reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki wiosna 2015 -!kolejne starcie

reklama
Cześć dziewczyny:)

Lux, bo tak to w życiu niestey bywa, że wszystkim nie dogodzisz. Najważniejsze, że tobie odpowiada takie życie jakie sobie ułożyłaś. NIeważne ile kasy kto ma. Ja tez nie mam dobrego kontaktu z ojcem i najchętniej to bym go wysłałą na koniec świata, żeby zastanowił się nad tym co robi...

Moniusia, daj znać jak po wizycie:)

Jazza, jak taka pychotka ta pychotka to daj przepis :)

U mnie weekend był krótki, bo w pracy spędziłam, ale za to w niedziele doopki w basenie wymoczone i posmażyliśmy się troche:)
 
Cześć dziewczyny:)

Lux, bo tak to w życiu niestey bywa, że wszystkim nie dogodzisz. Najważniejsze, że tobie odpowiada takie życie jakie sobie ułożyłaś. NIeważne ile kasy kto ma. Ja tez nie mam dobrego kontaktu z ojcem i najchętniej to bym go wysłałą na koniec świata, żeby zastanowił się nad tym co robi...

Moniusia, daj znać jak po wizycie:)

Jazza, jak taka pychotka ta pychotka to daj przepis :)

U mnie weekend był krótki, bo w pracy spędziłam, ale za to w niedziele doopki w basenie wymoczone i posmażyliśmy się troche:)

czym Twoj tatus se nagrzebal?
 
Mój tata jest alkoholikiem. Kiedyś był dla mnie wzorem, dobrym człowiekiem, złotą rączką. Bardzo zaradny i kochający na swój sposób, bo wylewny też nie był. A teraz jest dla mnie zerem. Niestety nie możemy się dogadać, a dzień przed śłubem miałam ochote go nie wpuszczać do kościoła, bo zachowywał sie wobec nas okropnie.. Zrobił się strasznie fałszywy... Ech... Dużo bym jeszcze mogła pisać...
 
Mój tata jest alkoholikiem. Kiedyś był dla mnie wzorem, dobrym człowiekiem, złotą rączką. Bardzo zaradny i kochający na swój sposób, bo wylewny też nie był. A teraz jest dla mnie zerem. Niestety nie możemy się dogadać, a dzień przed śłubem miałam ochote go nie wpuszczać do kościoła, bo zachowywał sie wobec nas okropnie.. Zrobił się strasznie fałszywy... Ech... Dużo bym jeszcze mogła pisać...


wiem jak to jest, mam dziadka alkoholika, ogladalam go takiego cale dziecinstwo :no:
 
reklama
Ale emiałam dziś nocną przygode. Myśłałam, że mnie straszy na przez balkon weszła do pokoju mysz. Obudziła nas o 3 w nocy i miałam już po spaniu (a wstawałam o 4). Jescze patrze, a ona się franca bo drzwiach wspinała, a jak mnie zauważyła to wyglądało to tak jakby się ewakuowała i zjechała po tych drzwiach jak strażak po tej rurce w remizie jak w filmach. Mój M się śmieje, że ta mysz pewnie udziela się w OSP ;p
 
Do góry