reklama
o kurcze, stac Was na to?
Dostajemy teraz transzę na tą budowę, więc stąd się weźmie.. trudno kasa będzie uciekać, ale co zrobię skoro nawet nas do głosu nie dopuszczał widocznie te badania to podstawa - nawet na hiv ;/ różyczka(którą miałam), toxoplazmoza,wszystko.. Nie chodzi wlaśnie o kasę tylko o nerwy i czas, każda następna @ mnie będzie wykańczać
Dziś nie poszłam do pracy, bo raz, że muszę pracę poprawić i wysłać babce, bo ostatni gwizdek, a dwa, że nie miałam sił i chęci.. taki dół.. jeszcze taka pogoda
Dostajemy teraz transzę na tą budowę, więc stąd się weźmie.. trudno kasa będzie uciekać, ale co zrobię skoro nawet nas do głosu nie dopuszczał widocznie te badania to podstawa - nawet na hiv ;/ różyczka(którą miałam), toxoplazmoza,wszystko.. Nie chodzi wlaśnie o kasę tylko o nerwy i czas, każda następna @ mnie będzie wykańczać
Dziś nie poszłam do pracy, bo raz, że muszę pracę poprawić i wysłać babce, bo ostatni gwizdek, a dwa, że nie miałam sił i chęci.. taki dół.. jeszcze taka pogoda
kurcze wszystko pod gorke podziwiam Cie za to, ze to wytrzymujesz
hej ja sobie dzis do 10-tej spalam, pogoda okropna
Jazza kocham Cie, jestes cudowna, podnioslas mnie na duchy :*
Fruzka Ty wczoraj znalazlas w lodowce tel a ja gumki do wlosow, szukalam ich ehh i sie wscieklalam
Jazza kocham Cie, jestes cudowna, podnioslas mnie na duchy :*
Fruzka Ty wczoraj znalazlas w lodowce tel a ja gumki do wlosow, szukalam ich ehh i sie wscieklalam
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Moniusia no ale teraz już możesz trochę wyluzować. Za chwilę Pan doktor zrobi co zrobić musi i będziesz czekać na porod. Nie przejmuj już się siłami natury. Teraz wszystko zrobi lekarz.
A ja właśnie wstałam.
A ja właśnie wstałam.
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Witam.
Mogę dołączyć? Z mężem planujemy starania dopiero od około września jak pójdę do pracy. Mamy już dwie córeczki Oliwkę 5 letnią i Roksankę, która ma prawie 3 latka Boję się trochę starać, bo już raz poroniłam i nie chciałabym powtórki. Lekarz mówi, że dopóki nie urodzę zdrowego dzieciaka mogę mieć takie obawy.
Widzę, że dużo znanych tutaj nicków jest.
Aschlee, pamiętasz mnie Kochana? :* Co u Ciebie słychać?
Julka :*
Mogę dołączyć? Z mężem planujemy starania dopiero od około września jak pójdę do pracy. Mamy już dwie córeczki Oliwkę 5 letnią i Roksankę, która ma prawie 3 latka Boję się trochę starać, bo już raz poroniłam i nie chciałabym powtórki. Lekarz mówi, że dopóki nie urodzę zdrowego dzieciaka mogę mieć takie obawy.
Widzę, że dużo znanych tutaj nicków jest.
Aschlee, pamiętasz mnie Kochana? :* Co u Ciebie słychać?
Julka :*
Witam.
Mogę dołączyć? Z mężem planujemy starania dopiero od około września jak pójdę do pracy. Mamy już dwie córeczki Oliwkę 5 letnią i Roksankę, która ma prawie 3 latka Boję się trochę starać, bo już raz poroniłam i nie chciałabym powtórki. Lekarz mówi, że dopóki nie urodzę zdrowego dzieciaka mogę mieć takie obawy.
Widzę, że dużo znanych tutaj nicków jest.
Aschlee, pamiętasz mnie Kochana? :* Co u Ciebie słychać?
Julka :*
hej witaj, ja tez po stracie, wiem jak to boli
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2013
- Postów
- 18 054
Malus kochanie a ja sie zastsnawialam co u Ciebie tyyyyle czasu sie nie widzialysmy.
A no ja walczylam do tej pory i dopiero niedawno zobaczylam dwie kreseczki.Termin mam na luty takze to dopieto poczatek.Cykora mam nieziemskiego,ale licze ze w koncu moj pech sie skonczyl i tym razem wszyszko bedzie ok.
Pisz co u Ciebie.Jak dziewczynki?
A no ja walczylam do tej pory i dopiero niedawno zobaczylam dwie kreseczki.Termin mam na luty takze to dopieto poczatek.Cykora mam nieziemskiego,ale licze ze w koncu moj pech sie skonczyl i tym razem wszyszko bedzie ok.
Pisz co u Ciebie.Jak dziewczynki?
reklama
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Luxu, a wiele osób mówi, że czas goi rany. U mnie już ponad rok i nadal ból jest ;/ Ale w końcu nam się uda donosić do końca.
Aschlee, podczytywałam Was i to od dłuższego czasu. Widziałam jak suwaczek missiiss rośnie Kochana, nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że w końcu dwie kreseczki u Ciebie są. Zawsze byłam z Tobą nawet wtedy gdy nic nie pisałam. Trzymam cały czas kciuki i w końcu pech musi zniknąć. U nas tak sobie. Mamy alergię. Najpierw zaczęło się od Oliwki. Ma uczulenie na bylicę, zwierzęta, pleśń i roztocza, a na co jeszcze to do końca nie było badań, bo nie dała sobie zrobić. Chciała mieć zwierzątko i nie będzie mieć. Nawet lekarza pytała się "A takiego łysego szczura mogę mieć?". Pani doktor zaczęła się śmiać i na spokojnie powiedziała, że nawet takiego nie może. Szkoda. Przykro się robi, ale nic na to nie poradzę. Nie będzie zwierzątek, ale plac zabaw z domkiem dziewczynki w prezencie dostały. Co do uczulenia to od razu dni M dostał krost, a wczoraj ja i Roksanka, ale Roksanka ma koło palca u ręki krostki z ropą ;/ Okazało się, że to na tle alergii i mamy nie przebywać za długo na słońcu i uważać na trawy co na nich jest. Było u mnie rano ok, ale tylko wyszłam na podwórko to od razu zaczęłam się drapać ;/ Zamiast lepiej to gorzej z uczuleniem. Ale tak poza tym jakoś leci. M na razie nadal w obu pracach, ale od września ja idę i jak zajdę w ciąże i się uda chce L4 i M będzie z drugiej pracy rezygnować. Jeżeli masz fb, to podaj mi na PW, to podam Tobie moje i zobaczysz jakie już duże dziewczynki mam Ogólnie to bywam na forum, ale w wątku zamkniętym. Teraz postaram się tu pisać też A jak Twoja córeczka?
Aschlee, podczytywałam Was i to od dłuższego czasu. Widziałam jak suwaczek missiiss rośnie Kochana, nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że w końcu dwie kreseczki u Ciebie są. Zawsze byłam z Tobą nawet wtedy gdy nic nie pisałam. Trzymam cały czas kciuki i w końcu pech musi zniknąć. U nas tak sobie. Mamy alergię. Najpierw zaczęło się od Oliwki. Ma uczulenie na bylicę, zwierzęta, pleśń i roztocza, a na co jeszcze to do końca nie było badań, bo nie dała sobie zrobić. Chciała mieć zwierzątko i nie będzie mieć. Nawet lekarza pytała się "A takiego łysego szczura mogę mieć?". Pani doktor zaczęła się śmiać i na spokojnie powiedziała, że nawet takiego nie może. Szkoda. Przykro się robi, ale nic na to nie poradzę. Nie będzie zwierzątek, ale plac zabaw z domkiem dziewczynki w prezencie dostały. Co do uczulenia to od razu dni M dostał krost, a wczoraj ja i Roksanka, ale Roksanka ma koło palca u ręki krostki z ropą ;/ Okazało się, że to na tle alergii i mamy nie przebywać za długo na słońcu i uważać na trawy co na nich jest. Było u mnie rano ok, ale tylko wyszłam na podwórko to od razu zaczęłam się drapać ;/ Zamiast lepiej to gorzej z uczuleniem. Ale tak poza tym jakoś leci. M na razie nadal w obu pracach, ale od września ja idę i jak zajdę w ciąże i się uda chce L4 i M będzie z drugiej pracy rezygnować. Jeżeli masz fb, to podaj mi na PW, to podam Tobie moje i zobaczysz jakie już duże dziewczynki mam Ogólnie to bywam na forum, ale w wątku zamkniętym. Teraz postaram się tu pisać też A jak Twoja córeczka?
Podziel się: