaje bo dziecko zawsze z matką.... i to na niej spoczywa najwiekszy cieżar wychowawczy on czuje sie odpowiedzialny za ciebie i tyle, nie ma co mieć do niego pretensji, każdy tatus jak ma panienke w ciaży szaleje i chce ślubu bo w pewnych kręgach i według określinego schematu wychowawczego to dosć wstydliwe... a co do zaufania to uwierz mi twoj ojciec napewno wie wiecej na temat facetów niz ty :-)....

a co do rozwodu twoich rodziców to współczuje, nie wiem z czyjej był inicjatywy ale jak widac chyba z twojej mamy.... wzieli rozwód jak was wychowali...widocznie poczuli, że już ich misja sie skończyła i maja prawo i oni sobie pozyć....
 
imagination tak jak ci pisałam - twój tatus ma córeczke w ciazy bez slubu, to go przeraża, facetowi zawsze latwiej, on z dzieciakiem w razie czego nie zostaje bo dziecko zawsze z matką.... i to na niej spoczywa najwiekszy cieżar wychowawczy on czuje sie odpowiedzialny za ciebie i tyle, nie ma co mieć do niego pretensji, każdy tatus jak ma panienke w ciaży szaleje i chce ślubu bo w pewnych kręgach i według określinego schematu wychowawczego to dosć wstydliwe... a co do zaufania to uwierz mi twoj ojciec napewno wie wiecej na temat facetów niz ty :-)....

a co do rozwodu twoich rodziców to współczuje, nie wiem z czyjej był inicjatywy ale jak widac chyba z twojej mamy.... wzieli rozwód jak was wychowali...widocznie poczuli, że już ich misja sie skończyła i maja prawo i oni sobie pozyć....
pewnie masz rację, w końcu sam jest facetem... Ale niech nie bierze Tomka aż tak pod włos. Przecież się pobierzemy, ale po narodzinach dziecka, nie na łapu capu... Zresztą zostało 7 miesięcy, wiec jest kupa czasu... i wiele może się zmienić :happy2: oczywiście na lepsze :-)

Ale ja to mam zachcianki :-) kopiłam sobie 2kg winogrona, bo mi sie chciało i zjadlam na raz :-):-):-) a wczoraj o 23 chciało mi sie lodów z popcornem:-) ale nie dostalam :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jaki test ciążowy polecacie? Ja byłam dzisiaj w aptece i chciałam kupić Quick View ale polecono mi "bobo-test" - bo on podobno już 2-3 dniową ciążę wykażę? Przy pierwszej ciąży robiłam "Pre Test" ale długo pokazywał mi 1 kreskę.

Od jakiego czasu przed staraniami zaczełyście brać kwas foliowy?

U mnie nadal @ nie pojawiła się to już 4 dni. - nadal czuję czasami lekkie pobolewanie podbrzusza i to tyle. A i mdli mnie ale bez wymiotów. Jutro rano testuję ;]

Hej wsztystkim, ja kupiłam test Quick View i w aptece dwie panie mi powiedziały że ten jest najbardziej czuły :tak:. A co do kwasu to ja biore od 1 wrzesnia, w tym cyklu mi nie wyszło bo @ przyszła a wiec juz drugi miesiąc bedzię jak biore. :tak:
 
reklama
Do góry