reklama
lux: czyli same korzyści po tym jak zrezygnowałaś No i super
aschlee: uuu współczuję bólu :/ Robiłam powidła
misia: oj tak, koty lubią drapać jak im się pazurki w coś zaczepiają Skóra chyba właśnie stosunkowo bezpieczna
powiem Ci, ze straszna wilgoc tam u nich w domu jest, jej jak to czuc oni niby odmalowali pokoj, ale poscieli nie wyprala, kanap tez nie przeprala i moze kilka dni byl jako taki zapach, potem wrocil i do zarzygania bylo, jej jakiego ja ta kaszlu sie nabawilam przez ta wilgoc
Jugosława
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2014
- Postów
- 3 156
lux: wilgoć jak wejdzie to tak w zasadzie trzeba osuszyć całe mieszkanie czy dom :/ Ocieplić i uszczelnić, żeby nie wróciło :/ U mojej babci kiedyś wilgoć do domu weszła od dachu, bo słabo zaizolowany był i dopiero jak ocieplili dach, zerwali zawilgocone tynki i położyli nowe to się uspokoiło i od lat nie ma.
Co do usuwania napisów to ja kiedyś próbowałam i spirytus i zmywacz i obie rzeczy odbarwiały materiał :/ Mi schodziło od wody z mydłem. Ale to dużo od tuszu zależy :/
Co do usuwania napisów to ja kiedyś próbowałam i spirytus i zmywacz i obie rzeczy odbarwiały materiał :/ Mi schodziło od wody z mydłem. Ale to dużo od tuszu zależy :/
lux: wilgoć jak wejdzie to tak w zasadzie trzeba osuszyć całe mieszkanie czy dom :/ Ocieplić i uszczelnić, żeby nie wróciło :/ U mojej babci kiedyś wilgoć do domu weszła od dachu, bo słabo zaizolowany był i dopiero jak ocieplili dach, zerwali zawilgocone tynki i położyli nowe to się uspokoiło i od lat nie ma.
Co do usuwania napisów to ja kiedyś próbowałam i spirytus i zmywacz i obie rzeczy odbarwiały materiał :/ Mi schodziło od wody z mydłem. Ale to dużo od tuszu zależy :/
w tej wilgoci nawet spac nie mozna bylo, masakra jakas
anetkadg
Marzec 2008
Witajcie Mam na imię Aneta mam 29 lat i chciałabym dołączyć do Waszego grona Jestem mamą 7 letniego synka Filipa i teraz postanowiliśmy z mężem by powiększyć Naszą rodzinę. Będzie to nasze wspólne dziecko. Mój syn jest z pierwszego małżeństwa , mój mąż ma dwóch synów również z pierwszego małżeństwa . Chłopcy są w podobnym wieku i są bardzo z sobą zżyci . Mamy cichą nadzieję na córkę Półtora roku temu miałam operację usunięcia dużej torbieli na jajniku. Boję się, że może nam się nie udać Odkładaliśmy 3 lata decyzję o dziecku. Starania zaczelismy od 28 sierpnia , wczoraj robilam test i negatywny . ( Może jeszcze za wczesnie?) Kupiliśmy kocyk dla maleństwa , na szczęście Trzymam za Was kciuki a ja proszę trzymajcie za Nas
anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
Witaj i powodzenia ;-)Witajcie Mam na imię Aneta mam 29 lat i chciałabym dołączyć do Waszego grona Jestem mamą 7 letniego synka Filipa i teraz postanowiliśmy z mężem by powiększyć Naszą rodzinę. Będzie to nasze wspólne dziecko. Mój syn jest z pierwszego małżeństwa , mój mąż ma dwóch synów również z pierwszego małżeństwa . Chłopcy są w podobnym wieku i są bardzo z sobą zżyci . Mamy cichą nadzieję na córkę Półtora roku temu miałam operację usunięcia dużej torbieli na jajniku. Boję się, że może nam się nie udać Odkładaliśmy 3 lata decyzję o dziecku. Starania zaczelismy od 28 sierpnia , wczoraj robilam test i negatywny . ( Może jeszcze za wczesnie?) Kupiliśmy kocyk dla maleństwa , na szczęście Trzymam za Was kciuki a ja proszę trzymajcie za Nas
reklama
anetkadg
Marzec 2008
Dziękuję
Podziel się: