mama05
prrrryy szaaaalona :))
Witajcie-Magda wstaw fotkę jak umiesz
co do mojego poronienia to juz zawsze bedzie we mnie-nikt mi tego niw wymarze....już wiedziałam po takim krwotoku ,ze "jest po wszystkim" ale zawiezli mnie do szpitala a tam najpierw usłyszałam ,ze "gówniara @ dostała i panikuje" a miałam wtedy 25 lat,potem jak zrobili bete okazało sie ,ze wskazała na 9-10t.c -przyjeli ,ze to był 9t.c i tak wychodziło z ostatniej @..potem oddział i ugs(torbiel 5cm na jajniku) i potem fotel a tam-przypieli mi nogi skórzanymi pasami-NIGDY nie była badana przypieta w kostkach pasami!!!! i gdy gin skończył badanie-a ja tak bardzo krwawiłam to nagle otwierają sie drzwi i wchodzi 10 !!!!!!!!!! studentów i co???? kazdy z nich pcha mi łapy ,zeby zobaczyć jak "wygląda" macica po poronieniu i takie tam....
NIKT nie uprzedził ,ze beda!!!
NIKT nie zapytał czy sie zgadzam....
ja traciłam dziecko a dla nich byłam KOLEJNYM przypadkiem...
czułam sie gwałcona bo to było wbrew mojej woli...
czułam sie ubezwłasnowolniona bo przez te cholerne pasy nie mogłam zejśc
czułam sie odarta z godności-sami faceci a ja dosłownie zalewałam sie krwią....
sorki za taki opis ale tak to było-powiedz mi czy rozmowa z psychologiem wymarze to z mojej pamięci.....NIE MA MOWY!!
OD 16-19 MIELIŚMY ZNAJOMYCH-co prawda Ona w ciązy ,ale było milusio-i nie myślałam..
dziś Tom w pracy a ja z dziecmi sama..
POK- &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za ciemniejsza krechę!!!
Kahaka- ja drugie poronienie też miałam teraz 14 grudnia:-(
fajnie ,ze część mebli już złożona..
Ewcia-jak tam ,pogodzona???oj burzliwie u Was w związku a to Toj facet czy mąż??sorka ,ze pytam ale nie wiem...jak nie chcesz to nie pisz..
Amalfi- &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& już teraz za blizniaki:-):-)
pozdrowienia 4all..
co do mojego poronienia to juz zawsze bedzie we mnie-nikt mi tego niw wymarze....już wiedziałam po takim krwotoku ,ze "jest po wszystkim" ale zawiezli mnie do szpitala a tam najpierw usłyszałam ,ze "gówniara @ dostała i panikuje" a miałam wtedy 25 lat,potem jak zrobili bete okazało sie ,ze wskazała na 9-10t.c -przyjeli ,ze to był 9t.c i tak wychodziło z ostatniej @..potem oddział i ugs(torbiel 5cm na jajniku) i potem fotel a tam-przypieli mi nogi skórzanymi pasami-NIGDY nie była badana przypieta w kostkach pasami!!!! i gdy gin skończył badanie-a ja tak bardzo krwawiłam to nagle otwierają sie drzwi i wchodzi 10 !!!!!!!!!! studentów i co???? kazdy z nich pcha mi łapy ,zeby zobaczyć jak "wygląda" macica po poronieniu i takie tam....
NIKT nie uprzedził ,ze beda!!!
NIKT nie zapytał czy sie zgadzam....
ja traciłam dziecko a dla nich byłam KOLEJNYM przypadkiem...
czułam sie gwałcona bo to było wbrew mojej woli...
czułam sie ubezwłasnowolniona bo przez te cholerne pasy nie mogłam zejśc
czułam sie odarta z godności-sami faceci a ja dosłownie zalewałam sie krwią....
sorki za taki opis ale tak to było-powiedz mi czy rozmowa z psychologiem wymarze to z mojej pamięci.....NIE MA MOWY!!
OD 16-19 MIELIŚMY ZNAJOMYCH-co prawda Ona w ciązy ,ale było milusio-i nie myślałam..
dziś Tom w pracy a ja z dziecmi sama..
POK- &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za ciemniejsza krechę!!!
Kahaka- ja drugie poronienie też miałam teraz 14 grudnia:-(
fajnie ,ze część mebli już złożona..
Ewcia-jak tam ,pogodzona???oj burzliwie u Was w związku a to Toj facet czy mąż??sorka ,ze pytam ale nie wiem...jak nie chcesz to nie pisz..
Amalfi- &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& już teraz za blizniaki:-):-)
pozdrowienia 4all..
Ostatnia edycja: