reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki ze stażem ponad rok

A boboseksy miałaś w tym cyklu? Bo chyba poprzedni odpuściłas jeśli dobrze pamiętam?
nie nie odpuszczalam mysle zeby odpuscic nastepny. ja mialam pod rzad teraz dwa cykle z monitoringami :) i boboseksy były o czasie takze czekam na rezultat chociaz nie wierze zeby mialo sie udac :p ostatnio tez bylo idealnie wszystko i nic z tego nie wyszlo
 
reklama
No to jak u mnie. Wprawdzie nie miałam monitoringu, ale byłam u gina w grudniu i wtedy w 13dc pokazal mi pekniety pecherzyk. W tym cyklu w 12dc wyszła mi wielka krecha na tescie owu, więc zadzialalismy wieczorem. No i teraz jak zwykle trzeba czekać do @, dziś 5dpo więc leb w leb idziemy;)
 
No to jak u mnie. Wprawdzie nie miałam monitoringu, ale byłam u gina w grudniu i wtedy w 13dc pokazal mi pekniety pecherzyk. W tym cyklu w 12dc wyszła mi wielka krecha na tescie owu, więc zadzialalismy wieczorem. No i teraz jak zwykle trzeba czekać do @, dziś 5dpo więc leb w leb idziemy;)
Bede 3mac kciuki :-D
 
Heh dziewczyny, można tu dołączyć? Może niektóre mnie kojarza z wątku staramy się wspieramy.
35lat, dzieci zero, 2 kresek w życiu zero, starania od pazdziernika 2017.
Nie staraliśmy się non stop, bo w miedzy czasie okazało się że mam hashimoto, więc miałam uspokoic hormony zanim zajde. Oczywiście hormony się dawno unormowaly a my dalej bez dzieci. No i tak się kreci karuzela...
Ja tez na tej karuzeli;)kojaze z watku staramy sie...tez mam 35 lat i od 2 lat staram sie o drugie dziecko i konca nie widac
 
Wiecie, mnie to czasem już przeraża, ale i zastanawia no co się wydarzyło po tym porodzie że wcześniej to jak wiatropylna, a teraz nic... Wnioskuję że muszę zmienić męża i zakochać się w koms innym to odrazu pójdzie :D
Gorzej ze chciałabym jednak to drugie z mężem hahahahh.. Więc z planu nici
 
Ja się witam w środę z rozczarowaniem. Wczoraj badanie nasienia po kuracji 4 miesięcznej i dupa nadal morfologia plemnika 0% :( mąż się załamał chyba nici ze stymulacji... jutro mamy gina zobaczymy co powie ale coś czuje ze u nas tylko in vitro wchodzi w grę :( a ja dziś 20dc i ciągnie mnie tak prawy jajnik ze szok :/ a niby jestem po owu wiec ja już sama nie wiem co z tym moim organizmem i mężem nie tak :( [emoji24]
 
Ja się witam w środę z rozczarowaniem. Wczoraj badanie nasienia po kuracji 4 miesięcznej i dupa nadal morfologia plemnika 0% :( mąż się załamał chyba nici ze stymulacji... jutro mamy gina zobaczymy co powie ale coś czuje ze u nas tylko in vitro wchodzi w grę :( a ja dziś 20dc i ciągnie mnie tak prawy jajnik ze szok :/ a niby jestem po owu wiec ja już sama nie wiem co z tym moim organizmem i mężem nie tak :( [emoji24]
Ojej przykro mi:( bierzcie sie za in vitro ,wybiora plemnika ladnie polacza z twoja komorka i sie uda,tylu parom sie udaje wam tez zobaczysz
 
Ja się witam w środę z rozczarowaniem. Wczoraj badanie nasienia po kuracji 4 miesięcznej i dupa nadal morfologia plemnika 0% :( mąż się załamał chyba nici ze stymulacji... jutro mamy gina zobaczymy co powie ale coś czuje ze u nas tylko in vitro wchodzi w grę :( a ja dziś 20dc i ciągnie mnie tak prawy jajnik ze szok :/ a niby jestem po owu wiec ja już sama nie wiem co z tym moim organizmem i mężem nie tak :( [emoji24]
Kurcze no to kicha. Przedstaw facetowi plan działania, żeby się nie załamał. Chcecie robić invitro? Wiem że sama jesteś zła i smutna, ale on pewnie teraz czuje że to jego wina. A to kurde nie wiadomo czego wina, zlosciwosci losu chyba.
 
Ja się witam w środę z rozczarowaniem. Wczoraj badanie nasienia po kuracji 4 miesięcznej i dupa nadal morfologia plemnika 0% :( mąż się załamał chyba nici ze stymulacji... jutro mamy gina zobaczymy co powie ale coś czuje ze u nas tylko in vitro wchodzi w grę :( a ja dziś 20dc i ciągnie mnie tak prawy jajnik ze szok :/ a niby jestem po owu wiec ja już sama nie wiem co z tym moim organizmem i mężem nie tak :( [emoji24]
Kurcze przykro mi strasznie :-((((( myslalam ze podskocza te wyniki :-((
 
reklama
Wiecie, mnie to czasem już przeraża, ale i zastanawia no co się wydarzyło po tym porodzie że wcześniej to jak wiatropylna, a teraz nic... Wnioskuję że muszę zmienić męża i zakochać się w koms innym to odrazu pójdzie :D
Gorzej ze chciałabym jednak to drugie z mężem hahahahh.. Więc z planu nici
Kochana. Ja się tak samo zastanawiam, co się stało, skoro wcześniej od razu zaszłam aż byłam trochę zdziwiona, bo nawet nie wiedziałam, kiedy jest owulacja, bo mało się interesowałam cyklami i ich przebiegiem. Dopiero w 8 tygodniu się dowiedziałam, bo w lutym (koło 20) dostałam mini okres. W 8 się dowiedziałam, a w 9 straciłam. Miałam zabieg wyłyżeczkowania jamy macicy. Na badaniu kontrolnym, po usg lekarka stwierdziła, że jest wszystko w porządku. Echo endometrium jednorodne, trzon macicy jednorodny. Nie mam tyłozgięcia. Rozmiar jajników w porządku. Wymierzyła endometrium - też w porządku. Badanie palpacyjne też w porządku. Nasienie męża zdolne do zapłodnienia, bez bakterii i grzybów (byliśmy przeleczeni). Wczoraj dostałam wyniki badań mycoplazmy i ureaplazmy - wynik ujemny, Wszystko okej. Czekam teraz na wyniki wymazów.
 
Do góry