zjolka, już niedługo Ty się bedziesz dzielić wrażeniami z usg! Zobaczysz
carol, ja też tak mam - z każdego pobrania krwi wracam z siniakami.
Wiecie co, doszłam do wniosku, że takie doświadczenia jak nasze bardzo zmieniają kobietę...Wczoraj moja koleżanka dowiedziała się, że jest w ciąży. NIe starali się bardzo długo, od lutego chyba. I pierwsze jej słowa "mam nadzieję, że to będzie dziewczynka" zwaliły mnie z nóg. Nie skomentowałam. Dla nas to wszystko jedno co będzie, byle było.
carol, ja też tak mam - z każdego pobrania krwi wracam z siniakami.
Wiecie co, doszłam do wniosku, że takie doświadczenia jak nasze bardzo zmieniają kobietę...Wczoraj moja koleżanka dowiedziała się, że jest w ciąży. NIe starali się bardzo długo, od lutego chyba. I pierwsze jej słowa "mam nadzieję, że to będzie dziewczynka" zwaliły mnie z nóg. Nie skomentowałam. Dla nas to wszystko jedno co będzie, byle było.