reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki Weteranki...

Zjolka:-D dorabialiscie uszka mówisz:)
My zaczęlismy działania wczoraj. dzis zrobiłam test owul ale jeszcze trochę brakuje do intensywnosci kreski, co tam działamy też dzisiaj.
Ja pograbiłam liscie w ogrodzie i teraz odpoczynek na bb.

Słyszałam dzisiaj w radio że naukowcy wykryli zależnosc między przechodzeniem procedury ivf a występowaniem raka jajników u kobiet... zmroziło mnie.:confused: kurde ciekawe czy to prawda ale kiedys słyszałam też że karmienie piersią i ciąża obniżają prawdopodobieństwo jego wystąpienia:) no czyli jak sie uda ivf to się wyrównają te prawdopodobieństwa:blink:... mówili jednak że po trzech nieudanych lekarz powiniem odradzać. eeehhhh trudne to wszystko. Trudne wybory.
cześć
słyszałam to samo i nie wiem co myśleć, częśto myślałam, że oddałabym 10 lat życia, żeby tylko mieć dziecko, ale perspektywa nowotworu mnie przeraża :(
 
reklama
Dzień dobry :))

Komu jajeczniczkę ? I jeszcze miodownik z urodzin mi został, może ktoś ma ochotę do kawusi ??;-)

Dziewczyny czy wiecie, że tylko 3 strony dzielą nas od pierwszego tysiąca ????????!!!!!!!!!:tak:
 
Cześć babeczki już piszę!

Wczorajsza wizyta zaskoczyła nas bardzo. Wszystkie wyniki mamy doskonałe a już w prawdziwe osłupienie wprawił doktora wynik mojej rezerwy jajnikowej. zachodził w głowę jak taka geriatria :-D może mieć taki wynik. Określił go jako doskonały! Powiedział, że kobiety w moim wieku mają wynik góra 1,5 a ja mam 3,5. Takiego wyniku podobno czasem trzydziestolatki nie mają. Z tego cieszę się ogromnie, bo to oznacza, że jeszcze ładnych parę lat przed nami jeżeli chodzi o starania :)
Wyniki nasienia też dobre i nie ma się do czego przyczepić. Krzepliwość krwi u mnie dobra, wszelkie przeciwciała nie istnieją. Gin zaproponował jeszcze histeroskopię jako ostateczne badanie i jak się wyraził, na więcej badań on już pomysłów nie ma :no:. Powiedział, że histeroskopia może wykazać jakieś zrosty lub polipy, które mogą uniemożliwiać rozwój zarodka. Na pytanie o zaśniad powiedział, że u zdrowych ludzi 60% zapłodnionych komórek jajowych dzieli się z błędem i organizm je usuwa, o czym często nawet nie wiemy. Powiedział też że te obumarcia mogą być czystym przypadkiem a zwłaszcza ta druga ciąża gdzie był definitywny błąd przy podziale komórki i on nazwał tą ciążę, mimo wszystko, pustym jajem płodowym.
Podczas tej pierwszej ciąży jakieś zmiany w macicy mogły spowodować niemożność dalszego rozwoju zarodka, czego jak na razie uczepiliśmy się jak ostatniej deski ratunku. Zabieg histeroskopii mam wyznaczony na 18-tego listopada i M się śmiał, że to będzie mój prezent urodzinowy, bo 16-tego mam urodziny.
Ja stwierdziłam, że nie mam innego wyjścia, jak teraz zajść w ciążę i urodzić dziecko omijając tą histeroskopię, która kosztuje 1100 zł i nasz budżet może tego nie wytrzymać!
Reasumując, wizyta ucieszyła nas bardzo, jesteśmy zdrowi, zdolni i mamy jeszcze czas na starania, tylko dalej nic nie wiemy :(
Trzymajcie kciuki, żeby omijały nas już te przypadki i w końcu urodziło się zdrowe dzieciątko :tak:

Buziaki kochane
 
zjola - czyli u Was podobna historia do naszej, tez mam skierowanie na histeroskopię i wiesz co, jak Ty idziesz, to ja też:tak:Za chwilkę zadzwonię do szpitala i się umówię :) :tak: Ale czemu Ty za to płacisz ?

ewcia - no ja już łykam :)

Aha posiew na ureaplasmę wyszedł oczywiscie tradycyjnie ***** mać negatywny !!!!
 
Palemko - ja płacę, bo to prywatna klinika :( Mogłabym próbować na nfz ale ja bym chciała, żeby to zrobił mój lekarz prowadzący a nie znowu ktoś inny, bo gdzie kucharek 6, tam nie ma co jeść.

Co do histeroskopii to nie jest inwazyjny zabieg, więc nie ma się czego bać. Wziernik wkładają przez szyjkę i po sprawie.
 
Ostatnia edycja:
zjola - wiesz co, ale ja też chodzę prywatnie do Provity i moja lekarka powiedziała, że w szpitalu panstwowym będzie lepszy wynik, ponieważ mają coś czego nazwy teraz nie powtórzę, a tego z koleii nie ma w Provicie, chodzi o jakiś obraz. Ponadto zabieg wykona moja lekarka właśnie w tym szpitalu, większość lekarzy z Provity pracuje w panstwowych szpitalach. Ja od razu chciałam prywatnie, ale ona stwierdziła, że nie ma po co tracić kasy, dlatego zdziwiłam się , że płacisz.
A co do zabiegu, wiem nie jest bardzo inwazyjny, ale bardzo bolesny. Wiem od koeżanek, oczywiscie jest mniej bolesny wtedy kiedy się nie ma zrostów.
 
No toś mnie teraz zastrzeliła! I co ja mam zrobić? Hmmmmm ...
Ten gin - Mańka, powiedział, że oni mają taki nowoczesny sprzęt, że można by robić ten zabieg bez znieczulenia, ale dają je już pro forma. Podobno w innych szpitalach mają jakiś większy ten wziernik i wtedy bardziej boli.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry